Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Zgasł w trasie i nie odpala
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Zgasł w trasie i nie odpala
Autor Wiadomość
monia0023 




Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Wto Lip 27, 2010 12:31   [R620] Zgasł w trasie i nie odpala
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994

Witam, mam problem z moim "pierwszym mężem" :cry: Jak w temacie - zgasł w czasie jazdy, na gazie i odmówił dalszej współpracy. Rozrusznik kręci, kontrolki nie sygnalizują błędów. Czujnik wstrząsowy sprawdzony. Jeden fachowiec oglądał autko, niezbyt wnikliwie i się poddał odsyłając mnie do elektryka. W czwartek umówiona jestem w warsztacie posiadającym komputer Bosch. Czy pomogą zdiagnozować usterkę ? Pomóżcie, bo roverek do doktorów jeździ lawetą :sad:
_________________
Monika
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 22, 2011 00:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Lip 27, 2010 12:31   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Wto Lip 27, 2010 15:00   

Ja miałem podobną sytuację...
Umarł u mnie moduł sterujący cewką wysokiego napięcia.
Sprawdzić to łatwo.
Zdejmij "fajkę" ze świecy i włóż jakiś dłuższy kawałek drutu tak by można było jego koniec zbliżyć do masy (najlepiej silnika) na około 1,5 mm i niech ktoś zakręci rozrusznikiem jak przy rozruchu.
Jeśli nie będzie iskry, to będzie to świadczyło o niedomaganiu układu zapłonowego.
W 620tkach moduł jest (podobno) bardzo wrażliwy na przebicia i często "umiera"...
Mnie ze względu na jego dostępność i cenę zostało wymienić cały aparat na używkę.
Dwa lata już mam spokój.

A tak to wtedy wyglądało:Cała opowieść.
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Wto Lip 27, 2010 19:10   

jak sprawdzisz to:
McGAJveR napisał/a:
Zdejmij "fajkę" ze świecy i włóż jakiś dłuższy kawałek drutu tak by można było jego koniec zbliżyć do masy (najlepiej silnika) na około 1,5 mm i niech ktoś zakręci rozrusznikiem jak przy rozruchu.
Jeśli nie będzie iskry, to będzie to świadczyło o niedomaganiu układu zapłonowego.
i stwierdzisz aparat zapłonowy. Instrukcje sprawdzenia aparatu można znaleźć w manualu od hondy accord cc7
Poniżej wyrywek jak zmierzyć moduł zapłonowy i cewkę:
 
 
 
monia0023 




Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 07:39   

McGAJveR, bardzo dziękuję za obrazek :mrgreen:
czy to będzie pasować:
http://moto.autocentrum.p...amochodowe.html
_________________
Monika
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 08:03   

Tak , będzie pasować - zakładając, że umarła cewka. Natomiast - jak wcześniej pisałem, większe istnieje prawdopodobieństwo, że to może być uszkodzony właśnie moduł sterujący cewką wysokiego napięcia.
Moduł znajduje się wewnątrz aparatu zapłonowego obok cewki wysokiego napięcia.

Sposób na sprawdzenie cewki jest dość prosty...
Po zdjęciu "kopułki" rozdzielacza i plastikowej osłony wystarczy do widocznej na zdjęciu sprężynki dołączyć przewód, a jego wolny koniec zbliżyć do masy (silnika) na około 1,5mm, włączyć zapłon i zacisk cewki WN oznaczony "-" na krótko zewrzeć z masą (potrzebny do tego drugi kawałek przewodu. Dla wygody dobrze by było gdyby był on gdzieś do masy przykręcony bo może zacząć rąk brakować ;)
Jeśli cewka WN jest sprawna - powinno między przewodem podłączonym do sprężynki a masą "zaiskrzyć"...
Ostatnio zmieniony przez McGAJveR Sro Lip 28, 2010 08:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
monia0023 




Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 08:20   

McGAJveR, dziękuję, jutro autko jedzie do speca bo ja i tak sama tego nie wymienię :oops: a mężowi nie pozwolę bo jeszcze coś popsuje :wink: Sama sprawdzę tą iskrę o której pisałeś wcześniej. Dam znać czy to to. Może Koledzy wiecie, czy komp. bosch będzie przydatny przy stawianiu diagnozy ?
_________________
Monika
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 08:39   

Nie ma potrzeby używania komputera !!
Ja sam załatwiłem całą sprawę w garażu.
Dla Twojej wygody i bezpieczeństwa Twojego portfela zrobiłbym tak jak ja...
Kup po prostu używany aparat (kompletny).
Jego wymiana jest bardzo prosta...
Trzy kostki, trzy nakrętki i pięć przewodów WN.
Dla pewności można sobie przewody prowadzące do świec zapłonowych okleić tasiemkami z cyferkami oznaczając w ten sposób ich kolejność, lub zrobić kilka fotek komóreckom ;)
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
_papa_ 




Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 424
Skąd: Płock

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 11:54   

monia0023 napisał/a:
Może Koledzy wiecie, czy komp. bosch będzie przydatny przy stawianiu diagnozy


Nie będzie potrzebny, a nawet wręcz nieprzydatny, bo wszystkie rovery z silnikami hondy posiadają funkcję samodiagnostyki. Na próżno więc szukać złącza serwisowego, bo go nie ma.
 
 
 
monia0023 




Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 14:45   

Jeszcze raz dziękuję, oczywiście punkciki dodane :wink: . Jutro odpowiedź fachowca. Męska część rodziny zakrzyczała mnie w temacie osobistego grzebania pod maską :twisted:
_________________
Monika
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 15:40   

monia0023 napisał/a:
Jeszcze raz dziękuję, oczywiście punkciki dodane :wink: . Jutro odpowiedź fachowca. Męska część rodziny zakrzyczała mnie w temacie osobistego grzebania pod maską :twisted:


Powodzenie Ci życzę i mam nadzieję, że Twój portfel to jakoś przeżyje ;)
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 16:21   

Ja mialem tak samo na spocie i dr. Marian nawet bez patrzenia na samochod powiedzial: wymien aparat zaplonowy......pomoglo :)
Wymienialem 30min, bo u mnie kabelki od gazu byly wlutowane w kable od aparatu i musialem tak samo wlutowac, jednakze gdyby nie lutowanie to wymiana 10min.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
martens 




Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 692
Skąd: Lublin

Rover 25

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 19:32   

monia0023, nie daj sie swoim facetom zakrzyczec :razz: . Jak sie juz spitolilo to bardziej sie nie zepsuje (chyba) a sprobowac warto - jak naprawisz sama (znaczy przy wsparciu kolezanek i kolegow z foruma) to przekonasz sie, ze nie taki diabel straszny :mrgreen: a jaka satysfakcja ;) .
 
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 19:35   

martens napisał/a:
...a jaka satysfakcja ;) .

Norrrrmalnie jak płacenie MasterCard :hahaha:

Niemniej jednak popieram Martens'a.
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
monia0023 




Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 19:52   

Ale kusicie :twisted:
_________________
Monika
 
 
martens 




Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 692
Skąd: Lublin

Rover 25

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 19:52   

McGAJveR, nie smej sie ze mnie :oops: . Ja tam staram sie nie brac za rzeczy o ktorych nie mam pojecia ale coraz bardziej przekonuje sie do tego, ze otwarcie maski i podjecie proby zdiagnozowania co dolega mojemu malenstwu nie przerasta moich mozliwosci ;) . Szczegolnie, ze za kazdym razem jak cos mi sie nie podobalo - mialam racje. Awaria byla blisko lub wystepowala jesli sie nie upieralam dostatecznie u mechanika. Babki z natury sa delikatne i wiadomo ze nie ze wszystkim (silowo) dadza sobie rade ale np. ja jestem dobra w rzeczach wymagajacych precyzji i cierpliwosci, Pochwale sie nawet ze zaczynam powoli reperowac drugie nasze autko, ktore wcale nie jest Roverkiem - i jak na razie idzie mi calkiem niezle :mrgreen: . Moge wymienic sama filtr powietrza, przeciwpylkowy, zarowki, oczyscic zasniedziale styki, wymienic pekniety wezyk do spryskiwaczy albo zawor powrotny itd. Za rozbieranie silnika na razie nie bede sie jeszcze brala a niestety proba wymiany srob antykradziezowych w kolach skonczyla sie fiaskiem bo nie mialam tyle sily aby je odkrecic :evil: nawet jak stawalam na klucz ;) .
 
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 20:13   

Ależ ja się nie śmieję... Gdzieżbym śmiał :D
Sam też przecież się uczyłem. Zaczynałem od dużo prostszego silnika, bo w samochodzie FIAT 125p ;)
...a satysfakcja jest GWARANTOWANA kiedy uda się zaoszczędzić na mechaniku, a autko śmiga :D

Wracając do sedna sprawy...
Wymiana całego aparatu zapłonowego, przy odrobinie myślenia jest dziecinnie prosta.
Należy tylko pamiętać aby nie pomylić kolejności przewodów zapłonowych przy aparacie (kopułce).
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
martens 




Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 692
Skąd: Lublin

Rover 25

Wysłany: Sro Lip 28, 2010 20:39   

Fiat 125p POMARANCZOWY :mrgreen: - nasze (w zasadzie jego) pierwsze malenstwo. Najbardziej niezawodny samochod :serce: . Psul sie tylko w ostatecznosci gdy nie reagowalismy na wyrazne ostrzezenia ;) . I byl wydaje mi sie lzejszy do pchania niz moj iDT. Ach... te randki przy odpowietrzaniu hamulcow, te szalone podroze gdy nie wiedzielismy czy dojedziemy do celu... Zawsze dojezdzal ale nie zawsze wracal. No tak - grzebanie zaczelam od motorynki, potem spedzilam dziecinstwo z 2ma silnikami z malucha w kuchni, potem dluuuga przerwa i Fiat 125P, pomylka golf a potem niepsujacy peugeot i jak kazali mi zrobic prawko to kupilismy moje malenstwo z ktorym zostalam sam na sam - taki chcialas to sobie teraz naprawiaj ;) - co czynie z lepszym lub gorszym skutkiem :rotfl: .
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Czw Lip 29, 2010 11:49   

monia0023, wymiana aparatu to bardzo prosta sprawa i poprostu szkoda pieniedzy na mechanika. Jak chcesz to moge sie poswiecic i zrobic Ci manuala.
Jezeli chodzi o kabelki to wcale nie musisz sie bac, ze je pomylisz, bo nie musisz ich wcale zdejmowac.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
monia0023 




Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Sie 2009
Posty: 371
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Sob Lip 31, 2010 20:57   

Drodzy koledzy, oczywiście, jak zwykle mieliście rację: dalszej współpracy odmówiła cewka :lol: Fachowiec wymienił na nową . Koszt 100 zł plus 130 robocizna. Niestety, przy okazji, z nieznanej bliżej przyczyny, rozmontował schowek po lewej stronie kierownicy, a dzisiaj, przy sobocie, w warsztacie dyżurował tylko szef, który przez dwie godziny, siarczyście klnąc pod nosem i złorzecząc pracownikowi, męczył się ze złożeniem wszystkiego do kupy. W końcu osiągnął sukces i szczęśliwy mój pierwszy mąż wrócił roverkiem do domu :twisted: Jeszcze raz dziękuję :całus:
_________________
Monika
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sob Lip 31, 2010 23:06   

Cytat:
dalszej współpracy odmówiła cewka

Jak widzę na szczęście się myliłem ;)
Taniej wyszło :D
Ale miło, że LOVELek śmiga, choć szkoda, że się Twoje "chłopstwo" uparło :D
Byłoby o 130 PLNów taniej ;)
A myśmy byśmy zawsze pomogliśmy ;)
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] zgasł i nie odpala
jacx5 Rover serii 600, Honda Accord 5 Nie Kwi 10, 2011 18:38
jacx5
Brak nowych postów [620SDI] Rover zgasł i nie odpala
Kam971 Rover serii 600, Honda Accord 8 Pon Maj 15, 2017 20:58
Kam971
Brak nowych postów [R620] Auto zdechło w trasie
Largo Rover serii 600, Honda Accord 34 Pon Gru 01, 2008 09:08
Largo
Brak nowych postów [R620] Proszę pilnie o pomoc. Awaria na trasie
seyfer Rover serii 600, Honda Accord 5 Sro Lut 06, 2008 19:53
seyfer
Brak nowych postów [R620] Zgasł...
emthommas Rover serii 600, Honda Accord 3 Pon Sty 18, 2010 08:10
Konix



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink