[patral]

Witam! Znalazłem ofertę rovera w mojej okolicy ale patrząc po tablicach minął już okres 30 dni. Z tego, co udało mi się wyczytać tyle jest przewidziane na rejestrację auta. W związku tym mam kilka pytań. Co teraz z opłaceniem akcyzy? Co z innymi opłatami? Czemu unikać kupna na tzw. "niemca"? I w jakim wypadku muszę mieć jakieś poświadczenie, że auto zostało przywiezione na lawecie?
Tu link do auta http://otomoto.pl/rover-200-C28247336.html

[SPAMU¦]

[ADI-mistrzu]

Auto nie jest zarejestrowane ani w niemczech ani w Polsce, więc nie może poruszać się po ulicach.
Możesz jedynie go na lawecie do siebie przytaszczyć a potem z kompletem dokumentów pojechać do urzędu i go zarejestrować.

Ale nie opłaca się go brać, kompletna rejestracja to jakieś 1500zł więc auto wyniesie Cię prawie 4.5tys (jak cenę spuści).

Za dużo zachodu.

[patral]

No właśnie tak myślałem, że przy tak tanim samochodzie to nie będzie opłacalne. Nie wspomnę już o pracach jakie są przy nim do wykonania.
Kurde ciężko ustrzelić jakąś ciekawą 200 w mojej okolicy a wycieczka na południe mi się nie widzi

[ADI-mistrzu]

Skąd jesteś?

[Adsik]

Zawsze możesz wziąźć tablice próbne za kilka złotych.

[patral]

Jestem z Działdowa, woj. warmińsko-mazurskie. Gdzie trzeba się starać o takie tablice? W urzędzie rejestracji tak jak o zwykłe? W sprawach rejestracji samochodów z zagranicy jestem kompletnie zielony

[ADI-mistrzu]

Albo poszukać gdzieś kawałek dalej, może ktoś z forum mógł by Ci zobaczyć jak ma blisko.

[Adsik]

Tak, tam gdzie o zwykłe tablice, koszt około 70zł. Albo sie pomyliłem Może ktos pamieta koszta, ja tak przez mgłę

[chudson]

Przypuszczam ,że auto ma umowę "in blanco" co jest nielegalne. Ponoć urzędy celne wyrywkowo sprawdzają w krajach sąsiednich z kim faktycznie sprzedający podpisał umowę i można mieć problemy na całej linii.

[mikimisz]

[ADI-mistrzu]

A jak kogoś potrącisz i uciekniesz z miejsca? Mimo zdjęcia, nagrania itp. jesteś nie uchwytny, samochód nie istnieje tak naprawdę.

Po za tym ubezpieczyciel i tak by się pewnie wykręcił od tego, bo auto nie ma przeglądu więc mogło być uszkodzone.
To takie OC nic nie warte jest.

[mikimisz]

Pytam bo widzę, że naprawdę sporo aut tak jeździ. Handlarze mogą brać na to czasowe OC. Jakoś nie słyszałem żeby policja to ścigała.
Patrząc z takiego punktu widzenia to na tych wyjazdówkach w ogóle nie powinno być wolno jeździć.

[ADI-mistrzu]

http://www.youtube.com/wa...d&v=-x9UVg6XGBo

Tutaj niby na wyklejkę, ale niema znaczenia, nie ważne tablice tak samo działają.

P.S.
Ja swojego obecnego na wyklejkach miałem ( 150km przejechałem) ale akurat o tym wiedziałem od początku i znałem ryzyko

[mikimisz]

Fajnie wiedzieć
Znaczy, że ja swoim, 3 lata temu co prawda, wracałem na nielegalu.