Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 20:25 [All 2.0 iDT] Problem z turbiną...
Witam
Od pewnego czasu mój dyliżans boryka się z problemem efektywnego przyspieszania. Żeby utrzymać się w ruchu miejskim muszę go kręcić dosyć wysoko, a i tak czasami ktoś z tyłu mi mryga światłami, że się wlokę Problem nie wystąpił pierwszy raz, tylko kolejny. Różnica tym razem jest taka, że kompletnie nie wiem co robić.
Poprzednio (przeczytałem o tym w wątku o R75) wystarczyło co jakiś czas prysnąć WD-40 lub siliconem na tulejkę cięgna od zaworu upustowego turbiny i znów było OK, tzn. żwawo reagował na muśnięcie pedału gazu, mocno wciskał w fotel. Teraz jest zamulony i mam problemy z utrzymaniem się za załadowanym Lublinem, szczególnie na zimnym silniku, gdy nie chcę kręcić go za wysoko. Ostatnio wyprzedzałem tira, jadącego 50-60 km/h to musiałem (startując z ok. 60 km/h) dokręcić go do 4tyś obr., a cały manewr zajął mi z 200 metrów !
Obecnie pryskanie nic nie daje. Sprawdziłem szczelność wszystkich przewodów i wydają się być w porządku. Dodam jeszcze, że podczas przyspieszania słychać (2200 rpm) jak turbina dmucha (syczy), czyli ciśnienie gdzieś ucieka. Górny przewód jest lekko tłusty i minimalnie naddarty przy intercoolerze, ale za opaską ślimakową. Spocone są tylko 2 miejsca: odma (grzybek) i przewód czujnika ciśnienia turbosprężarki (patrz załączone zdjęcie). Możliwe również, że to olej z odmy ścieka po tym przewodzie i dlatego odniosłem wrażenie, że się poci.
Wszystkie opaski są podociskane, więc jednak obstawiałbym wastegate. Jak go rozebrać? Pomyślałem, że można zdjąć to cięgno, a tulejkę przeszlifować drobnym papierem ściernym, nasmarować smarem odpornym na temperaturę. Na spocie Dr. Mariusz mówił coś o sprężynie wewnątrz zaworu, że może być zardzewiała.
Czy cięgno od wastegate'a powinno (przy wyłączonym silniku) dać się ruszyć palcami?
Czekam na Wasze sugestie i porady. Co robić? Co jeszcze sprawdzić?
Z góry serdecznie dziękuję za wszelką pomoc
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Musisz być pewny szczelności przewodów Czy "puchną" po dodaniu gazu Co do wastegate .... odbezpiecz i zdejmij to cięgło i zobacz jak pracuje sam zawór .... powinien leciutko się paluszkiem obracać i nic tam nie smaruj .... sprawdź przy okazji czy cienkie rurki z turbo są całe. ... kolejna rzecz ... przepływomierz .... odpinałeś i sprawdzałeś
Cytat:
Czy cięgno od wastegate'a powinno (przy wyłączonym silniku) dać się ruszyć palcami?
Bez zdjęcia cięgła z zaworu chodzi to wszystko cieżko i trzeba się dość mocno zaprzeć żeby je ruszyć.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 07:52
Brt napisał/a:
Musisz być pewny szczelności przewodów Czy "puchną" po dodaniu gazu
Puchną, ale mam wrażenie, że kiedyś puchły bardziej. Może podpowiesz jak najskuteczniej sprawdzić szczelność tych przewodów? Opcja na słuch raczej odpada Aha co do słuchu i syczenia turbiny - słychać w środku i przy otwartej pokrywie silnika stojąc od strony kierowcy. Z pozostałych stron zagłusza klekot silnika
Brt napisał/a:
przepływomierz .... odpinałeś i sprawdzałeś
Nigdy nie odpinałem. ZTCP tam są torxy z dziurką. Trzeba to odkręcać czy to jest zwykła kostka i wystarczy mocniej szarpnąć?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Może podpowiesz jak najskuteczniej sprawdzić szczelność tych przewodów?
Najskuteczniej to zmierzyć ciśnienie doładowania. A inaczej .... bardzo dokłądnie obadać te rury. Zdejmowałeś pokrywę silnika i patrzyłęś jak wygląda mocowanie węży pod nią
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 09:15
Tak, sprawdzałem. Wszystkie opaski są prawidłowo zaciśnięte. Jeśli gdzieś była by nieszczelność lub dziura w przewodzie to by chyba rzygał olejem i byłoby to widać? Mam rację? Poza tym jak duża musiała by być dziura w przewodzie, żeby tak tracił ciśnienie. Sprawdzę zaraz dla pewności jeszcze raz, ale wydaje mi się jednak, że problem leży po stronie cały czas uchylonego zaworu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 13:08
Przyjechałem do pracy na odpiętym przepływomierzu - brak różnicy w przyspieszeniu. Jak znajdę wolną chwilę to dobiorę się do cięgła. Czemu nie dawać tam smaru? Czy palcami powinno dać się ruszyć samo cięgło z zaworem upustowym, czy "klapka" (EGR?) w środku?
Przewód górny, przy IC, jest nasiąknięty olejem jak gąbka/pianka dokładnie za opaską ślimakową. Jak go ścisnę palcami do formuje się kropelka oleju, ale nie widać nigdzie zacieków itp. Opaska oczywiście mocno zaciśnięta.
Zaraz się biorę za to, więc napiszcie proszę gdzie konkretnie patrzeć i na co zwracać szczególną uwagę.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ten zawór ma chodzić lekko na sucho po zdjęciu cięgła ... smar tylko może pogorszyć sprawę (turbo sie mocno rozgrzewa) Cięgło jest "na stałe" przymocowane do membrany sterującej (ta puszka) a zdejmuje się z zaworu .... wtedy oś zaworu powinna sie dać obracać palcami lekko.
To nie jest EGR ... Do zaworu EGR idzie taki cieniutki wężyk podciśnienia od sterownika na ścianie grodziowej ... swoja drogą EGR też może osłabiać auto ... mozesz go odłączyć na chwilę, i zobaczysz czy będzie różnica w zachowaniu auta.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 14:35
Sprawdzone. Zawór chodzi lekko, da się nim bez problemów poruszać palcami. Membrana chodzi ciężko, tzn. trzeba było dosyć mocno pociągnąć, żeby założyć cięgło na bolec. Przy demontażu pierścień segera pękł na pół, nie mam pod ręką kawałka drutu, żeby zakręcić i dotrzeć do domu. Jest szansa, że cięgło samo nie spadnie przez 15 km?
Dzięki za dotychczasowe porady. Co sprawdzać dalej?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Zawór chodzi lekko, da się nim bez problemów poruszać palcami. Membrana chodzi ciężko, tzn. trzeba było dosyć mocno pociągnąć, żeby założyć cięgło na bolec.
Czyli wsio ok.
Mixtated napisał/a:
Jest szansa, że cięgło samo nie spadnie przez 15 km?
trudno powiedzieć ... nie powinno ... w każdym razie przy obniżonej mocy auta nawet gdyby, to nie powinno nic się stać silnikowi
Mixtated napisał/a:
Co sprawdzać dalej?
Ciśnienie doładowania i sprawdzić/wyczyścić zawór EGR. Jak to nie pomoże to pozostaje komp.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 16:06
Brt napisał/a:
Ciśnienie doładowania i sprawdzić/wyczyścić zawór EGR. Jak to nie pomoże to pozostaje komp.
Możesz napisać gdzie ten zawór się znajduje i jak wygląda procedura czyszczenia? Pytam, bo jak sam mnie poprawiłeś parę postów wyżej pomyliłem pojęcia (myślałem, że EGR jest zupełnie gdzie indziej ), więc teraz nie wiem gdzie, co i jak
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Zawór EGR jest to taki "grzybek" metalowy na kolektorze wydechowyi i od niego idzie osłonięta metalowa rurka do kolektora ssącego. Swojego nie czyściłem, ale podobno można
Pomógł: 10 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 272 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 22:31
Dzizus krajst jak czytam to wszystko to kompletnie nie wiem o czym mowa z tymi ZTCP , EGR i "grzybkami" Ale to dlatego ze jestem "zielony" w sprawach diesli Z mojej strony po ostatnich doswiadczeniach z padnieta turbina , moge powiedziec ze moj ruv tez jest teraz "mulowaty" ale przyczyna tkwi czyba w peknietym przewodzie od IC. Niestety objawia sie to tym , ze jak ostro przyspieszam tak od ok 2000 obrotow to za mna jest poprostu "czarno" z rury wydechowej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 272 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 22:45
Dzieki za pocieszenie Mam nadzieje ze to tylko ta przyczyna i po tej awarii nic sie nie stalo silniczkowi bo slyszalem ze jakas krzywda moze sie przydarzyc czwartemu cylindrowi jak pada turbina
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum