Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 14:36 [R200] Problem z hamulcami tylnymi.
Witam, nie dawno zakupiłem roverka 214. Na hamowni dostałem informacje iż jest problem z tylnymi hamulcami - podczas hamowania hamulcem noznym jest dość duza rozbieżnosc pomiedzy lewym a prawym kołem (o ile dobrze pamiętam to ponad 50%) w takim przypadku samochód nie przeszedłby przeglądu. Hamulec ręczny trzyma prawidłowo.
Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy?
I jeszcze jedna sprawa, jak wygląda wymiana amortyzatorów tylnych ? Tj, jak wyglada stopien skomplikowania, czy nie mialbym z tym problemu, czy bezpieczniej byłoby po prostu oddać do mechanika. Z tego co sie dowiedziałem za wymienae tyłu mechanik zyczy sobie 100zl a za pojedynczy amortyzator 240-320, co wydaje mi się dośc wygórowaną ceną:/.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 14:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 4 razy Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 122 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 14:49
Ja miałem ten sam problem z hamulcami.
Ręczny był bardzo dobry a nożny z jednej
strony nie hamował prawie wogóle.
Przyczyną był zatarty tłoczek.
koszt ok 50zł a wymienić można samemu
jeśli ma się trochę pojęcia:)
Amortyzatory też da rade samemu wymienić tylko
może być problem z odkręceniem śrub.
Na allegro amortyzatory są od 170 do 250zł
Tańszych nie opłaca się kupować
Pozdrawiam
Jeśli są to bębny to proponuję zajrzeć do środka czy cylinderek któryś nie puszcza (raczej ten gdzie słabiej hamuje). Jeśli puszcza - wymienić (lub kupić zestaw naprawczy - czego nie polecam).
Możliwą inną przyczyną jest zapowietrzenie układu. Czy przeprowadzałeś jakieś naprawy, podczas których rozszczelniłeś układ hamulcowy?
Odpowietrzenie jest łatwe do zrobienia samemu, polecam metodę z wężykiem i strzykawką.
Możliwe jest również, że w przypadku hamulców bębnowych zapiekł się mechanizm samoregulacji (w środku jest taki dziwny mechanizm z zębatką). Należy do wtedy wyjąć, rozruszać, przesmarować (ale tak, żeby czasem nic z niego nie mogło wyciec do wnętrza hamulca).
Miałem ten problem u siebie, i po wymianie cylinderka jest lepiej - ale nadal bez szału (różnica nadal ok 30%). Dalej grzebać będę jednak dopiero jak będzie na to czas - którego na razie nie ma.
A co do amortyzatorów - wymienić samemu się oczywiście da - nie jest to jakoś strasznie skomplikowane. Jednak jest tam sprawa wyjęcia amortyzatora z wnętrza sprężyny - a do tego potrzebne jest specjalne narzędzie.
Jednak jeśli masz ochotę sam to zrobić, kup to narzędzie (koszt ok 60 zł) bo wyjdzie Ci to taniej niż robocizna - a klucz zostanie i tak u Ciebie.
Nie przeprowadzałem żadnych napraw, więc zapowietrzenie raczej nie wchodzi w gre. Chyba jednak skorzystam z uslug mechanika, bo obawiam się że sam sobie z tym nie poradze.
W kwestii amortyzatorów co sądzicie o tych amortyzatorach:
Warto dołozyc, czy lepiej kupić jakieś tańsze i różnica będzie nieodczuwalna? (niestety nie znalazłem tańszych na allegro, kubski84, jakbyś mógł podać link do jakiejś oferty byłbym wdzięczny).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum