Forum Klubu ROVERki.pl :: [Rover 214i 1.4i 98r.] Problem z zacinającym się hamulcem
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Paul
Pią Lis 19, 2010 11:00
[Rover 214i 1.4i 98r.] Problem z zacinającym się hamulcem
Autor Wiadomość
wojzel 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 164
Skąd: Legnica



Wysłany: Nie Sty 24, 2010 15:33   [Rover 214i 1.4i 98r.] Problem z zacinającym się hamulcem

Mam pytanie, co jakiś czas w trakcie jazdy słyszę delikatny pisk, który z czasem się nasila, dochodzący z przedniego koła od strony kierowcy. Po zatrzymaniu się tarcza hamulcowa jest mega gorąca tylko na tym kole, czyli wedlug mnie hamulec "nie odbija" do końca.. Po kilunastu głębokich wciśnięciach pedału wszystko wraca do normy na jakiś czas. Problem pojawia się naprawdę często. Dodam, że 3 miesiące temu wymieniony był płyn hamulcowy, hamulce zostały odpowietrzone a klocki są prawie nowe. Dlaczego tak się dzieje i jak to dokładnie zdiagnozować i naprawić?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Sty 24, 2010 15:33   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
staf 




Pomógł: 241 razy
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 1758
Skąd: Ludwikowo/k.Płocka

Rover 75

Wysłany: Nie Sty 24, 2010 15:39   

wojzel, Szukajka się kłania :smile:
http://forum.roverki.eu/v...ht=r214+hamulce
_________________
www.w-mp3.pl
Nie trąb, robię co mogę :papieros:
 
 
 
wojzel 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 164
Skąd: Legnica



Wysłany: Nie Sty 24, 2010 15:50   

Dzięki i sorry, faktycznie nie poszukałem dobrze
 
 
Lechos 




Pomógł: 297 razy
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 1792



Wysłany: Nie Sty 24, 2010 16:42   

Problem lezy raczej po stronie ukladu hamulcowego i prawdopodobnie beda to zapieczone sruby plywajace.
 
 
 
zapal 



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 508
Skąd: Z Google :)



Wysłany: Nie Sty 24, 2010 17:08   

Lechos napisał/a:
Problem lezy raczej po stronie ukladu hamulcowego i prawdopodobnie beda to zapieczone sruby plywajace.



witaj a czy moglbys cos wiecej na ten temat powiedziec? tez mam czasem taki problem... jest ok 2 tyg a jeden dzien ciagle piszczy... wiec dobrze by bylo wiedziec co i jak zrobic...

tarcze ok klocki niedawno zmienione ( ok pol roku temu )
_________________
www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci :)
 
 
wojzel 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 164
Skąd: Legnica



Wysłany: Czw Sty 28, 2010 16:19   

Mówisz kolego, że przyczyną mogą być zapieczone śruby pływające... szczerze mówiąc nie wiem czy mam takie, nie bardzo wiem po czym poznać, czy śruba jest standardowa czy pływająca bo rozumiem, że śruby pływające to te stosowane przy innym rozstawie otworów felgi i piasty.. Jeśli to miałoby być jednak przyczyną "piszczenia" i grzania się tarczy hamulcowej, to wystarczy je poodkręcać, spryskać czym trzeba i przykręcić ? Dzięki za zainteresowanie tematem
 
 
Lechos 




Pomógł: 297 razy
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 1792



Wysłany: Czw Sty 28, 2010 18:20   

Chodzi o sruby po ktorych chodzi (plywa) zacisk hamulca, jesli sa zapieczone w prowadnicy to zacisk nie odbija odpowiednio i wystepuje tarcie klocka o tarcze.
Sruby trzeba wykrecic, wyczyscic i nasmarowac (to samo z prowadnicami).
TU masz podobny temat z grzaniem kola, gdzie winne byly wlasnie zapieczone sruby.
 
 
 
wojzel 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 164
Skąd: Legnica



Wysłany: Pią Sty 29, 2010 17:37   

dzięki za pomoc, można to zrobić spokojnie i przede wszystkim bezpiecznie samemu? czym przesmarować śruby po odkręceniu ? czy zaciski trzeba ściągnąć żeby odkręcić te śruby ?
 
 
przemek199 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 135
Skąd: Wołów



Wysłany: Pią Sty 29, 2010 18:55   

Jeżeli nigdy nic nie robiles (wniosek z Twoich postów) to nie ryzykowalbym na Twoim miejscu bo to w końcu hamulce... A zrobić to trzeba tak:
1. Podnieść auto
2. Ściągnąć koło
3. Odkręcić dwie śruby (zdaje sie na klucz nr 12) które trzymają zacisk, są od środka auta, od strony przegubu czy po prostu silnika
4. ściągnąć zacisk z tarczy
5. Wyciągnąć te śruby pływające, w nie właśnie były wkręcone te dwie śruby trzymające zacisk
6. Wyczyścić i nasmarować
7. Złożyć w odwrotnej kolejności.
Dokładniej nie potrafie tego wytłumaczyc...Dla wprawnego człowieka to 30-40 minut roboty...albo i nie zależy ile trzeba czyścić...Kiedyś jak miałem Honde Concerto (bardzo wytrzymałe auto) to robiłem to raz w roku... Pozdro!
 
 
 
wojzel 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 164
Skąd: Legnica



Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 18:31   

Temat dawno nie poruszany, mam jednak jedno pytanie.. banalne pewnie.. czym wyczyścić i nasmarować śruby pływające o któych mowa.. ?
_________________
...Rusz głową, zanim ruszysz...
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 07:26   

Wyczyścić drobnym papierem ściernym (powyżej 250) a nasmarować np smarem grafitowym lub innym odpornym na kurz i ciężkie warunki pracy.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
przemek199 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 135
Skąd: Wołów



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 19:05   

Witam!
Tak jak kolega wyżej napisał, drobny papier ścierny i dobry smar grafitowy najlepiej. Pozdro!
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 19:22   

grafitowy, to on wcale taki odporny na kurz nie jest, a na temperaturę to już całkiem, ale są smary specjalne do zacisków hamulcowych do kupienia w każdym sklepie moto. osobiście mogę polecić coś takiego: http://allegro.pl/item101...amulcowych.html (są też w tubkach i w szpraju) ewentualnie jak masz dostęp to smar litowy do prowadnic obrabiarek precyzyjnych i maszyn pomiarowych też się nieźle sprawdza ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 19:55   

JA tam osobiście na smar grafitowy nie narzekam :grin: ale dlatego napisałem "np grafitowy" żeby można było wybrać także coś bardziej odpowiedniego jeśli się znajdzie.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:01   

Wazelina techniczna albo smar odporny na temperatury, tez mam z tym problem ale u mnie jest historia przypiekajacego sie tloczka wiec koledze tez proponuje sprawdzic w jakim on jest stanie ;) ja na dniach pewnie bede to likwidowal :)
 
 
przemek199 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 135
Skąd: Wołów



Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 19:41   

Smar grafitowy nie jest odporny na temperature? to raczej prosze sie douczyc... :smile:
 
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 20:18   

sTERYD napisał/a:
grafitowy, to on wcale taki odporny na kurz nie jest a na temperaturę to już całkiem

z karty charakterystyki - graniczna temp pracy 250C :grin: - sądzę, że na prowadnicach zacisku nigdy nie będzie takiej temperatury.

Smar grafitowy doskonale redukuje tarcie i zapobiega zatarciom części mechanicznych. Tworzy doskonale przylegający film olejowy, wykazuje doskonałą adhezję do smarowanych powierzchni. Posiada doskonałe właściwości penetrujące jak i smarne. Zapobiega rysowaniu stykających się powierzchni części metalowych podczas pracy. Doskonały w temperaturach niskich i wysokich.

Zastosowanie:
Preparat przeznaczony do smarowania łożysk w wysokich temperaturach, smarowania elementów maszyn np.: tłoki, sworznie tłokowe, łożyska, wały krzywkowe, trzpienie oraz prowadnice zaworów.

Właściwości:
łatwy w użyciu
zabezpiecza powierzchnię smarowanych powierzchni
posiada silne własności smarujące oraz adhezyjne
zapobiega korozji
pozostaje stabilny w wysokich temperaturach
chroni przed powstawaniem zatarć i zarysowań.
skutecznie smaruje wszelkie rodzaje powierzchni metalu.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 20:32   

dzisiaj tez meczylem sie z zapieczonym tloczkiem ... masarka chyba wymienie tloczki albo dam zaciski do regeneracji ...
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Maj 01, 2010 22:41   

darek_wp, w sumie nie wiem, ale smary do zacisków maja temperatury pracy rzędu 1200 stopni, więc chyba coś w tym jest, zresztą jak trochę poszarżujesz to tarcze potrafią zaświecić ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
darek_wp 




Pomógł: 248 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1651
Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz



Wysłany: Nie Maj 02, 2010 17:56   

sTERYD fakt - ale grzanie tarcz i klocków nie przenosi się aż tak na zaciski i prowadnice a tym bardziej na sworznie pływające :smile: . Gdyby chodziło o smarowanie tłoczka czy mocowania klocków to rozumiem ale na sworzniach nie ma takich temperatur. Gdyby były to z mieszków gumowych które je ochraniają niewiele by zostało.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 200/25/MG ZR] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pon Sty 24, 2011 18:27
kasjopea
Brak nowych postów [R 200 1.4 16v 99r.] Problem z hamulcem
marcze83 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Pon Wrz 09, 2013 15:11
pistolet
Brak nowych postów [R200vi] Problem z hamulcem
Korczus Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Wto Cze 16, 2009 14:29
Korczus
Brak nowych postów [R200] Problem z hamulcem (bez ABS)
Kozik Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Wto Kwi 10, 2007 07:55
MaReK
Brak nowych postów [R214si 97']Problem z hamulcem tył
kurtki Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Sro Lip 08, 2015 09:02
ash



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink