Forum Klubu ROVERki.pl :: Sprzedaż Roverka 75 ??
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Sprzedaż Roverka 75 ??
Autor Wiadomość
alena 




Dołączyła: 14 Sty 2009
Posty: 6
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Pon Lut 22, 2010 12:29   Sprzedaż Roverka 75 ??

Witam wszystkich

Dawno się tu nie wypowiadałam, zastanawiam się nad sprzedażą mojej niuni. Niestety tej zimy nie sprawdziła się. Nie, nie - nie psuł się, nic się wielkiego nie działo, na jesień tylko wymieniłam wysprzęglik i pompę u Przemka w Poznaniu. Tak całą zimę jeździłam bez problemu, no prawie bez problemu. Okazało się, że zawieszenie 75 jest niestety za niskie na moją "wioskę". Miałam problemy z wyjechaniem z domu. Inne auta jechały sobie spokojnie i normalnie a u mnie spód szorował. Mąż myślał o zakupie 17 cali kół (mam 15'), ale mamy nowiutkie prawie opony zarówno zimowe jak i letnie. Szkoda więc kupować większe felgi. Zastanawiam się nad zakupem Freelandera po liftingu tzn po 2003 roku bodajże, oczywiście w dieslu.

Dlaczego to piszę. Nie zdecydowałam się jeszcze na sprzedaż, mąż namawia mnie, a ja nie chcę. Jak sobie radziliście tej zimy z tak niskim zawieszeniem? W marcu jadę do Przemka na tzw przegląd pozimowy, wymianę wszystkich filtrów jak co roku i sprawdzenie czy wszystko gra w nim. Dużo pieniązków w auto poszło, szkoda mi go. Czy 17 calowe koła podniosą auto na tyle do góry, że będzie wyższe tak jak "normalne" auta? Są tu pytania i przemyślenia, może macie jakieś "patenty" na to zawieszenie? Reszta w samochodzie gra idealnie. Ale co się strachu najadłam przy zaśnieżonych drogach to moje. To właśnie wpłynęło na moje watpliwości odnośnie sensu trzymania auta z tak niskim zawieszeniem.

Macie jakieś pomysły??

pozdrawiam

Alena
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Lut 22, 2010 12:29   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Pływak 




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 1918
Skąd: PPL

Rover 200

Wysłany: Pon Lut 22, 2010 12:58   Re: Sprzedaż Roverka 75 ??

alena napisał/a:
Witam wszystkich
Jak sobie radziliście tej zimy z tak niskim zawieszeniem?

Ja sobie radze najprostszym sposobem... już drugi miesiąc auto stoi w garażu :lol: Ale w przeciwieństwie do Ciebie ja mam naprawdę niskie zawieszenie więc się nie liczy ;)

Cytat:
Czy 17 calowe koła podniosą auto na tyle do góry, że będzie wyższe tak jak "normalne" auta?

Jeśli założysz ten sam profil opony czego nie polecam bo się może okazać, ze miejsca w nadkolu braknie to auto pójdzie 2,5cm w górę
_________________
Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Ostatnio zmieniony przez Pływak Pon Lut 22, 2010 13:02, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
monia0023 




Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Pon Lut 22, 2010 12:58   

Witaj alena, nie jestem znawcą, ale... Moja znajoma miała podobny problem z MG ZS. Kobietka jak to każda "blondynka" udała się do mechanika starej daty po poradę i dostała zalecenie wymiany sprężyn. Ponieważ w jej autku było zawieszenie sportowe taka wymiana dała wymierne efekty, chociaż od niektórych usłyszała, że to profanacja. Na moje oko MG wygląda OK a właścicielce znacznie zmniejszył się problem i poprawił komfort jazdy po naszej wsi. Ja sporo jeździłam tej zimy bocznymi dróżkami i słyszałam ocieranie śniegu o brzuszek mojego maleństwa. Nie wiem jeszcze jakie są tego skutki. Jednak czułam się pewnie, autko sunęło jak czołg, czułam się bezpiecznie. Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi bez kolein :grin:
_________________
Monika
 
 
alena 




Dołączyła: 14 Sty 2009
Posty: 6
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Pon Lut 22, 2010 14:26   

Dzięki za odpowiedź. No niestety u mojego męża zasada jest jedna auto ma jeździć a nie stać w garażu do wiosny. Jak mówi wtedy kupiłby sobie jakieś sportowe autko do jeżdzenia latem, które zimą stałoby w garażu. Dotychczas to ja się broniłam ostro, ale po tej zimie zwątpiłam. Owszem masz rację. Auto ciężkie jest i po śniegu sunie jak czołg. Jednak sama się obawiam jak będzie wyglądało podwozie po tej zimie, czy nie będzie trzeba przeprowadzić konserwacji itp. Zakup sprężyn odpada. Mąż się zwyczajnie nie zgodzi. Jak go kupiłam pozwolił wydać masę kasy na doprowadzenie go do stanu jaki chciałam. Ale teraz uważa, że ma jeździć i zarabiać na siebie albo mam sprzedać i kupić auto, którego można używać cały rok. Myślałam, że felgi by pomogły. Wiosną i latem będzie znów frajda nim jeździć, ale zimą brrrr.... A mogę się nachwalić faktycznie, po tych wszystkich naprawach po kupnie teraz auto jeżdzi i pali ładnie. Jedynie wysprzęglik i pompa na jesień musiałabyć robiona, bo to póki jeździło nie robiliśmy. Mam dużą zagwozdkę. Ale póki co szykuję go na wiosnę. :rotfl:

pozdrawiam

Alena
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Pon Lut 22, 2010 15:17   

u nas, "na końcu polski :D " śniegu nawaliło naprawde duuużo ;) a 75? sprawdził się idealnie ;) dobre zimowe opony i jak czołg połykał naprawde spore zaspy ;) ale dobre wcale nie znaczy markowe za milion złotych ;) mamy założone jakies matadory czy cuś ale bieżnik jest "terenowy", nie wiem jak to okreslić, ale idealnie sprawuje się w naszych warunkach pogodowych i drogowych (do domu mam sporą górkę i nigdy auto nie zostało na dole :D ). CO więcej, rodzice jadąc na imieniny (znowu wyjazd pod długą i stromą góre) nie musieli zostawiać auta na dole :D tylko oni i Audi A4 (B7) wyjechali na samą góre ;) podstawa to dobre zimówki, z dobrym bieznikiem ;)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
alena 




Dołączyła: 14 Sty 2009
Posty: 6
Skąd: Gorzów Wielkopolski



Wysłany: Wto Lut 23, 2010 09:02   

Ale ty nie rozumiesz markzo - tu nie chodzi o opony jako takie. Auto sprawuje sie ok na drodze - abs także. Tu chodzi tylko i wyłącznie o hasał i ryzyko uszkodzenia podwozia. Bądź co bądź przepychając się przez zaspy podwozie mocno dostaje.
 
 
sknerko 




Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Wto Lut 23, 2010 20:53   

75 pod spodem jest płaski jak naleśnik i nic nie urwiesz no chyba że nie ma osłony silnika od spodu. Z ta konserwacją to nie sądzę żeby coś się stało, bo ponoć one maja natryskiwana gumę na podwozie. Byłem pod swoim autem zupełnie nie dawno ( a też przeszorowałem parę razy po śniegu ) i ze zdziwienia przecierałem oczy bo wygląda jak nowe zero uszkodzeń czy innych defektów, moim zdaniem póki nie przeciągniesz po krawężniku to nic nie powinno się stać
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
hvil
[Usunięty]






Wysłany: Wto Lut 23, 2010 22:47   

ja to nawet niereaguje na szorowanie sniego o spod u nas zapomnieli odsniezać jakos tak zniknela im nasza uliczka z planow, to tylko co jakis czas zagladalem czy zderzak nie urwany/obwieszony bo tyle bylo sniegu ze jak maly plug musialem go pchac przed soba. O spod sie niemartw chyba ze ci jakies kabelki beda dyndaly.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów MGF po dzwonie na sprzedaz
papiery...
kpt Offtopic 3 Sro Mar 11, 2009 15:41
walkie
Brak nowych postów Chiński ROEWE na sprzedaż
Oskar Offtopic 11 Sro Lis 26, 2014 17:16
SyntaX
Brak nowych postów MGB GT - znaleziona perełka na sprzedaż
ADI-mistrzu Offtopic 0 Pon Paź 08, 2012 22:01
ADI-mistrzu
Brak nowych postów MG X-Power SVR na sprzedaż ! OKAZJA
demin Offtopic 16 Nie Kwi 01, 2012 21:55
nikon
Brak nowych postów [R214Si] Naprawa samochodu czy sprzedaż?
Wydryszek Offtopic 11 Czw Wrz 08, 2011 20:27
asgard88



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink