Forum Klubu ROVERki.pl :: [214 si] problem ze spalaniem i 'dławieniem' sie samochodu
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 11:44
[214 si] problem ze spalaniem i 'dławieniem' sie samochodu
Autor Wiadomość
rafalbalec 



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 18
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:47   [214 si] problem ze spalaniem i 'dławieniem' sie samochodu

witam

mam poblem z samochodem. po pierwsze:
auto pali wiecej niz powinno. Wiem ze powinno palic ok 7-8l a pali 10 i wiecej (na forum wyczytalem ze 7-8 to norma) i jezdze tez dosyc ekonomicznie.
nie wiem czy to mzoe tez miec jakies znaczenie ale obroty na luzie na zagrzanym silniku utrzymuja sie na poziomie 1000 a na zimnym ok 1600 obr/min.

2. jak jade sam to raczej nic sie nie dzieje ale kiedy w samochodzie jeda juz 3-4 osoby auto miedzy 2 a 3tys obr/min dlawi sie (dokladnie taki sam efekt jak kiedy konczy sie paliwo).

znajomy powiedzial ze moze to byc zwiazane z przeplywomierzem, komp krokowy lub przepustnica.

czy 1 i 2 sprawa moze byc ze soba zwiazana?

jestem szc zesliwym, wlascicielem ROVERka od tygodnia i od poczatku mam ta usterke

dzieki pzdr
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:47   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:48   

moga byc tez kable, cewka, czujnik polozenia wału, oraz sonda ... a teraz pytanie... pluje woda z wydechu albo kopci na bialo ?? faluje na obrotach ??
 
 
rafalbalec 



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 18
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:55   

faluje w przedziale 950-1000 czyli niezawiele

no i z tego co zauwazylem to pluje woda... i to nawet niemalo
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:03   

Sonda, zmierz ja i wtedy stwierdzisz czy jest do wymiany ja to u siebie przerabialem, nie jest latwo ale dasz rade ;)
jesli cos to wam na PW chetnei pomoge, bo mam wymiane za soba :)
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#60
 
 
rafalbalec 



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 18
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:16   

a n ie masz mzoe pojecia gdzie w 14stce zlokalizowana jest sonda?

ok bede walczyl. w razi problemow bede pisal. dzieki wielkie za informacje :)
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:21   

tam gdzie i w 1.6 czyli w kolektorze lub wydechy, bo juz nei pamietam jak chcesz moge porobic zdjecia jak mi sie pogoda poprawi jak klucze zalozyc zeby ja odkrecic bo nawet z takalu jest ciezko podejsc, ja odkrecalem od gory dzwignia z 2 kluczy a kolega walil w nie mlotkiem dodatkowo ;)
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:30   

Ja miałem podobnie co ty, że jak samochód był obciążony czyli wymagałem od niego wysiłku to potrafił się dławić, nie mógł przeboleć takiej mocy.

Mozę to być sonda jak piszę kolega wyżej, lub przebita cewka lub kable WN, wtedy masz słaba iskrę i przy większej dawce paliwa iskra nie daje rady jej zapalić lub nie spala się całkiem, przez co silnik chodzi jak chodzi.

Daj znać czy pomogła wymiana sondy.
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:31   

ale jak pluje woda to ma zla mieszanke ;) za bogata i wtedy w katalizatorze dzieja sie dantejskie sceny :) jeszcze neich ja pomierzy ew podjedzie na jakas stacje i zrobi mu analize spalin a wtedy wszystko wyjdzie :D
 
 
rafalbalec 



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 18
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:58   

a przeplywomierz? moze cos z powiuetrzem? moze ciagnie 'lewe' powietrze? silnik krokowy?

pogadam ze znajomym zeby zrobil analize spalin. po tej analizie wyjdzie czy sonda do wymiany? czy trzeba zbadac te napiecie jak mowiles?
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 22:45   

wyjdzie to jaka ma mieszanke, jak mieszanka jest za bogata to sonda do wymiany ... zmierz tez ja i zobacz jakie wartoci podaje woltomierz, bo co powietrza to raczzej przy lapanu lewego powietrza nie lapalby mula tylko, by wafowal na obtorach :) no i nie plulby z w :roll: ydechu :)
 
 
Kozik 




Pomógł: 141 razy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 07:35   

ja jak od swojego odpiąłem sonde całkowicie to samochód zachowywał się normalnie! nic nie falowało i było ok. Spróbuj odpiąć ją całkiem, jak samochód zacznie normalnie chodzić to już wiesz co jest uszkodzone ;)
Ja bym się jeszcze przyjrzał kolektorowi dolotowemu czy nie jest pęknięty, czy czasami jakiś wężyk co dochodzi do niego nie jest przetarty
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
aldona 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 130
Skąd: Ostrów n/Sanem



Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 08:05   

Ktoś pisał, że gdy leje się woda to znaczy, że katalizator dobrze pracuje ... więc chyba nie zawsze jest to oznaką problemów ? Może ważne jest ile tej wody się wylewa ? U mnie jest jej naprawdę sporo (ale przy moim spalaniu 10 lato 11 zima może jest to normalne). Rura jest czyściutka - leje się tylko czysta woda.
 
 
elrafal 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 48
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 08:16   

aldona napisał/a:
gdy leje się woda to znaczy, że katalizator dobrze pracuje ...


Ja mam wycięty katalizator a woda się czasem leje :)
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 16:14   

aldona, tak ale jezeli pluje Ci woda na 2 matry za samochod to raczej nie jest normalne ;)
 
 
rafalbalec 



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 18
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 19:23   

samochod nie pluje na 2m. poprostu zopstawia za soba slad.
ogolnie ejstem zaniepokojony bo problem z 'dlawieniem' nasila sie. 1/4 baku a ja na odcinku 11 km musialem 2 razy sie zatrzymywac bo auto nei chcialo jechac... dodam ze jechalem sam....

jako ze jutro wyjezdzam na nastepny tydzien umowiony jestem na analize spalin... moze cos wykarze. jezeli nie zmierze napiecie w sondzie

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 19:22 ]
kable WN i swiece sa nowe takze to nie tu problem

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 19:23 ]
i jeszcze jednop... gdyby okazala sie sonda... oplala sie kupic uzywana? bo z tego patrze po cenach nowych to w granicach 300-400zl. moze ktos wie gdzie taniej?
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 19:32   

ja kupilem za 135;]
 
 
rafalbalec 



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 18
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 19:47   

a masz jakies namiary?
 
 
 
Kot 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 579
Skąd: Siedlce

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 21:12   

To kolegi sklep :) ewentualnie jesli baaardzo Ci sie nie pali moglbym Ci wyslac taka tylko doszly by koszty przesylki a jakie one sa to szczerze nie wiem ...
 
 
gorgoroth80 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 138
Skąd: Zabrze



Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 13:37   

Kozik napisał/a:
ja jak od swojego odpiąłem sonde całkowicie to samochód zachowywał się normalnie! nic nie falowało i było ok. Spróbuj odpiąć ją całkiem, jak samochód zacznie normalnie chodzić to już wiesz co jest uszkodzone ;)
Ja bym się jeszcze przyjrzał kolektorowi dolotowemu czy nie jest pęknięty, czy czasami jakiś wężyk co dochodzi do niego nie jest przetarty


To że po odpięciu sondy samochód chodzi normalnie jeszcze nic nie znaczy - u mnie było podobnie - palił jak smok, szarpał - sonda pokazywała złe odczyty (mierzyłem) - okazało się, że rurka podciśnienia idąca do kompa była całkowicie zatkana - wyszło na kompie - stały odczyt 107kPa niezależnie od położenia przepustnicy - przy czym błędów na kompie nie było...
Po wymianie rurki autko śmiga, skład spalin powrócił do normy

Proponuję sprawdź szczelność kolektora dolotowego, wszystkie rurki, a najlepiej jedź na kompa i sprawdź odczyty wszystkich czujników
 
 
Kozik 




Pomógł: 141 razy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 23:26   

gorgoroth80 napisałem jak wyeliminować sondę a nie że ten test pokaże wszystko :P
jeśli po odpięciu sondy samochód będzie chodził tak samo tzn że nie trzeba jej wymieniać ;)
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [MG ZR 160] problem z obrotami i dławieniem sie
mygyzyry Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Sob Wrz 19, 2015 19:25
blabson
Brak nowych postów [MG ZR 160] Problem ze spalaniem
andrew82 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 12 Sob Sie 10, 2013 09:02
leszczu
Brak nowych postów [R214]Problem ze spalaniem B prosze o pomoc!!
bazone Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 14 Pią Maj 18, 2007 16:14
emes
Brak nowych postów [25]CDN problemów z dławieniem silnika na niskich obrotach
Jarkow Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Wto Maj 29, 2007 11:27
Jarkow
Brak nowych postów [R 200] Problem z odpaleniem Samochodu
noto_frugo Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Wto Cze 19, 2012 21:24
noto_frugo



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink