Wysłany: Nie Cze 13, 2010 20:29 [R25 1,4SI 00r] huki w tyle samochodu
Drodzy Panowie i oczywiście Panie, mam problem z moim rowerkiem 25 od kilku miesięcy. Mianowicie podczas jazdy na wybojach ( a wiele jest ich na naszych drogach) tył samochodu jest bardzo głośny, wydaję się jakbym wiozła luzem metalowe narzędzia w bagażniku. Drugą rzeczą jest dziwne, metalicznie klikanie na wysokości łączenia przednich i tylnych drzwi po obu stronach. Dźwięk ten ujawnia się podczas ruszania z miejsca i przy szybkim ruszaniu.
Zdaję sobie sprawę że wiele razy podobne tematy były poruszane na forum (tu mam nadzieję że administrator nie usunie tego postu) ale myślę że sprawdziłam wszystko co możliwe i czuję się już bezradna. Mam nadzieję że może ktoś może mi jeszcze podpowiedzieć co powinnam sprawdzić poza: rura wydechowa, tuleje wahaczy, amortyzatory, amortyzatory klapy bagażnika, klapa bagażnika z zawiasami, wszystkie części plastikowe wewnątrz bagażnika, kanapa, półka, zawiasy i pewnie wiele innych drobiazgów których już nie pamiętam. Samochód oczywiście był u mechanika a nawet trzech oraz dwa razy na ścieżce i nic. Wszyscy rozkładają ręce. Bardzo proszę o pomoc .
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 20:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1. spróbuj wyjąć z bagażnika wszystko, dosłownie wszystko włącznie z zapasówką i półką i daj znać czy dalej stuka.
2. zobacz czy nie stuka Ci ten plastykowy spoiler.
3. spróbuj niżej obsadzić uchwyt od zamka klapy, żeby ciaśniej trzymała się po zamknięciu.
4. co do drzwi to zdejmij tapicerkę i zobacz czy nic się nie obluzowało. szyby chodzą równo czy lekko się przekrzywiają przy opuszczaniu i podnoszeniu?
u mnie leżały luzem śrubki w drzwiach i kilka elementów było bardzo słabo dokręconych...angielskie śniadanie wbew pozorom nie daje dużo siły
[ Dodano: Nie Cze 13, 2010 22:09 ]
zouza napisał/a:
Katalizator jak jest wypalony w środku może wydawać takie dźwięki
Właśnie Zwróć uwagę czy nie dzwoni jakby spod auta szczególnie podczas szybkiego ruszania albo jazdy po wybojach.
Podczas badania technicznego, niedawno robionego, podłączano do rury wydechowej analizator , stwierdzono że spaliny są ok.Czy to znaczy że katalizator jest tez ok ? i dalej czy prawidłowo działający katalizator może mimo to być żródłem hałasu? Z bagażnika usunięte zostało wszystko, zapasówka, półka nawet nadkola zostały wyjętę-bez efektu. Spoiler na bagażniku twardo siedzi, zawias klapy został wyregulowany. Co do problemu z drzwiami to dźwięk jest jakby metalicznego klikania, wysiłku "metalu".
to klikanie w drzwiach ma metaliczny odglos, jakby zawias, zamek. Odglos jest na wysokosci przycisku zamków wewnatrznych. Przy wysiłku (ruszaniu czy mocniejszym hamowaniu klika i puszcza). Odnosnie tylu samochodu to jest to rowniez metaliczny, głośny dzwięk (nie sadzę że coś drobnego) i ujawnia sie tylko na wybojach. Samochud brzmi jak stary jelcz (nie obrażająz nikogo). Na równej drodze tego dzwięku nie ma.
1. Być może to luzy na zamkach drzwi i należy wyregulować haki i zamki - u mnie to pomogło, ale drzwi wtedy ciężko się zamykały i trzeba było mocno trzaskać.
2. Spróbuj okręcić taśmą izolacyjną haki od zamykania tylnej kanapy. U mnie akurat kanapa trzeszczy, ale nie mam czasu się zabrać
Tragedia, zamki sprawdzone, tasma zalozona, klapa wyregulowana i zadnej nie ma zmiany. Dowiedzialam sie ostanio ze czasem jakas sprezyna peka i wypada z hamulcow takze jeszcze to sprawdze u mechanika. Mial ktos moze taki problem?
Tragedia, zamki sprawdzone, tasma zalozona, klapa wyregulowana i zadnej nie ma zmiany. Dowiedzialam sie ostanio ze czasem jakas sprezyna peka i wypada z hamulcow takze jeszcze to sprawdze u mechanika. Mial ktos moze taki problem?
Sprężynka hamulców odpada, bo na pewno byłby z nimi problem i to według mnie nie ta skala odgłosów. Mi trzeszczą tylko drzwi.
jeśli chodzi o wyboje to chyba każdy r200/25 jest na to bardzo wyczulony z racji belki z tyłu i na poprzecznych nierównościach jest niezły łomot - u mnie też, dokładnie jakbym jakimś jelczem lub miał z tyłu resory
To znaczy jeśli chodzi o poprzeczne nierówności (np przejazd przez jakieś tory czy coś), to norma w tym zawieszeniu, że jest łomot straszny. Sporo jest o tym problemie na forum.
kiedyś jak jeszcze miałem 200 to przy przejeżdżaniu przez poprzeczne nierówności typu tory, krawężnik, przód przechodził dość gładko, natomiast tył robił zawsze niezłe "jeb",a wiesz co?może ci klocki z przodu pukają przy nierównym podłożu?W matizie tak miałem, że z przodu coś się tłukło na kostce a jak hamowałem to cichło, potem się okazało że klocki nie miały czegoś tam i się w zaciskach ruszały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum