Czesć czy ktoś z was uzywał czegoś podobnego
http://moto.allegro.pl/li...&category=28433
jeste tego troche na allegro i mysle o kupnie takiego sprzetu, czy jest to dobra inwestycja czy lepiej kupić porządny akumulator
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 29, 2009 22:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja uzywalem. Znajomy mial meganke z 96 i nie wiedzial dlaczego mu prad pozera, ponad 12 h stania auta i odpalic nie mozna bylo, wiec cfaniak kupil sobie starter. fajna sprawa w nim to to, ze mial sprezarke ale ja bym tam wymienil aku ewentualnie jezeli to wina poboru naprawil usterke i tyle
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To zawsze jest PODSTAWA, a te wynalazki są OK, ale w sytuacjach awaryjnych. NIGDY nie kupiłbym takiego ZAMIAST akumulatora - jako dodatek, przy nadmiarze $$,
Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sro Gru 30, 2009 10:57
michalie lepiej kupić porządny aku - bo dobry prostownik rozruchowy kosztuje powyżej 500 i zasilany jest z 230V
wynalazki typu inwerter z aku 7Ah to sobie można włożyć ........... między bajki że to pomoże na mrozie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Podczas tych mrozów które były ostatnio robiłem remont u handlarza aut.Byłem świadkiem odpalania VW Passata 2005r diesel za pomocą takiego ustrojstwa . Po podaniu prądu padły czujniki poduszek.Nie wiem czy ma to związek z tym sposobem odpalania ale na wszelki wypadek piszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum