Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1997
Witam, mam dziwny problem z roverkiem:( Otóż czasami, dość rzadko ma miejsce takowa rzecz. Jak podczas pokonowywania zakrętu wjadę w jakąś dziure na drodze, typu niezbyt głęboka wyrwa w asfalcie to potem jak pokonuje jakieś nierówności to kilka razy dochodzą mnie dźwięki z tego koła któym wjechałem, dzwięk jak SPRĘŻYNA brżdęęęęęęęękk.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 364 Skąd: Racibórz
Wysłany: Sro Kwi 14, 2010 21:51
Mi czasami na prostej droge jak jest jakiś duży dół to też czasami brzdęknie, mi sie wydaję że to coś ze sprężyną bo nić innego nie ma takiego metalicznego pogłosu.
dokłądnie tak jak mówisz się dzieje. wiesz ot takie dziwnie jedziesz a tu brzdęk brzdęk:) kiedyś miałem wrażenie że ta sprężyna mi wyskoczyła bo bło to takie głośne! zatrzymałem sę w miescie na skrzyżowaniu na swiatłach i wyskoczyłęm z furki zobaczyć co sie dzieje:)
ja wiem że zadaje czasem upierdliwe i klopotliwe pytania ale mimo że moj roverek ma juz kilka altek to staram sie zby był jak z salonu... no jeśli chodzi o auto to jestem perfekcjonista, moge chodzic w podartych butach ale roverek musi byc CACY:)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 364 Skąd: Racibórz
Wysłany: Sro Kwi 14, 2010 22:17
Dźwięk tego wszystkiego może przypominać tak jakby sprężyna wyskoczyła z gniazda i wróciła z powrotem i z tąd ten brzdęk. U mnie się to nie sprawdza bo to się dzieje jak sprężyna jest ściśnięta, brakło mi pomysłów
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 09:27
Ja obstawiam górne mocowanie sprężyny w kolumnie. W r 600 nie ma łożyska na kolumnie i być może przy jakichś warunkach następuje lekkie skręcenie sprężyny i wysuwa się ona np. z gumowej podkładki, a potem wraca "efektownie" na miejsce. To by mogło tłumaczyć, że zdarza się to przy wjechaniu w nierówność ze skręconymi kołami. Mnie się to również zdarza, ale bardzo sporadycznie i nie jestem w stanie stwierdzić jakie są konkretne warunki takiego przypadku, ale wersja skrętu i nierówności również mi się kojarzy.
Znam ten odgłos dokładnie zarówno z mojej starej 600 jak i z teraźniejszej. Tak się składa ze za dwa tygodnie będę zmieniał amorki to się dokładnie temu przyjże, możliwe ze się gdzieś coś przyciera i należy to również wymienić, przecież nasze autka mają już po kilka ładnych latek oraz kilometrów za sobą. Chociaż może to jakaś wada Roverków lub po prostu tak ma być.
Witam
Z tego co widzę większość roverków serii 600 ma ten sam problem i niestety w moim dzieje się identyczna sytuacja, nawet kilka krotnie zdarzyło mi się usłyszeć ten charakterystyczny dźwięk gdy autko stało zaparkowane...
Przejechałem się raz z mechanikiem ze stacji diagnostycznej i on wymyślił, że to poduszka pod amortyzatorem, a inny, że to łożysko na amortyzatorze...
[ Dodano: Czw Kwi 15, 2010 11:22 ]
Martinez napisał/a:
Chociaż może to jakaś wada Roverków lub po prostu tak ma być.
Roverka kupiłem w czerwcu zeszłego roku i do zimy nie maiłem żadnych problemów ani z zawieszeniem, ani z tymi odbiciami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum