Wysłany: Czw Sie 20, 2009 08:29 [R600] Lampki przednie devil eyes a'la audi
Witam. Ostatnio wpadłem na taki pomysł, żeby listwę diodową zamontować w środek lampy tak jak to jest w nowszych modelach audi. Niektórzy takie listwy widziałem jako światła do jazdy dziennej montują w zderzaku lub grilu ale to mi się wcale nie podoba dlatego chce je umieścić za szkło lampy. Co myślicie o tym pomyśle?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 20, 2009 08:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Moim zdaniem największy problem będzie tylko z rozklejeniem szkła od obudowy lampy... Reszta powinna już pójść gładko.
A tak wogóle to pod co je można podłączyć
Ja bym wyprowadził kable z klosza i wprowadził do kabiny - mój elektryk wpiął się pod deską rozdzielczą w + i masę, zamontował zwykły włącznik i jest niezależnie od reszty oświetlenia.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sie 20, 2009 16:23
Rozebranie reflektora to pestka. Jest tam kilka (3-4) metalowych klipsów no i ten klej. Przed zabiegiem należy zaopatrzyć się w podobna substancję klejącą (zwykłe silikony - trochę za mocno twardnieją) ja użyłem kleju silikonowego który pozostał po remoncie łazienki i nie jest to najlepszy wybór. Przy odrobinie ostrożności można nie wymieniać tego kleju - ważne by po rozpołowieniu lampy nie upaćkać go ale to może być trudne. Może jakiś sylikon do uszczelniania szyb??
Co do pakowania tych świecidełek to ja raczej jestem przeciw - w R600 będzie to miało tyle samo uroku co niebiesko-czerwone podświetlenie zegarów.<---- moje zdanie
Co do rozpoławiania lampy to słyszałem że po włożeniu do wrzątku wszystko ładnie odchodzi a wstawienie listwy diodowej to kwestia gustu. Myślę właśnie o tym malowaniu części wnętrza lampy na czarno
Powiedzcie mi jeszcze tylko jak się wyjmuje lampy?? Odkręciłem dwie śruby u góry ale lampa nie wychodzi. Są jeszcze może jakieś u dołu? Znalazłem czas żeby się do tego przybrać a tu kicha
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Wrz 04, 2009 17:00
Masz jeszcze dwie śruby u dołu- Dostęp ciężki ale po wymontowaniu halogenu da się je odkręcić. Gorzej z wyjęciem całej lamy - raz mi się udało ale wsadzić już jej nie szło
Najwygodniej jest odkręcić cały zderzak z belką (dostęp do części śrub również przez dziurę od halogenu)
Miałem zamiar ale wybiłem go sobie z głowy. Zamiast tego te ledy zastosowałem do podświetlenia bagażnika. Wygląda nieźle ale już 4 diody nie świecą. Dobrze, że ich nie widać. Gdybym wstawił je w lampy to bym się tylko wkurzył. Tam nie było by mowy żeby któraś z diód się nie paliła!
kepo, nieprawda. podwietlalem sobie na dworze balkon i cala zime swieci wokół domu i nic. takze najczesciej na temat diod wypowiadaja sie osoboy kotre nawet ich nie przetestowaly...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum