Wysłany: Czw Cze 24, 2010 21:41 [R620] Przerywa i gaśnie po raz drugi pomocy !!
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
witam
problem jak w temacie autko znow zaczelo przerywac szarac i co najgorsze gasnac
sprawdzilem i poczyscilem dokladnie styki w zlaczacz od pompy wtryskowej wymienilem filtry paliwa i powietrza jutro olej i filtr sprawdzilem korek od baku odpowietrzylem uklad paliwowy i dalej to samo . aha i jeszcze jedno pytanie czy jak odepne przeplywke to powinna byc slyszalna roznica w pracy silnika czy nie
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 20, 2011 22:28, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 21:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 149 Skąd: Lipno
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 04:58
Witam
Mam podobną przypadłośc przy swoim autku HA 2.0 TDI, to bardzo podone silniki żeby nie napisac takie same. Zrobiłem podone czynności, z tym że u mnie nie gaśnie ale reaguje na dotyk przewodów tych, które idą po osłonie paska rozrządu. Optycznie jest oki ale co kilka dni muszę tam "majchrowac" to wtedy szarpanie ustaje a silnik zaczyna równo pracowac
mam jeszcze jeden pomysl ktory wczoraj wieczorem przyszedl mi do glowy a mianowicie odkrecic te cztery sroby co sa z gory na papie i tam zobaczyc moze tam cos sie dzieje tam chyba jest elektro zawor jak sie nie myle i moze on jest tego przyczyna co o tym sadzicie
Pod tym dekielkiem jest czujnik temperatury paliwa, nie wydaje mi się żeby to on "robił" takie rzeczy. Najwyżej może być przyczyną falowania obrotów, u mnie gdy podpiąłem pod komputer wskazywał temp. -70 st. C, wymieniłem go bo myślałem, że przestaną mi falować obroty- niestety nie przestały. Jak przewody są ok to sprawdź kabelek idący od pierwszego wtrysku i łączący się z wiązką przwodów- odepnij go sprawdź zamocowanie w kostce, sprawdź czy nie jest gdzieś przetarty. Możesz jeszcze założyć przezroczysty przewód doprowadzający paliwo do pompy i sprawdzić czy nie ma pęcherzy powietrza. Po odpięciu przepływomierza praca silnika się nie zmienia.
sprawdzilem dzis przewody miernikiem i kilka z nich jest uszkodzone tylko ze nie widac gdzie wiec jutro bede robil nowa wiazke i mam nadzieje ze to pomoze zastanawiam sie jeszcze czy by jej inaczej nie poprowadzic zeby jej tak nie szarpalo podczas pracy silnika co o tym sadzicie??
był już gdzieś poruszany plan jest ciekawy ale podobno te przewody są jakieś niby wytyrzymale na wachania temperatury czy coś w tym rodzaju ponoć zwykłe kable szybko sparcieją tak mi coś świta...
_________________ To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
miernik uniwersalny na zakresie omomierza lub test przewodnosci w przypadku poprawnego polaczenia wskazuje zero lub bliski zeru opór aby to sprawdzic nalezy odpiac przewody z jednej i drugiej strony a nastepnie przylorzyc koncowki miernika do przewodu najlepiej miec na koncach tz krokodylki bo wtedy mozna ruszac przewodem i patrzec co sie dzieje czy nigdzie nie jest uszkodzony.
nie ma za co
wiazka dzis zostala wymieniona na nowa wlasnej produkcji jesli kogos to interesuje to zakupilem przewody w hurtowni alfa elektro we wro odporne na temperature oleje itp co prawda troszke drozsze niz zwykle ale cos za cos. sprzeedawane sa w tasmach 4 do 40 przewodow. przed lutowanie zalorzylem na nie czarny peszel uv i na jego koncach tz kondom od neonow po czym jego konce zasylikonowalem sylikonem wysokotemperaturowym nastepnie polutowalem i zabezpieczylem przewody koszulkami termo przy kostkach laczeniowych po wszytkim odlaczylem aku zeby sie komp zresetowal no i efekty sa bynajmiej teraz i oby do konca autko smiga jak trzeba. jutro test na dluzszy dystans zobaczymy co i jak jesli bedzie ok to dam znac
Mechow ja mam ten sam problem. Niecały rok temu zregenerowali mi pompę wtryskową... problem ustąpił, ale pojawił się znów około 2 tyg. temu. Ponownie do serwisu i te same czynności. tym razem dodatkowo stwierdzili, że jeszcze przepływomierz do wymiany.. dzisiaj ma dojść przesyłka i założę. Narazie wszystko chodzi cacy . Tylko ciekawe do kiedy...
narazie zrobilem tak jak byla bo pilnie potrzbuje auta ale zrobilem dluzsze kable wiec jak znajde dluzsza chwile to cos pomysle najprawdopodobniej w weekend jesli chodzi o sprawowanie sie auta to dzis na odcinku 100km do i 100 km z powrotem chodzilo jak ta lala zadnych szarpniec przerwan czy gasniecia jutro powtorka az do piatku a po weekendzie dluzsza wyprawa bo do warszawy wtedy zobacze czy cos sie dzieje czy juz jest ok jak zrobie to wszystko w weekend i wymysle jakies inne rozwiazanie dla prowadzenia wiazki to podesle jakies foto zeby kazdy zainteresowany zobaczyl co i jak:)
Marcin : jesli masz ten sam problem to moze to nie wina pompy a wlasnie wiazki bo jakos nie bardzo chce mi sie wierzyc zeby po roku pompa wtryskowa padla chyba ze tacy fachowcy ja robili jesli trzyma cisnienie i podaje na wtryski paliwo w odpowiednim czasie to musi byc ok co jedynie mogl by ci sie kat wyprzedenia zmienic obadaj sprawe tak jak ja to zrobilem i tak jak koledzy z forum radza byc moze znajdziesz przyczyne. a z ciekawosci ile kosztowala cie regeneracja pompy bo mnie to czeka w innym aucie
pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum