mam pytanko... musze pojechac i dac felgi do prostowania. chodzi o dwie przednie niestety samochod normalnie jezdzic ale zaczyna majtac kierownica gdy hamuje. zreszta podczas wymiany opon panowie z wulkanizacji mowili ze felgi juz sa krzywe. jak to wyglada od strony takiej gdy przyjezdzam samochodem w ktorym chce wyprostowac felgi ? czy oprocz oplaty za prostowanie place normalnie jak za wymiane opon ? 50zl za prostowanie + 80zl za wymiane opony czy to jest tak ze w tych 50zl mam zawarte rowniez zdjecie kola z samochodu i zdjecie oraz zalozenie opony ? No i ile czasu takie cos trwa ?
przepraszam za glupie pytanie ale 50zl a 130zl od kola to jest duza roznica
_________________ O_o
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 00:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak tylko przy hamowaniu trzęsie to bym sprawdził tarcze/klocki. Druga sprawa 80zł za wymianę opony? Chyba razem z oponą Ja za założenie opon, wyważenie i wymianę wentyli płaciłem 40-50zł za komplet
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Ostatnio zmieniony przez Pływak Pią Lut 05, 2010 00:14, w całości zmieniany 1 raz
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 00:14
to juz w konkretnym zakladzie ugadaj, u mnie w lublinie usluga prostowania jesli nie trzeba spawac i lakierować 100zł o felgi kosztowala mnie i nic mnie nie obchodzilo oddawalem kola (a nawet woz) i mialem gotowe zalozone w tej cenie.
Jak tylko przy hamowaniu trzęsie to bym sprawdził tarcze/klocki. Druga sprawa 80zł za wymianę opony? Chyba razem z oponą Ja za założenie opon, wyważenie i wymianę wentyli płaciłem 40-50zł za komplet
no samochod mial wymieniane klocki i troche szlifowane tarcze pod koniec lata... wiec watpie by to bylo problemem.
a no blad mi sie wkradl.. pozno juz jest od 80 za komplet
_________________ O_o
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 00:32
pytanie jak ci szlifowali:-) ja w mazdzie wymienilem tarcze na nowe....bo mi bily jakbym mial abs:-D w pedal a niemam:-D po wymianie minely 3 miesiace.... tarcze znowu krzywe!!! Takze sprawdz je po szlifowaniu nim sprostujesz fele:-)Pływak, dobrze gada:-)
Jak tylko przy hamowaniu trzęsie to bym sprawdził tarcze/klocki. Druga sprawa 80zł za wymianę opony? Chyba razem z oponą Ja za założenie opon, wyważenie i wymianę wentyli płaciłem 40-50zł za komplet
no samochod mial wymieniane klocki i troche szlifowane tarcze pod koniec lata... wiec watpie by to bylo problemem.
a no blad mi sie wkradl.. pozno juz jest od 80 za komplet
W 620Ti pogięły się nowe tarcze. Przetoczenie pomogło na 3 miesiące
A jakiej grubości są te Twoje tarcze?
sprawdź przeciwwagi na półośkach u mnie się poodklejały i biła mi kierownica
a tak bardziej po polsku ? tak konkretnie to czego i gdzie mam szukac ?
Jakiej grubosci sa te tarcze to nie wiem, ale napewno podczas przegladu zimowego nikt mi na nie nie zwrocil uwagi, ze nalezaloby wymienic a klocki byly ogladane.
Co do bicia... pod pedalem mi nic nie bije, tylko kierownica
sprawdź przeciwwagi na półośkach u mnie się poodklejały i biła mi kierownica
a tak bardziej po polsku ? tak konkretnie to czego i gdzie mam szukac ?
Jakiej grubosci sa te tarcze to nie wiem, ale napewno podczas przegladu zimowego nikt mi na nie nie zwrocil uwagi, ze nalezaloby wymienic a klocki byly ogladane.
Grubość minimalna tarcz wentylowanych to 19 mm., zaś pełnych 11.
Więc jeśli były szlifowane, to wielce prawdopodobne, że są poniżej grubości minimalnej, co powoduje ich znacznie szybsze przegrzewanie i znacznie większe predyspozycje do gięcia się
Ostatnio zmieniony przez Gonia Nie Lut 07, 2010 12:40, w całości zmieniany 1 raz
komplet ATE (tarcze + klocki) spisuje się w miarę dobrze, hamowanie z dużych prędkości nie powoduje drgania kierownicy.
Jednak na Tarczach ATE i klockach Ferodo hamowanie było dużo bardziej efektywne (mniej siły w nogach trzeba mieć), ale klocki szybko się ścierały i tak mocno rozgrzewały tarczę, że się gięła.
[ Dodano: Nie Lut 07, 2010 21:10 ]
to moje doświadczenia
Ja z kolei mam EBC Ultimax (inaczej blach stuff, jakosc oem, zadne tuningowane) ale sciagalem je z Anglii. Mialem kilka funtow do wydania i jakos musialem je spozytkowac wiec padlo na angielskie EBC. Jak na razie przejechaly od czerwca 2009 jakies 10 tys i wszystko w porzadeczku jak nalezy, nic nie bije, klocki nie znikaja w oczach
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
I pamiętaj, że po zakupie nowych tarczy przez około pierwszy tysiąc trzeba je "zahartować". Tak naprawdę nie ma to wiele wspólnego z normalnym hartowaniem ale z przyzwyczajeniem tarczy do szybkich zmian temperatury bez wypaczania. Należy unikać przegrzewania wszelkiego rodzaju ( długie hamowania z górki) oraz gwałtownych zmian temperatur ( ostre hamowanie z dużych prędkości czy wjazd w kałuże)
Nie należy się dziwić, jeśli ktoś kupuje nowe tarcze, da im na dzień dobry kilka razy w kość a potem narzeka że superaśne tarcze mu się pogięły. Potem nawet toczenie to rozwiązanie tylko na chwilę bo tarcze będą się już ciągle wypaczały.
A jeśli chodzi o prostowanie felg to 50PLN za sztukę to rozsądna cena.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum