Hej
jako, że ostatnio złapał mnie kaszel fajkowy i nie chce odpuścić pomyślałem o spróbowaniu e-papierosa.
A temat założyłem aby dowiedzieć się waszych opini na ten temat, kto próbował? Jaki efekt? Jaki model jest polecany? I wszystko co Wam przyjdzie na myśl na ten temat
A tak w ogóle to nasz kochany rząd rozważa czy nie zakazać sprzedaży tego wynalazku bo zmniejszą się wpływy z akcyzy.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jestem nałogowym palaczem- 40 szt. dziennie, więc jakieś doświadczenie w tej dziedzinie mam. E-papierosa próbowałem i powiem, że ten wynalazek dla palacza, to jak gumowa lala dla faceta
generalnie mam podobne podejście i nie wyobrażam sobie pracować bez przerw na papieroska, zwłaszcza że pracuje przy komputerze i odpoczynek dla oczu jest mi potrzebny co jakiś czas. Dlatego też boje się że eksperyment z efajką nie uda się bo i tak wychodząc na przerwę będę wolał zapalić normalnego
Ale z drugiej strony ostatnio coraz mocniej odczuwam palenie zdrowotnie. Ostatnio pojawił mi się taki nieciekawy efekt podczas pływania. Mniej więcej po 30minutach pływania tworzy mi się w gardle jakaś taka dziwna ślina, która uniemożliwia oddychanie bez zatrzymania się i konkretnego odchrząknięcia
kwestie pieniężne mnie jakoś mocno nie ruszają bo i tak mało pale paczka na półtora dwa dni przy normalnym trybie.
azer, ja bym polecał http://colinss.com.pl/index1.php?go=4
trochę czytałem o tym i te chyba sa najlepsze.
Jak by co to mają stoisko w M1 gdzie nasze spoty to można podejść i sie popytać.
_________________ Speedy
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 18:09
wynalazek to palenie bez palenia, czyli zwyczajne faszerowanie się niekotyną bezpośrednio wprowadzaną do organizmu...imho - wynalazek dla fatalnie uzaleznionych nie od palenia tylko od nikotyny, czyli dla tych z najgorszym typem uzaleznienia.
ja nie jestem uzalezniony od nikotyny i potrafię nawet pół dnia wytrzymac bez palenia...jeśli odczuwasz efekty na zdrowiu...te niepożadane 9bo jakież inne) to jest raczej sygnał, zeby zakończyć na zawsze palenie.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 18:14
Moja rada to rzucenie tego gówna... Ja paliłem przez 18 lat i udało mi się rzucić. Od 1 stycznia 2009 nie palę i nie chcę palić. Wystarczyła mi silna wola by rzucić.
generalnie mam podobne podejście i nie wyobrażam sobie pracować bez przerw na papieroska, zwłaszcza że pracuje przy komputerze i odpoczynek dla oczu jest mi potrzebny co jakiś czas. Dlatego też boje się że eksperyment z efajką nie uda się bo i tak wychodząc na przerwę będę wolał zapalić normalnego
Ale z drugiej strony ostatnio coraz mocniej odczuwam palenie zdrowotnie. Ostatnio pojawił mi się taki nieciekawy efekt podczas pływania. Mniej więcej po 30minutach pływania tworzy mi się w gardle jakaś taka dziwna ślina, która uniemożliwia oddychanie bez zatrzymania się i konkretnego odchrząknięcia
kwestie pieniężne mnie jakoś mocno nie ruszają bo i tak mało pale paczka na półtora dwa dni przy normalnym trybie.
...u mnie było podobnie jeśli chodzi o te odchrząknięcia, więc zwiększyłem normę do dwóch paczek dziennie- i przeszło jak ręką odjął
Moja rada to rzucenie tego gówna... Ja paliłem przez 18 lat i udało mi się rzucić. Od 1 stycznia 2009 nie palę i nie chcę palić. Wystarczyła mi silna wola by rzucić.
Masz rację - mi niedługo stuknie 2 miesiąc - mam nadzieję że do nałogu już nie powrócę. Z perspektywy czasu uważam, że to po prostu głupota i nic więcej. Owszem dymek na przerwie w pracy to coś bardzo fajnego, ale polecam po 3 dniach niepalenia zjeść takiego schabowego - niebo w gębie
Ja też paliłem przez 10 lat paczkę,półtorej dziennie.Nie palę prawie od sześciu lat.Poprawiła mi się kondycja,zniknął kaszel i ogólnie czuję się duzo lepiej.
A po piewszym roku za zaoszczędzone pieniądze wysłałem córkę na kolonie.:-)
I tak teraz sobie liczę (zakładam że wypalam papierosy za 7 zł dziennie),że gdybym nie rzucił parę lat temu fajek to do tej pory pusciłbym z dymem ok 40.000zł.
Moja rada-Nie palcie,nie opłaca się.
_________________ Nie kradnij.Rząd nie znosi konkurencji.
Moja rada to rzucenie tego gówna... Ja paliłem przez 18 lat i udało mi się rzucić. Od 1 stycznia 2009 nie palę i nie chcę palić. Wystarczyła mi silna wola by rzucić.
Ja juz kilka razy rzucalem. Trzy razy udalo mi sie rzucic na dluzej ale po okolo 9-iu miesiacach wracalem do nalogu. Wiec zycze Ci powodzenia i wytrwalosci.
"Przestac palic? Nic trudnego, setki razy to robilem. Zawsze mi sie udawalo"
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum