Wysłany: Wto Lip 27, 2010 12:31 [R620] Zgasł w trasie i nie odpala
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Witam, mam problem z moim "pierwszym mężem" Jak w temacie - zgasł w czasie jazdy, na gazie i odmówił dalszej współpracy. Rozrusznik kręci, kontrolki nie sygnalizują błędów. Czujnik wstrząsowy sprawdzony. Jeden fachowiec oglądał autko, niezbyt wnikliwie i się poddał odsyłając mnie do elektryka. W czwartek umówiona jestem w warsztacie posiadającym komputer Bosch. Czy pomogą zdiagnozować usterkę ? Pomóżcie, bo roverek do doktorów jeździ lawetą
_________________ Monika
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 22, 2011 00:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 12:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja miałem podobną sytuację...
Umarł u mnie moduł sterujący cewką wysokiego napięcia.
Sprawdzić to łatwo.
Zdejmij "fajkę" ze świecy i włóż jakiś dłuższy kawałek drutu tak by można było jego koniec zbliżyć do masy (najlepiej silnika) na około 1,5 mm i niech ktoś zakręci rozrusznikiem jak przy rozruchu.
Jeśli nie będzie iskry, to będzie to świadczyło o niedomaganiu układu zapłonowego.
W 620tkach moduł jest (podobno) bardzo wrażliwy na przebicia i często "umiera"...
Mnie ze względu na jego dostępność i cenę zostało wymienić cały aparat na używkę.
Dwa lata już mam spokój.
Zdejmij "fajkę" ze świecy i włóż jakiś dłuższy kawałek drutu tak by można było jego koniec zbliżyć do masy (najlepiej silnika) na około 1,5 mm i niech ktoś zakręci rozrusznikiem jak przy rozruchu.
Jeśli nie będzie iskry, to będzie to świadczyło o niedomaganiu układu zapłonowego.
i stwierdzisz aparat zapłonowy. Instrukcje sprawdzenia aparatu można znaleźć w manualu od hondy accord cc7
Poniżej wyrywek jak zmierzyć moduł zapłonowy i cewkę:
Tak , będzie pasować - zakładając, że umarła cewka. Natomiast - jak wcześniej pisałem, większe istnieje prawdopodobieństwo, że to może być uszkodzony właśnie moduł sterujący cewką wysokiego napięcia.
Moduł znajduje się wewnątrz aparatu zapłonowego obok cewki wysokiego napięcia.
Sposób na sprawdzenie cewki jest dość prosty...
Po zdjęciu "kopułki" rozdzielacza i plastikowej osłony wystarczy do widocznej na zdjęciu sprężynki dołączyć przewód, a jego wolny koniec zbliżyć do masy (silnika) na około 1,5mm, włączyć zapłon i zacisk cewki WN oznaczony "-" na krótko zewrzeć z masą (potrzebny do tego drugi kawałek przewodu. Dla wygody dobrze by było gdyby był on gdzieś do masy przykręcony bo może zacząć rąk brakować
Jeśli cewka WN jest sprawna - powinno między przewodem podłączonym do sprężynki a masą "zaiskrzyć"...
Ostatnio zmieniony przez McGAJveR Sro Lip 28, 2010 08:28, w całości zmieniany 1 raz
McGAJveR, dziękuję, jutro autko jedzie do speca bo ja i tak sama tego nie wymienię a mężowi nie pozwolę bo jeszcze coś popsuje Sama sprawdzę tą iskrę o której pisałeś wcześniej. Dam znać czy to to. Może Koledzy wiecie, czy komp. bosch będzie przydatny przy stawianiu diagnozy ?
Nie ma potrzeby używania komputera
Ja sam załatwiłem całą sprawę w garażu.
Dla Twojej wygody i bezpieczeństwa Twojego portfela zrobiłbym tak jak ja...
Kup po prostu używany aparat (kompletny).
Jego wymiana jest bardzo prosta...
Trzy kostki, trzy nakrętki i pięć przewodów WN.
Dla pewności można sobie przewody prowadzące do świec zapłonowych okleić tasiemkami z cyferkami oznaczając w ten sposób ich kolejność, lub zrobić kilka fotek komóreckom
Może Koledzy wiecie, czy komp. bosch będzie przydatny przy stawianiu diagnozy
Nie będzie potrzebny, a nawet wręcz nieprzydatny, bo wszystkie rovery z silnikami hondy posiadają funkcję samodiagnostyki. Na próżno więc szukać złącza serwisowego, bo go nie ma.
Jeszcze raz dziękuję, oczywiście punkciki dodane . Jutro odpowiedź fachowca. Męska część rodziny zakrzyczała mnie w temacie osobistego grzebania pod maską
Jeszcze raz dziękuję, oczywiście punkciki dodane . Jutro odpowiedź fachowca. Męska część rodziny zakrzyczała mnie w temacie osobistego grzebania pod maską
Powodzenie Ci życzę i mam nadzieję, że Twój portfel to jakoś przeżyje
Ja mialem tak samo na spocie i dr. Marian nawet bez patrzenia na samochod powiedzial: wymien aparat zaplonowy......pomoglo
Wymienialem 30min, bo u mnie kabelki od gazu byly wlutowane w kable od aparatu i musialem tak samo wlutowac, jednakze gdyby nie lutowanie to wymiana 10min.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
monia0023, nie daj sie swoim facetom zakrzyczec . Jak sie juz spitolilo to bardziej sie nie zepsuje (chyba) a sprobowac warto - jak naprawisz sama (znaczy przy wsparciu kolezanek i kolegow z foruma) to przekonasz sie, ze nie taki diabel straszny a jaka satysfakcja .
McGAJveR, nie smej sie ze mnie . Ja tam staram sie nie brac za rzeczy o ktorych nie mam pojecia ale coraz bardziej przekonuje sie do tego, ze otwarcie maski i podjecie proby zdiagnozowania co dolega mojemu malenstwu nie przerasta moich mozliwosci . Szczegolnie, ze za kazdym razem jak cos mi sie nie podobalo - mialam racje. Awaria byla blisko lub wystepowala jesli sie nie upieralam dostatecznie u mechanika. Babki z natury sa delikatne i wiadomo ze nie ze wszystkim (silowo) dadza sobie rade ale np. ja jestem dobra w rzeczach wymagajacych precyzji i cierpliwosci, Pochwale sie nawet ze zaczynam powoli reperowac drugie nasze autko, ktore wcale nie jest Roverkiem - i jak na razie idzie mi calkiem niezle . Moge wymienic sama filtr powietrza, przeciwpylkowy, zarowki, oczyscic zasniedziale styki, wymienic pekniety wezyk do spryskiwaczy albo zawor powrotny itd. Za rozbieranie silnika na razie nie bede sie jeszcze brala a niestety proba wymiany srob antykradziezowych w kolach skonczyla sie fiaskiem bo nie mialam tyle sily aby je odkrecic nawet jak stawalam na klucz .
Ależ ja się nie śmieję... Gdzieżbym śmiał
Sam też przecież się uczyłem. Zaczynałem od dużo prostszego silnika, bo w samochodzie FIAT 125p
...a satysfakcja jest GWARANTOWANA kiedy uda się zaoszczędzić na mechaniku, a autko śmiga
Wracając do sedna sprawy...
Wymiana całego aparatu zapłonowego, przy odrobinie myślenia jest dziecinnie prosta.
Należy tylko pamiętać aby nie pomylić kolejności przewodów zapłonowych przy aparacie (kopułce).
Fiat 125p POMARANCZOWY - nasze (w zasadzie jego) pierwsze malenstwo. Najbardziej niezawodny samochod . Psul sie tylko w ostatecznosci gdy nie reagowalismy na wyrazne ostrzezenia . I byl wydaje mi sie lzejszy do pchania niz moj iDT. Ach... te randki przy odpowietrzaniu hamulcow, te szalone podroze gdy nie wiedzielismy czy dojedziemy do celu... Zawsze dojezdzal ale nie zawsze wracal. No tak - grzebanie zaczelam od motorynki, potem spedzilam dziecinstwo z 2ma silnikami z malucha w kuchni, potem dluuuga przerwa i Fiat 125P, pomylka golf a potem niepsujacy peugeot i jak kazali mi zrobic prawko to kupilismy moje malenstwo z ktorym zostalam sam na sam - taki chcialas to sobie teraz naprawiaj - co czynie z lepszym lub gorszym skutkiem .
monia0023, wymiana aparatu to bardzo prosta sprawa i poprostu szkoda pieniedzy na mechanika. Jak chcesz to moge sie poswiecic i zrobic Ci manuala.
Jezeli chodzi o kabelki to wcale nie musisz sie bac, ze je pomylisz, bo nie musisz ich wcale zdejmowac.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Drodzy koledzy, oczywiście, jak zwykle mieliście rację: dalszej współpracy odmówiła cewka Fachowiec wymienił na nową . Koszt 100 zł plus 130 robocizna. Niestety, przy okazji, z nieznanej bliżej przyczyny, rozmontował schowek po lewej stronie kierownicy, a dzisiaj, przy sobocie, w warsztacie dyżurował tylko szef, który przez dwie godziny, siarczyście klnąc pod nosem i złorzecząc pracownikowi, męczył się ze złożeniem wszystkiego do kupy. W końcu osiągnął sukces i szczęśliwy mój pierwszy mąż wrócił roverkiem do domu Jeszcze raz dziękuję
Jak widzę na szczęście się myliłem
Taniej wyszło
Ale miło, że LOVELek śmiga, choć szkoda, że się Twoje "chłopstwo" uparło
Byłoby o 130 PLNów taniej
A myśmy byśmy zawsze pomogliśmy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum