Perez a o co chodzi z tą interią? pewnie aluzje jakiś niedokońcarozwiniętychćwierćmłotków&półgłówków w stylu "warszafka" itp ?
Mialem przerwe w necie w domu i dopiero teraz nadrabiajac forumowe zaleglosci zauwazylem co napisales.
Generalnie tak, chodzi o "warszafke"
Przecztalem jakis tam artykul na Interii, ze fala idzie do Warszawy, no i jak zobaczylem komentarze, to mnie zcielo. Naprawde jestem bardzo cierpliwym czlowiekiem jezeli chodzi o kontakt z innymi ludzmi, ale tego nie moglem juz wytrzymac. Normalnie, az sie we mnie zagotowalo.
Np.
http://polskalokalna.pl/r...te,1481783,7015
Nie moge znalezc poprzedniego artykulu, ale tam komentarze byly jeszcze gorsze
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 22:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Musisz wiedzieć jedno, jeśli setka ludzi mówi to samo to coś w tym musi być. Z czegoś się ta pogarda do stolicy wzięła, być może przez Rząd, być może przez prezydentową Waszego miasta. Mnie do polityki nie ciągnie i trudno powiedzieć co jest przyczyną, jednak to nie tylko tam o stolicy wypowiadają się z lekceważeniem. Widzisz Kraków wszyscy chwalą i nikt nie gardzi tym miastem a powódź tam też była.
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:36, w całości zmieniany 3 razy
Musisz wiedzieć jedno, jeśli setka ludzi mówi to samo to coś w tym musi być. Z czegoś się ta pogarda do stolicy wzięła, być może przez Rząd, być może przez prezydentową Waszego miasta.
Taaa, czysta propaganda. Wiesz, u mnie w mieście też mówią, że woda niezdatna do picia, a nikt z wodociągów nawet się o tym nie zająknął, bo mowy o tym nie ma i być póki co nie może. Kasa, misiu kasa, i inne aspekty, a ciemny lud to kupi.
Mówimy o czym innym, ogólnie w naszym kraju stolica nie jest podziwiana, chwalona ani nawet uznawana za stolicę. Stąd te pogardliwe teksty na forach.
O wodzie już były debaty z naukowcami, z sanepidem, z epidemiologami. Mówili wyraźnie że absolutnie woda nie jest zdatna do spożycia nawet po gotowaniu a ryzyko epidemii na terenach zalanych jest olbrzymie.
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:36, w całości zmieniany 3 razy
Mówimy o czym innym, ogólnie w naszym kraju stolica nie jest podziwiana, chwalona ani nawet uznawana za stolicę. Stąd te pogardliwe teksty na forach.
Taa na forum onetu!
TheArt napisał/a:
O wodzie już były debaty z naukowcami, z sanepidem, z epidemiologami. Mówili wyraźnie że absolutnie woda nie jest zdatna do spożycia nawet po gotowaniu a ryzyko epidemii na terenach zalanych jest olbrzymie.
Tak, jasne, zacytuj a uwierzę. Pracuję w wodociągach w swoim mieście i to co się pisze w mediach jest tylko domniemaniem jak nie całkowitym wymysłem "pismaków". Ludzie mają powód by siać nieuzasadnioną panikę, bo zarabiają na tym kasę. Czy Ty myślisz, że ośrodki decyzyjne specjalnie wprowadzałyby ludzi w błąd biorąc na siebie zagrożenie zdrowia i życia ludzi? Zastanów się troszkę zanim wydasz osąd. Nie można brać za pewnik opinii ludzi dywagujących na tak rudne tematy i nie mających żadnych oficjalnych danych. Propaganda na całego.
Skąd Ty się urwałeś? Myślisz że sobie wymyślam bo nie mam co robić? Moja żona ogląda wiadomości całe dnie aż mnie szlak bierze i wyłączam jak tylko wychodzi z pokoju. Własnymi oczami widziałem, własnymi uszami słyszałem więc za przeproszeniem "G" wiesz i nie wmawiaj komuś bo ty pracujesz w wodociągach. Wypowiadali się eksperci i to nie żadna propaganda, bo niby czego? Co z Ciebie za specjalista skoro nie wiesz, że jak wszystko leży w wodzie, która obmywa różne świństwa to będzie ona skażona. To nawet prosty chłop ze wsi wie. Bez urazy Panie thef, jednak jak chcesz się wypowiadać to przemyśl co napiszesz.
A o stolicy to żaden Onet bo go nie czytam, za to słyszę na sympozjach i seminariach zawodowych i to bynajmniej nie od szczeniaków. Wmawiać to możesz ludziom że zużyli hektolitry wody jak Wam rurki pękną w zimę, jak chcesz nauczać sam musisz być uczony.
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:37, w całości zmieniany 3 razy
TheArt troszke spokoju nie unoś się tak nie wiem skąd wiesz, że tak ludzie o stolicy mówią, u mnie, w moich okolicach normalni ludzie nigdy się o Warszawie z pogardą nie wypowiadają, no bo i czemu? Sam bardzo chętnie bym Warszawe sobie pozwiedzał, mieszkać może bym nie chciał, bo wole jednak mój domek na uboczu Kilka osób z Warszawy znam, nie tylko z Klubu i jakoś nie widze powodów do nie lubienia ich. Ludzie jak wszyscy Pozatym, jeśli Thef pracuje w wodociągach, to chyba wie jaka jest sytuacja, rajt? A w wiadomościach i gazetach nawet pan henekobszczymurek może być ekspertem Dlatego sugeruje troszke więcej spokoju i mniej nerwów pozdrówki
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Skąd Ty się urwałeś? Myślisz że sobie wymyślam bo nie mam co robić? Moja żona ogląda wiadomości całe dnie aż mnie szlak bierze i wyłączam jak tylko wychodzi z pokoju. Własnymi oczami widziałem, własnymi uszami słyszałem więc za przeproszeniem "G" wiesz i nie wmawiaj komuś bo ty pracujesz w wodociągach. Wypowiadali się eksperci i to nie żadna propaganda, bo niby czego? Co z Ciebie za specjalista skoro nie wiesz, że jak wszystko leży w wodzie, która obmywa różne świństwa to będzie ona skażona. To nawet prosty chłop ze wsi wie. Bez urazy Panie thef, jednak jak chcesz się wypowiadać to przemyśl co napiszesz.
Chcesz wierzyć komuś kto tylko snuje wnioski na podstawie widoku na wodę w tv, to wierz. Zagrożenie zanieczyszczenia wody zawsze istnieje, ale jeśli nastąpi poinformują o tym odpowiednie służby a nie eksperci w tv trwam. Najpierw musi dojść do skażenia w ujęciu wody. Nie myl skażenia wody powodziowej ze skażeniem wody z ujęcia, bo to nie to samo i o ile jedno może mieć wpływ na drugie, to jednak nie można mówić, że tak się stanie na pewno.
TheArt napisał/a:
Wmawiać to możesz ludziom że zużyli hektolitry wody jak Wam rurki pękną w zimę, jak chcesz nauczać sam musisz być uczony.
O tak, napisz wprost, jesteśmy złodziejami, albo jeszcze coś innego. A potem powiedz że rocznie zużyta przez Ciebie woda powinna kosztować 50 zł. Ludzie są opomiarowani więc nie pisz bzdur o pękniętych rurach i naliczaniu za to komuś zużycia wody.
Sam bardzo chętnie bym Warszawe sobie pozwiedzał, mieszkać może bym nie chciał, bo wole jednak mój domek na uboczu
Markzo, zapraszam, chetnie posluze za przewodnika, a i przenocowac bedziesz mial gdzie.
Poza tym wlasnie jezeli chodzi o mieszkanie to ja mieszkam w Piasecznie, bo jest tutaj mniejszy chalas, zielen i nie oszukujmy sie nizsze ceny.
Jednakze w Piasecznie raczej tylko spie lub odpoczywam.
TheArt napisał/a:
Musisz wiedzieć jedno, jeśli setka ludzi mówi to samo to coś w tym musi być.
To czemu jezdzisz Roverem?
TheArt napisał/a:
być może przez Rząd, być może przez prezydentową Waszego miasta.
Ale co to ma wspolnego z Warszawiakami, ilu w rzadzie jest Warszawiakow? Prezydenci lubia byc z Trojmiasta, a ja lubie ludzi z tamtych okolic.
TheArt napisał/a:
Widzisz Kraków wszyscy chwalą i nikt nie gardzi tym miastem a powódź tam też była.
Tu nie chodzi o to czy gardza Warszawa, bo byla tu powodz, poza tym Warszawiacy niestety gardza Krakowiakami, a Krakowiacy Warszawa. Kiedys pewien Krakowiak powiedzial mi, ze nie lubi Warszawy, bo to u nich powinna byc stolica. Powiem szczerze. Dla mnie Krakow moze sobie zabrac caly ten sejm i moze u nich byc stolica.
Wiesz co jest stolica Australii i dlaczego?
[ Dodano: Sob Maj 22, 2010 12:12 ]
A tak przy okazji znalazlem fajne zdjecie z fajna flaga
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Oczywiście peace . Chlopaki czy gdziekolwiek mówię że nie lubię Warszawy czy cokolwiek złego o niej? W życiu słowa bym przeciw mojej ojczyźnie nie powiedział a tym bardziej o stolicy. A jak ktoś najeźdża na mój kraj czy chociażby Wawe to nie pozostawiam na nim suchej nitki. Tylko denerwuje mnie jeśli wmawia mi się co ja widziałem i co ja słyszałem, jakby był co najmniej voodoo. Przecież nie będę na siłę wmawiał że cukier jest słony. Mówię tylko, że skądś ta opinia o mieście stołecznym się wzięła i nie tylko na Onecie to widać. A o ryzyku epidemii to nikt nie musi mówić, każdy bardziej inteligenty sam się domyśla, że skoro woda leci przez gnojowiska, wbiega na cmentarze obmywając truposze a później leci do oczyszczalni zalewając ją niekoniecznie filtrami to tego pić nie należy. I jak mówię, że o tym debaty widziałem to tak było a nie żeby mi "szpec" z rurek mówił że ślepy byłem i to były gumisie.
BTW sam mam znajomych w wodociągach i nie bredź, że za wylewy poza domostwami nie naliczacie ludziom do rachunku bo to się robi już komizm, chyba, że dopiero dostałeś tam staż.
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:37, w całości zmieniany 4 razy
Tylko denerwuje mnie jeśli koleś mi wmawia co ja widziałem i co ja słyszałem, jakby był co najmniej voodoo.
Jeśli to było o mnie, to ja Ci mówię, że koleś, to możesz sobie mówić o swoich znajomych, bo ja sobie nie życzę.
TheArt napisał/a:
A o ryzyku epidemii to nikt nie musi mówić, każdy bardziej inteligenty sam się domyśla, że skoro woda leci przez gnojowiska, wbiega na cmentarze obmywając truposze a później leci do oczyszczalni zalewając ją niekoniecznie filtrami to tego pić nie należy.
Wodę, która dostarczają Ci wodociągi pobiera się z ujęć i jest ona badana i uzdatniana zanim trafi do Twojego kranu. Nikt nie pobiera wody prosto z oczyszczalni czy jakiegoś stawu jak to może wynikać z Twojego opisu. Zatem się nie martw o jej jakość, bo jeśli tylko zagrożenie się pojawi, to zostanie to podane do wiadomości. Należy być czujnym, ale nie należy siać paniki i podawać nieprawdziwych informacji.
TheArt napisał/a:
I jak mówię, że o tym debaty widziałem to tak było a nie żeby mi "szpec" z rurek mówił że ślepy byłem i to były gumisie.
TheArt, ja Cię nie obrażam więc może Ty też będziesz się do mnie odnosił kulturalniej.
TheArt napisał/a:
BTW sam mam znajomych w wodociągach i nie bredź, że za wylewy poza domostwami nie naliczacie ludziom do rachunku bo to się robi już komizm, chyba, że dopiero dostałeś tam staż.
Tak, a żeby się wszystko zgadzało, to podkręcamy wodomierze do przodu . Nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie oskarżaj jak nie masz dowodów. A jeśli masz, to idź z tym do prokuratury. I proszę Cię, daruj sobie te personalne przytyki.
thef napisał/a:
Jeśli to było o mnie, to ja Ci mówię, że koleś, to możesz sobie mówić o swoich znajomych, bo ja sobie nie życzę.
Też nie życzyłem sobie byś bzdury pisał a jednak to zrobiłeś. W dodatku wmawiając mi ciemnotę.
thef napisał/a:
Wodę, która dostarczają Ci wodociągi pobiera się z ujęć i jest ona badana i uzdatniana zanim trafi do Twojego kranu.
A widzisz woda teraz zalała nawet te badane ujęcia.
thef napisał/a:
TheArt, ja Cię nie obrażam więc może Ty też będziesz się do mnie odnosił kulturalniej.
Sry sam zacząłeś, poza tym Cię nie obrażam - po prostu pokazałeś, że niewiele wiesz w temacie. Od chamskości zacząłeś Ty robiąc ze mnie ślepego panikarza.
thef napisał/a:
Tak, a żeby się wszystko zgadzało, to podkręcamy wodomierze do przodu . Nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie oskarżaj jak nie masz dowodów.
Znowu jesteś mądrzejszy, proponuje Ci idź do piekarza i mów mu jak piec chleb, ewentualnie do pilota w samolocie i mu pokaż jak pilotować. Człowieku czytaj co się do Ciebie pisze, jak ja ci mówię że tak jest to tak jest. Pamiętaj że z palca nic, w przeciwieństwie do Ciebie, nie biorę. To Ty próbujesz z siebie robić szpeca i wmawiasz nam tutaj bzdety. Co więcej, Zarząd Budynków nawet przysyła zestawienia ile wody wyciekło z rozwalonej rury i oficjalnie wlicza to w koszty mieszkańcom. A ile razy robi to po cichu wymyślając "koszty modernizacji" to tylko pracownicy wiedzą, być może Ty też się kiedyś dowiesz bo narazie to Ci nie mówią bo byś im tylko przypał zrobił.
Proponuję byś przestał nauczać i pisał tylko to co usłyszysz/przeczytasz - żadnych wypowiedzi popartych Twoją wiedzą. Żeby nie robić ludziom sieczki w głowie.
A temat jest inny więc już nie sprzeczajmy się tylko nie wmawiaj mi czegoś co widziałem czy słyszałem. To na zgodę <browar>. TheArt Dzisiaj 13:01
thef napisał/a:
Jeśli to było o mnie, to ja Ci mówię, że koleś, to możesz sobie mówić o swoich znajomych, bo ja sobie nie życzę.
Też nie życzyłem sobie byś bzdury pisał a jednak to zrobiłeś. W dodatku wmawiając mi ciemnotę.
thef napisał/a:
Wodę, która dostarczają Ci wodociągi pobiera się z ujęć i jest ona badana i uzdatniana zanim trafi do Twojego kranu.
A widzisz woda teraz zalała nawet te badane ujęcia.
thef napisał/a:
TheArt, ja Cię nie obrażam więc może Ty też będziesz się do mnie odnosił kulturalniej.
Sry sam zacząłeś, poza tym Cię nie obrażam - po prostu pokazałeś, że niewiele wiesz w temacie. Od chamskości zacząłeś Ty robiąc ze mnie ślepego panikarza.
thef napisał/a:
Tak, a żeby się wszystko zgadzało, to podkręcamy wodomierze do przodu . Nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie oskarżaj jak nie masz dowodów.
ZROZUM ŻE GDYBYM NIE MIAŁ TO BYM NIE PISAŁ, BO TO NAJPROSTSZY SPOSÓB WYSTAWIĆ SIĘ NA POŚMIEWISKO.
Znowu jesteś mądrzejszy, proponuje Ci idź do piekarza i mów mu jak piec chleb, ewentualnie do pilota w samolocie i mu pokaż jak pilotować. Człowieku czytaj co się do Ciebie pisze, jak ja ci mówię że tak jest to tak jest. Pamiętaj że z palca nic, w przeciwieństwie do Ciebie, nie biorę. To Ty próbujesz z siebie robić szpeca i wmawiasz nam tutaj bzdety. Co więcej, Zarząd Budynków nawet przysyła zestawienia ile wody wyciekło z rozwalonej rury i oficjalnie wlicza to w koszty mieszkańcom. A ile razy robi to po cichu wymyślając "koszty modernizacji" to tylko pracownicy wiedzą, być może Ty też się kiedyś dowiesz bo narazie to Ci nie mówią bo byś im tylko przypał zrobił.
Proponuję byś przestał nauczać i pisał tylko to co usłyszysz/przeczytasz - żadnych wypowiedzi popartych Twoją wiedzą. Żeby nie robić ludziom sieczki w głowie.
A temat jest inny więc już nie sprzeczajmy się tylko nie wmawiaj mi czegoś co widziałem czy słyszałem. Zapamiętaj, że zanim coś napiszę to sprawdzam czy tak jest. To na zgodę
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:37, w całości zmieniany 4 razy
TheArt, uzupelnij date urodzenia w swoim profilu jak mozesz.
thef, kolega jest na forum dopiero 5 dni i jeszcze nie wie, ze obowiazuje cos takiego jak kultura wypowiedzi
Ciezko sie to pisze, ale wielu bylo krzykaczy co sie szybko zwineli.
[ Dodano: Sob Maj 22, 2010 13:21 ]
TheArt napisał/a:
jak ja ci mówię że tak jest to tak jest.
Szczyt wszystkich szczytow, dobrze, ze nie jestes Warszawiakiem
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
TheArt, powiem Ci, że wejście masz raczej takie sobie. Mam nadzieję, że z czasem się poprawisz. I trochę więcej szacunku do dyskutantów, moderatorów również.
Eh jak nowy to nic nie wie, standard . A w zdaniu "jak ja piszę, że tak jest to tak jest" miałem na myśli, iż nie piszę czegoś za co nie jestem pewny i czego nie sprawdzę. Czyli można uznać to co napiszę za sprawdzone. To że ktoś gdzieś pracuje nie czyni go specjalistą. Ciekawe bo mimo że to thef trollował i mnie obraził to jest na mnie . No nic, proponuje powycinać tę naszą sprzeczkę i tyle. A nowy nie znaczy głupszy. Peace.
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:38, w całości zmieniany 4 razy
Nikt tego nie napisal, tylko jak napisala kolezanka Monika
kasjopea napisał/a:
wejście masz raczej takie sobie.
, a pamietaj, ze najwazniejsze jest pierwsze wrazenie
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Też nie życzyłem sobie byś bzdury pisał a jednak to zrobiłeś. W dodatku wmawiając mi ciemnotę.
TheArt napisał/a:
Sry sam zacząłeś, poza tym Cię nie obrażam - po prostu pokazałeś, że niewiele wiesz w temacie. Od chamskości zacząłeś Ty robiąc ze mnie ślepego panikarza.
Nie wkładaj w moje usta słów, których nie użyłem, bo ludzie czytać potrafią i mogą sprawdzić co pisałem. Jeśli moje informacje i sprostowania uważasz za robienie z Ciebie panikarza, to chyba zbyt osobiście odbierasz moje ogólne sformułowania.
TheArt napisał/a:
A widzisz woda teraz zalała nawet te badane ujęcia.
Woda po pobraniu z ujęcia przechodzi przez różnorakie filtry, mechaniczne, osadniki, lampy uv itp., jest dezynfekowana, a do tego non stop monitorowana i badana przez laboratorium więc jeśli nastąpi utrata parametrów jakościowych niepozwalająca na przeznaczenie wody do spożycia, to zostanie to podane do wiadomości przez prezesa wodociągów czy jakiś tam organ za to odpowiedzialny na danym terenie. Zatem na co zwracam uwagę, to fakt, że zalanie ujęcia czy oczyszczalni nie oznacza od razu skażenia wody, a niestety takie wnioski wysnuwają często np. lokalni dziennikarze i wprowadzają ludzi w błąd i niepotrzebne koszty.
TheArt napisał/a:
Znowu jesteś mądrzejszy, proponuje Ci idź do piekarza i mów mu jak piec chleb, ewentualnie do pilota w samolocie i mu pokaż jak pilotować. Człowieku czytaj co się do Ciebie pisze, jak ja ci mówię że tak jest to tak jest. Pamiętaj że z palca nic, w przeciwieństwie do Ciebie, nie biorę. To Ty próbujesz z siebie robić szpeca i wmawiasz nam tutaj bzdety.
Ani piekarzem ani pilotem nie jestem, ale z racji tego, że pracuję tam gdzie pracuję, to pozwól, że na tematy "wodociągowe" wiedzę posiadać mam prawo.
TheArt napisał/a:
Co więcej, Zarząd Budynków nawet przysyła zestawienia ile wody wyciekło z rozwalonej rury i oficjalnie wlicza to w koszty mieszkańcom. A ile razy robi to po cichu wymyślając "koszty modernizacji" to tylko pracownicy wiedzą, być może Ty też się kiedyś dowiesz bo narazie to Ci nie mówią bo byś im tylko przypał zrobił.
Nie myl producenta wody z administracją budynków. Jeśli rozlicza Cię ze zużycia wody zarządca, to miej do niego pretensje, a nie do wodociągów. Wodociągi naliczają (również takiemu zarządcy) dokładnie tyle ile wskazuje zużycie na wodomierzu.
TheArt napisał/a:
Proponuję byś przestał nauczać i pisał tylko to co usłyszysz/przeczytasz - żadnych wypowiedzi popartych Twoją wiedzą. Żeby nie robić ludziom sieczki w głowie.
No comment.
TheArt napisał/a:
jak ja ci mówię że tak jest to tak jest
Zatem już wiem, że nie mamy ze sobą o czym rozmawiać.
Cytat:
A temat jest inny więc już nie sprzeczajmy się tylko nie wmawiaj mi czegoś co widziałem czy słyszałem. Zapamiętaj, że zanim coś napiszę to sprawdzam czy tak jest. To na zgodę
Oczywiście, wylewasz na mnie wiadro pomyj, sugerujesz mi, że się nie znam, bredzę i Ci coś wmawiam i mam to olać i wypić z Tobą piwko. Przepraszam, ale na razie nie mam na to ochoty.
Perez napisał/a:
Wlasnie o to chodzi, ze Twoimi argumentami bylo
TheArt napisał/a:
"jak ja piszę, że tak jest to tak jest"
Oczywiście, bo wyobraź sobie, że oglądasz w telewizji dyskusję naukowców i znających się na tym ludzi, że teraz będzie wszystko musiało być badane, że ujęcia będą zamknięte a woda nie zdatna do picia w miejscach zalanych, słyszysz to i widzisz. A za chwilę wchodzi Ci w słowo jakiś mądrala z wodociągów i mówi Ci że nic takiego w TV nie było i to tylko propaganda. Właśnie moje słowa są zawsze poparte konkretną wiedzą a nie tym, że ja tam pracuję to wiem. Dlatego napisałem, że jak ja tak piszę to tak jest, bo nie rozgłaszam niesprawdzonych głupot.
TheArt napisał/a:
A nowy nie znaczy głupszy,
Nikt tego nie napisal, tylko jak napisala kolezanka Monika
kasjopea napisał/a:
wejście masz raczej takie sobie.
, a pamietaj, ze najwazniejsze jest pierwsze wrazenie [/quote]
No pewnie bo miałem się dać obrażać i uznać za siejącego panikę idiotę. Sory nie ze mną te numerki.
Ostatnio zmieniony przez MaReK Sob Maj 22, 2010 21:39, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum