Wysłany: Czw Mar 10, 2016 22:26 [Rover 416 Si] 1.6 Nie odpala chociaż ma iskre i paliwo
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam, przymierzam się do kupna w okazyjnej cenie( nie odpalającego) Rovera 416 Si z silnikiem 1.6 bez gazu.Sprawa wygląda tak, że Rover jechał,zaczął przerywać, a w końcu zgasł właścicielowi podczas jazdy i nie chciał odpalić.Mechanik właściciela powiedział, że jest to wina pompki paliwowej,więc zaryzykowałem i zamówiłem oraz wymieniłem pompkę na "Magneti Marelli" po czym rover odpalił na jakieś 30 sekund, ale jednak przerywał aż zgasł i dalej nie odpala.
Dodam,że dzień przed moim przyjazdem w celu oglądnięcia samochodu Rover chodził i podobno nie sprawiał żadnych kłopotów przez rok użytkowania,natomiast "mechanik" nie podjął się problemu ponieważ "boi się podjąć naprawy bo to Rover"
Rover jeszcze nie został przeze mnie kupiony i wszystkie "próby" robimy na oczach właściciela, ale niestety zaczyna brakować pomysłów co to może być.
Napisze co zostało zrobione:
-Wykręcone oraz wyczyszczone świece (podobno nowe, wyglądają na nowe,przewody tak samo)
-Wyczyszczone styki w kopułce
-Paliwo dochodzi bynajmniej aż za filtr paliwa pod maską
-Wstrzyknięcie paliwa strzykawką na listwę wtryskową
Pompkę słychać paliwo jest,iskra jest a Rover nie chodzi.
W planach jest jeszcze zmierzyć kompresje.
Co to może być ? z góry dziękuję za pomoc i mam nadzieje, że odpalimy Roverka i stanę się jego posiadaczem
Ostatnio zmieniony przez smyyq Czw Mar 10, 2016 22:58, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 10, 2016 22:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki za szybką odpowiedź ! Skonsultuje ze znajomym tą myśl i pewnie będziemy działać.Jak myślisz to może być coś poważniejszego (duże koszty naprawy)?Ponieważ zastanawiam się czy może kupić ten samochód i ściągnąć go do siebie do garażu i wtedy dłubać (po sprawdzeniu kompresji i dobrym jej wyniku) Trochę mnie już nudzi jechanie 4 raz w to samo miejsce co prawda nie daleko (33km w jedną stronę), ale jednak. Dodam, że gdy nam odpalił kolega go delikatnie prze gazował bo silnik przerywał i silnik ładnie wszędł na obroty i nic się w nim nie tłukło.
[ Dodano: Nie Mar 13, 2016 18:30 ]
Ma ktoś może jeszcze jakieś pomysły? Rover na plaka jakby się "odezwał" kompresja 14 z tolerancją do 0.5 na 4 baniakach.
to, że ma iskrę na powietrzu, nie znaczy, że w wysokim ciśnieniu też. słaba cewka bedzie iskrzyć ładnie na oko , ale silnik nie odpali. Czujnik położenia wału też może sprawić, że iskra sie pojawi za krótko, żeby silnik odpalił. Pompę paliwa łatwo sprawdzić (zmierzyć ciśnienie) ale jak na ucho działa jest ok, to raczej nie powinno być z nią problemu, ewentualnie dla pewności bak do pełna...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Witam, przytargałem Rovera do siebie mechanik ma się tym zająć.
Mechanik gościa od którego kupiłem Rovera wrócił zza granicy i miał się zabierać za niego i się śmiał podobno, że sprawdzaliśmy tyle rzeczy i ponoć mówił, że kupiliśmy złą pompkę która wytwarza za małe ciśnienie.
Mimo wszystko mam przeczucie,że to jest coś z paliwem bo na Plaku się niewiele ale jednak coś tam odzywał ten silnik.
Będę informował o postępach dzięki za sugestie !
[ Dodano: Wto Mar 15, 2016 08:45 ]
zacekpl napisał/a:
A skąd wiesz ze jest ? Zresztą, to czy jest czy nie ma to zależy od przestawienie względem znaków. Moze być, ale np dużo mniejsza niż normalne.
Kompresja jest około 14 z tolerancją 0.5 na wszystkich cylindrach bodajże napisałem o tym powyżej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum