Mam problemy w związku z niskimi temperaturami, akumulator nie daje juz rady, i po dłuższym przestoju rozładowuje sie. Gdy jest słaby odpala dłużej, a w czasie jazdy jest wszystko ok. Auto mam sprowadzane z Niemiec, nie znam dokładnie jego przeszłości, a tym bardziej wieku akumulatora, ale sądząc po wygladzie itd możliwe że już jego czas się kończy...
W związku z tym, nie czekając aż przyjdą mrozy a wraz z nimi perspektywa codziennego ladowania, chciałabym wymienić akumulator na nowy.
Zastanawiam się nad firmą BOSCH - oczywiście bezobsługowy LINK
Moj Rover-ek to 214 1,4 16V benzynka 1997r.
Proszę o podpowiedź o jakiej mocy i o jakich parametrach powinien być akumulator do mojego auta?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 12:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja wymieniałem parę miesięcy temu. Zmieniłem z pojemności 45Ah na 54Ah, czyli nieco większy. Producent zaleca 45Ah.
Ten, który wskazałaś ma pojemność 70Ah, czyli zdecydowanie większą. Więcej kosztuje, potrzebuje większego prądu do ładowania (chyba ). Nie ma potrzeby brać takiego pudła
Ah - pojemność akumulatora, czyli (łopatologicznie) na ile godzin wystarczy mu prądu, jeśli będziemy go pobierać z natężeniem równym 1 Amper.
A - natężenie: ile prądu, czyli z jakim "kopem" jest dostarczany prąd do silnika w momencie rozruchu.
Ah ma znaczenie w kwestii ładowania także: jeśli masz nieprzystosowany alternator do ładowania pojemności 70Ah (np. w Roverku), to nie będzie dawał rady "zapełnić" akumulatora. A jeśli jest za mało prądu (Amperów) na rozruch, to silnik nie odpali. Taki sam efekt jak przy rozładowanym akumulatorze.
Mam nadzieję, że wszystko poprawnie Nie jestem ekspertem, mi też tak tłumaczono
[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 13:11 ]
Ja mam Centrę o parametrach zbliżonych do podanych przez orsona, nieco mocniejszą (pojemniejszą ). Mi wystarcza Choć na ostrych mrozach jeszcze akumulatora nie testowałem.
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 13:24
jeśli chodzi o Centre to mam mieszane uczucia i jakos nie bardzo "leży" mi ta firma...
Mama miała nówke i już 3razy w reklamacji, nie wytrzymał -5stopni mrozu. A boscha mieliśmy w aucie ładnych pare lat, a jak juz do auta się nie nadawal to słuzy teraz do jakiejś maszyny:)
Dziekuje za wytłumaczenie:D
Czyli jeśli moc akumulatora będzie za duza, to tez moze nie ładować?
Czyli jeśli moc akumulatora będzie za duza, to tez moze nie ładować?
Moc? Chodzi Ci o pojemność? Jeśli za duża pojemność to tak, alternator może nie dać rady. Chyba - nie jestem ekspertem A sama moc jako prąd (A) na rozruch nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o ładowanie.
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 13:31
aaa, to lepiej kupić akumulator o zblizonych Ah jak podaje producent...ale może mieć wiecej A - co polepszy warunki "odpalania"
jeśli sie mylę to skorygujcie
aaa, to lepiej kupić akumulator o zblizonych Ah jak podaje producent...ale może mieć wiecej A - co polepszy warunki "odpalania"
jeśli sie mylę to skorygujcie
Np. nieco większa pojemność: 55Ah zamiast 45Ah (alternator powinien dać sobie radę) oraz zbliżony prąd rozruchowy. Raczej nie mniejsze parametry.
Jeśli kupisz o takich parametrach jak orson wskazał, powinno być wszystko Ok.
W moim leciwym Polonezie przeszedłem z 55 Ah (jakiś noname był) na ZAP Piastów 65 Ah. Nieco za duży jest, ale alternator daje około 65 A (max) i ma dość dobrą krzywą prądową,a zarazem, Poldeusz nie ma gadżetów elektrycznych, nawet radia nie mam i nadaatek prądowy może iść na ładowanie krowy o 20 Ah za dużej, niż być powinna.
Jest mi to niestety, potrzebne, gdyż samochód ma zapchaną i nieszczelą instalację benzynową i ciężko się uruchamia.
Gdy elektyka jest sprawna a samochód nie ma za dużo popodłączanych pożeraczy prądu, to zastosowanie akumulatora o 50% większej pojemności nie powinno być jakimś dla alternatora większym problemem. Teoretycznie, oczywiście.
U mnie chodzi już roczek i ma się dobrze (akumulator całkowicie obsługowy, gdyż innych nie uznaję).
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
i np jeśli podczas mrozów zdarzy się 1-2dni "postoju" to poradzi sobie taki sprzęt
A tego to nie wiem. Jeśli nie masz żadnego ukrytego pożeracza prądu (ja miałem - radio stale pobierało prąd), to 3 dni powinien śmiało wytrzymać. Nie testowałem jeszcze na mrozie. I ciężko mi znaleźć parę dni, żebym nie odpalił autka
Dobrych parę lat powinien akumulator bez problemu wytrzymać.
Hehe, spokojnie. U mnie było coś nie tak z tym radiem, bo po trzech dniach nie mogłem już odpalić autka A teraz oddałem radio tacie, i jemu też zeżarło cały akumulator w dwa dni
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 14:07
tak przegladam te akumulatory, że sama nie wiem który, ale chyba zdecyduję się na tego LINK nie odbiega za dużo od parametrów podstawowych, a wydaje się być ciekawy. jakośc/cena również.
blackbetty, ten będzie OK, aczkolwiek bosche mają różną opinię Ale jeśli na centrze sie zawiodłaś, to weźtego boscha i bedzie ok. Alumulatory, mają żywotność rzędu 5 - 6 lat i to niezależnie od wielkości A co do "trzymania na mrozie" to moze Twój problem nie leży w aku, a gdzieś w aucie masz jakiegoś "pożeracza prądu" Warto sprawdzić jaki masz pobór pradu na postoju po zamknięciu auta. Powinien być rzędu kilkudziesięciu mA (miliamperów) i wtedy akumulator spokojnie moze stać klikanaście dni i powinien po tym czasie odpalić auto.
[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 14:17 ]
gdybys zajrzała na spota wczoraj w poznaniu, to byśmy na miejscu sprawdzili Twoje auto
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 14:35
byłam własnie u mechanika z częściami Boscha, ma taki akumulator S5 cena podbna jak w linku wyżej.
ale... powiedział mi że nie mogę założyć 52Ah jeśli moje auto ma 45Ah, a przeciez sami mówiliście że takie posiadacie... i nie wiem teraz co zrobić. umówiona jestem później na sp[rawdzenie czyms tam ladowania i czy sie nadaje o większej mocy Ah.
przecież to tylko 7Ah więcej, to w czym ten mechanik widzi problem....????
[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 14:37 ]
Brt napisał/a:
gdybys zajrzała na spota wczoraj w poznaniu, to byśmy na miejscu sprawdzili Twoje auto
zawsze jest tak, że nie pasuje mi termin...a szkoda..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum