Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 30 Skąd: Miasto Będzin
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 08:04 [R214i 1,4 1997] Nie pali rano, gaśnie w trakcie jazdy!
Witam.
Jestem w kropce, wymieniłem już czujnik wału i cewkę.
Dalej występuje problem bo rano ok godziny 7-8 nie chce odpalić.
Akumulator i rozrusznik ok.
Jak już robi się cieplej lub mniej wilgotno to odpala i jedzie dobrze i równo silnik pracuje.
Co może być jeszcze do wymiany?
Ostatnio zmieniony przez zizu77 Wto Paź 06, 2009 09:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 08:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 30 Skąd: Miasto Będzin
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 08:55
Wiesz, nie wydaje mi się że to świece, skoro nawet nie ma ochoty zakręcić. Zresztą nie mogą paść wszystkie naraz. To samo dotyczy przewodów WN chyba.
Mam pytanie czy może to być jeszcze czujnik temperatury? Chociaż wskazówka pokazuje dobrze temperaturę silnika.
Gdyby padł czujnik temp to wentylator kręciłby sie non stop.
Właśnie dziś padł mi, na szczęście jest chyba ten sam co w BMW więc z wymianą chyba nie bedzie problemu.
A samochód nie pali bo za uboga mieszanka (tzn mi palił ale zaraz gasł). Dopiero jak udało mi sie go wkręcić na 2k rpm to pojechałem.
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 30 Skąd: Miasto Będzin
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 11:09
Kręci jak należy. Tylko nie chce ani na moment zaskoczyć.
Dzięki za pomoc dzisiaj był mój "nadworny" mechanik i stwierdził że to czujnik temp. wody (ten od załączania ssania). Są dwa - jeden od wskażnika na desce rozdz. a drugi od załączania ssania i włąśnie z tym są problemy.
PS. Jak ktoś ma taki sprawny to dajcie cynk. (Chyba brązowa wtyczka).
To chyba ta część choć pewien nie jestem (bo przecież są 2 )
jest za 20 jest za 40 i za 75zł ...
nie wiem czym sie różnią
poszukaj "na allegrze"
tu średnia półka cenowa.
http://www.allegro.pl/ite..._mg_7_3272.html
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 30 Skąd: Miasto Będzin
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 08:24
Chyba czujnik temperatury ale jeszcze zapytam czy takie mogą być objawy:
Jadę wczoraj z 15 minut, silnik ciepły, wszystko ok, nagle wskazówka obrotów na zero, silnik nie reaguje na gaz, ale żadna kontrolka się nie zapala i prędkościomierz działa.
Po 5 sekundach jedzie normalnie, za chwilę to samo ale jakoś dojechałem bez gaszenia silnika.
Dzisiaj na światłach zgasł mi i nie chciał zapalić, zdjąłem wtyczkę z czujnika temperatury (brązowa wtyczka - dwuprzewodowy z boku) i zapalił.
Druga sprawa to czujniki temperatury są dwa jeden z boku drugi z dołu. Ten z boku ma dwa przewody ten z dołu ma 1 przewód - czemu?
Przy walniętym czujniku temperatury wskazówka obrotów jest na 1100rpm. Ja wczoraj wymieniłem czujnik 60zł w plecy (+cyrki z odpowietrzaniem układu) - bo jak sie okazało kabelek sie urwał.
Ale pod izolacją i nie widziałem.
Ale przynajmniej mam nowy czujnik. Od.... Jaguara i Land Rovera.
Nie wiem czemu ale w sklepie dobrali taki a nie od BMW jak na Allegro.
Ja tam sie nie znam.
Grunt że działa.
edit:
zauważyłem ze czujnik który miałem w samochodzie jak i ten nowy jest dostosowany do klucza 19. A ten z BMW/MG Rover do klucza 22. Więc chyba ten od Jaguara bardziej pasował, chyba ze był juz wcześniej wymieniany. A Wy jak macie?
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 30 Skąd: Miasto Będzin
Wysłany: Pon Paź 05, 2009 12:20
Sprawa chyba dotyczy silniczka krokowego. Po odpięciu sprawdziliśmy jak się wysuwa i chyba niewiele bo to załączaniu i wyłączaniu wtyczki czujnika temperatury wysuwał się tak moze kilka mm. Czy to normalne?
Jak odpiąłem i wpiąłem wiązkę przewodów czujnikowych od kompa to trzpień wysunął się do końca bo wypadł i trzeba go było montować spowrotem.
Był brudny jakby przepalony olej? Wyczyściliśmy i WD40 i zapięty spowrotem. Narazie jest ok. Na czym może polegać jeszcze konserwacja tego silniczka?
[ Dodano: Pon Paź 05, 2009 13:20 ]
Jeszcze dodam, że obroty na zimnym są ok 1100-1200. Normalnie na jałowym ok 800-900. Ale jak dodam gazu to przez chwilę się trzyma 1100 a za moment opada na 800. Czy to wina tego silniczka?
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pon Paź 05, 2009 12:59
zizu77 napisał/a:
bo to załączaniu i wyłączaniu wtyczki czujnika temperatury wysuwał się tak moze kilka mm. Czy to normalne?
tak to jest normalne, wystarczy bardzo mały otwór żeby silnik dostał odpowiednią ilość powietrza do wzbogacenia mieszanki
zizu77 napisał/a:
Na czym może polegać jeszcze konserwacja tego silniczka?
właśnie na takim oczyszczeniu jak zrobiłeś ewentualnie kąpiel w ropie żeby usunąć stare sadze i olej
zizu77 napisał/a:
jak dodam gazu to przez chwilę się trzyma 1100 a za moment opada na 800.
tak właśnie powinien zachowywać się silnik ze sprawnym silnikiem krokowym
podwyższone obroty zapobiegają zgaśnięciu silnika po 1-2s komp ustala obroty biegu jałowego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 22 Wrz 2009 Posty: 30 Skąd: Miasto Będzin
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 09:18
W takim razie już sam nie wiem. Dzisiaj znów to samo. Co prawda rano odpalił ale jadąc odcinek 10km stawałem 3 razy.
Pomagało odpięcie/podłączenie wtyczki czujników z takiej czarnej plastikowej skrzyneczki obok komputera (prawa strona obok akumulatora) - po podłączeniu było słychać jak silniczek krokowy sporo pracuje. A tak przy okazji co to jest???
Plizz o podpowiedź co dalej robić.
[ Dodano: Wto Paź 06, 2009 10:18 ]
Załączam zdjęcie (pożyczone) z zaznaczonym modułęm. Wiecie co to jest i co do niego wchodzi?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum