Witam wszystkich, nazywam sie Przemek i jestem z Jeleniej Gory, obecnie siedze zaagranica, ale w Polsce jestem bardzo czesto, Rover 620Si bo jego jestem wlascicielem, to moje drugie auto, wczesniej mialem Alfe Romeo 146 1.6 TS ktora jezdzilem (nie stalem w warsztatach, jak co nie ktorzy twierdza) przez 2 lata. Sytuacja potoczyla sie tak ze Alfe sprzedalem, a przesiadlem sie na Rovera i w sumie to tez auto jak w przypadku Alfy malo spotykane, wiec pozostaje oryginalny i nie jezdze Oplem czy innym VW Roverek jest z 1994 roku, w miare dobrze wyposazony: 4xel szyby, poducha powietrzna, centralny zamek,wspomaganie,abs...moze nie wiele ale mnie ten pakiet w pelni wystarcza Kolorku jest bialego, niestety nie posiadam narazie fotek, ale jak go umyje, wysprzatam, wsadze halogeny to napewno cos wrzuce na forum.
Pozdrawiam wszystkich !
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 11:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ostatnio ludzie sprzedajacy Roverki przesiadaja sie na Alfy, a tu prosze jaka zmiana.
Emek napisał/a:
Rover 620Si bo jego jestem wlascicielem
Porzadne auto
Emek napisał/a:
(nie stalem w warsztatach, jak co nie ktorzy twierdza) przez 2 lata.
Psujacych sie Roverkow mit tez obalisz
Emek napisał/a:
nie jezdze Oplem czy innym VW
Nawet nie wiesz jak to sie ceni
Emek napisał/a:
Kolorku jest bialego,
Bardzo ladny chyba nazywa sie "diamond white"
Emek napisał/a:
wsadze halogeny to napewno cos wrzuce na forum.
Drogie potrafia byc, ale pasuja tez od Roverka Coupe, Cabrio i chyba od kanciaka.
Wiazka powinna byc pociagnieta do jednego, a do drugiego musisz sobie dociagnac. Powinienes znalezc wszystko w szukajce
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Witaj i szerokości ! Ja od 1996 r. pomykam m.in. Rover-em 620 Si koloru białego z 94 r. i jak do tej pory (odpukać) tylko koszty eksploatacji, chociaż już gdzie niegdzie, głównie tylne błotniki, pojawia się rdza. No ale od tylu lat autko jeździ po zasolonych rodzimych drogach ! Biorąc powyższe pod uwagę nie wiem skąd te wieści dziwnej treści o awaryjności ROVERKÓW ? Mam nadzieję, że Twój będzie spisywał się nie gorzej. Pozdrawiam
chociaż już gdzie niegdzie, głównie tylne błotniki, pojawia się rdza.
Dziękuje mam nadzieje, że tak będzie a co do rdzy to też posiadam włąśnie na tylnich nadkolach troszkę rdzy, ale zaraz idę z tym walczyć, a co do błotników nie wiem czy były montowane plastikowe błotniki w środku ? Czy poprostu mój ich nie ma, ale to też zrobie wyczyszcze wszystko i kupiłem środek do konserwacji podwozia, wiec tym to zalepie, bo szkoda, żeby się tam rdza rzuciła, a widziałem, że tam jest jeszcze zdrowa blacha. Co do mechaniki to kupiłem też olej Valvaolie Max Life i nowy filterek, to jak zdążę to jeszcze dziś wymienie, a jak nie to już jutro. Powiedzcie mi 4 literki wejdzie i starczy ? Czy podskoczyc i jeszcze literek dokupić ? Na weekend planuje wyczyszczenie krokowca i przepustnicy, a także regulacje zaworów chce zrobić i myślę, że troche Roverek polata Witam wszystkich nie przywitanych
Dorzucam dwie fotki zaraz po kupnie Ale dziś jak się ze wszystkim wyrobie to jeszcze go wymyje i coś nowego pstryknę
No i co się dziś namęczyłem z wymiana oleju to masakra śruba była tak zapieczona, że nie dało się jej odkręcić, bałem się, że ją urwę to podjechałem do mechanika i tam wymieniłem olej z filterkiem zobaczymy jak się będzie silniczek sprawował na tym oleju...w weekend tylko muszę pomęczyć sąsiada mechanika i może wspólnymi siłami ustawimy zawory bo już je słychać a tak poza tym to się jeździ Jestem zadowolony...do tego auto zostało umyte, zamontowałem tymczasową antenę, oryginalna poszukam na szrocie jak się wybiorę w czwartek bo muszę parę pierdół poszukać. A także zwalczyłem rdze nad nadkolach i w dolnej okolicy progów(pod drzwiami). Powoli zaczyna to wyglądać, jeszcze te halogenki albo chodź na razie zaślepki, przyciemnić z tyłu szybki bym chciał i jakiś większy felunek 16 i będzie już ok
Z anteną przemyśl sprawę. Wjechałam na myjkę z włączonym radiem i złamałam oryginał. Kupiłam używkę, ale długo nie posłużyła. Następna była z Media i od czterech lat spokój
Z anteną przemyśl sprawę. Wjechałam na myjkę z włączonym radiem i złamałam oryginał. Kupiłam używkę, ale długo nie posłużyła. Następna była z Media i od czterech lat spokój
A to i tak musze zobaczyc bo tam chyba cos bylo macone w ogole bo podobniez jest automatycznie wysywana a zagladalem tam i nie bylo zadnego silniczka a ta moja tez byla ulamana tylko kawalek wystawal, a mialem stare radio z cd co nie uzywalem to wymontowalem tamta antene kolo 40 cm ma moze pol metra wsadzilem w ten kawalek ulamany zlapalem razem kombinerkami i lapie radia wiec dopuki czegos porzadniejszego nie wymysle to jest na patencie
Z anteną przemyśl sprawę. Wjechałam na myjkę z włączonym radiem i złamałam oryginał. Kupiłam używkę, ale długo nie posłużyła. Następna była z Media i od czterech lat spokój
Przeciez jaka bys nie kupila to po wiechaniu na myjke musisz ja wykrecic, albo zlozyc, a chyba wygodniej wylaczyc radio? Mi sie nigdy nie zdazylo zlamac anteny, szczegolnie, ze wysiadam z auta i sprawdzam co i jak.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Fakt, nie wyłączyłam radia i antena się nie złożyła Chodzi mi raczej o to , że odradzam używki,po złamaniu pierwszej kupiłam używaną i nie złamałam jej a i tak szybko przestała działać prawidłowo - nie składała się do końca, mimo czyszczenia, smarowania itp. I tak musiałam kupić nową.
Nowy bat u Tomiego mozna kupic i nie przekracza 100zl napewno
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Eh i dziś cały dzień stracony, szyba w przednich drzwiach opuszczała mi się krzywo więc postanowiłem rozebrać boczek, okazało się, że rolka (swoją drogą już dorobiona) spadła z tej dolnej prowadnicy. Rozkręciłem śruby który trzymają cały silnik wraz z prowadnicami, ustawiłem, szybę wpuściłem w prowadnice boczne, poskręcałem sprawdziłem - działa. Przyszło do mycia szyby bo cała w smarze była, no i dupa szyba znów wypadła tym razem z tej bocznej prowadnicy, rozkręciłem ustawiłem, skręciłem zemknąłem szybę , umyłem no i na razie nie ruszam, powiedzcie mi co może być, czy ta prowadnica po lewej stronie od strony lusterka u was też jest jakby przekrzywiona (wypukła) podejrzewam, że przez to szyba wyskakuje. Następna sprawa to to, że jak zamykałem centralnym to wszystkie drzwi zamykały się dobrze poza prawymi tylnymi je trzeba było zamykać ręcznie, przy okazji, że walczyłem z szybą to i rozkręciłem i te drzwi. Silnik słychać, że chodzi kabelek żaden nie jest urwany idący do zamka cały mechanizm nasmarowałem dodatkowo i nic dalej nie działa, może wiecie co ma na to wpływ ?
Przy okazji tego, że falują mi obroty na benzynie jak jest zimny wykręciłem krokowca i przeczyściłem, jednak nie dało to żadnego efektu, jak będę miał więcej wolnego to przeczyszczę jeszcze przepustnice,ale gdyby się okazało, że jednak też i to nie przyniosło skutku, to gdzie szukać rozwiązania, zaznaczam że układ dolotowy jest szczelny.
Przepraszam, że tak wszystko w jednym temacie, ale nie widziałem nigdzie tematu by można było pisać o swoich autkach, a jeśli jednak coś takiego jest to proszę moderatora o przeniesienie tych wszystkich moich postów do odpowiedniego tematu.
Otworz temat w poradach technicznych o nazwie [R600] problemy, bo to witajek nie wchodzi tak wiele osob
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Roverek jest z 1994 roku, w miare dobrze wyposazony: 4xel szyby, poducha powietrzna, centralny zamek,wspomaganie,abs...moze nie wiele ale mnie ten pakiet w pelni wystarcza 
i jak do tej pory (odpukać) tylko koszty eksploatacji, chociaż już gdzie niegdzie, głównie tylne błotniki, pojawia się rdza. No ale od tylu lat autko jeździ po zasolonych rodzimych drogach ! Biorąc powyższe pod uwagę nie wiem skąd te wieści dziwnej treści o awaryjności ROVERKÓW ? Mam nadzieję, że Twój będzie spisywał się nie gorzej. Pozdrawiam
i złamałam oryginał. Kupiłam używkę, ale długo nie posłużyła. Następna była z Media i od czterech lat spokój 
Przeciez jaka bys nie kupila to po wiechaniu na myjke musisz ja wykrecic, albo zlozyc, a chyba wygodniej wylaczyc radio? Mi sie nigdy nie zdazylo zlamac anteny, szczegolnie, ze wysiadam z auta i sprawdzam co i jak.
