Wysłany: Czw Cze 24, 2010 10:40 [R75] Problem ze sprzęgłem?
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
mam taki prblem z moim rowerkiem, ze wczoraj ruszajac autem zaczelo szarpac, wiec wcisnelem sprzeglo dalem wiecej gazu zeby ruszyc, a tu nagle nic... Wrzucajac jakikolwiek bieg i puszczajac sprzeglo auto ani drgnie, tak jakby nie reagowal na wrzucenie biegu...:/ chcialem sie dowiedziec czym to moze byc spowodowane, ja sie nie znam na mechanice ale z tego co sie domyslam to moze byc sprzeglo. Jesli tak to ile moze mnie wyniesc koszt takiej naprawy orientacyjnie?;/
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lis 23, 2010 23:29, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 10:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
podepnę sie pod temat bo boli mnie coś podobnego . Lewarek zmiany biegów ogólnie jakiś luźny jest, 1,2 bieg w na początku ciężko wchodzą (czuje spory opór) później jest już lepiej. Do tego pojawia się charakterystyczne buczenie dudnienie ale tylko w zakresie 2500-2900 obr słyszalne najbardziej na wyższych biegach kiedy to juz tak szybko obroty nie przybywają.
Na chwile obecną sprawdzałem pompkę i nie widzę żadnych wycieków, płyn 2tyg temu wymieniłem- stary był zupełnie czarny, po czym odpowietrzyłem cały układ i było super ale jak u wszystkich po kilku dniach znowu były wyczuwalne opory przy wbijaniu biegów.
Dzisiaj dla pewności spróbuje sprawdzić wysprzedaż czy nie ma wycieków
Z tą cieżko działającą 1 i 2 to miałem identyczny problem w roverze 825. Po całym dniu jeżdżenia po mieście niemogłem ręką ruszać
Zacząłem oczywiście od sprawdzenia oleju w skrzyni no i się okazało że jeździłem bez. Dolałem i nieco to załagodziło problem ale nadal ciężko 1 i 2 wchodziły. Po pewnym czasie wsteczny mi przestał działać to się zainteresowałem co się dzieje na skrzyni biegów. Wina była w takim bolczyku który trzyma razem cięgno od zmiany biegów i wajche na skrzyni. Przechodzi przez oba te elementy. Był rozpęknięty i tylko połowa jako tako to jeszcze trzymała ale ogólnie był olbrzymi luz przez który brakowało kilki milimetrów żeby bieg wskoczył. Przełożyłem jakąś śrube zamiast tego bolca, skręciłem żeby niewyleciała i działa.
Niewiem jak to wygląda w R75, u mnie akurat te elementy są na wierzchu. Wystarczyło zsunąć zabezpieczenie z cięgna i wypchnąć bolczyk.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 17:46
gagatek napisał/a:
biegi moge spokojnie wrzucac bez sprzegla, a dzwignia nie lata, jest tak jak byla
Wszystkie biegi? Bez żadnego oporu?
Wychodzi na tarczę lub ewentualnie na wałek sprzęgłowy. Dla pewności posprawdzaj linki i mechanizm zmiany biegów bo może też być jego wina.
http://forum.roverki.eu/v...p=446357#446357
biegi moge spokojnie wrzucac bez sprzegla, a dzwignia nie lata, jest tak jak byla
Wszystkie biegi? Bez żadnego oporu?
Wychodzi na tarczę lub ewentualnie na wałek sprzęgłowy. Dla pewności posprawdzaj linki i mechanizm zmiany biegów bo może też być jego wina.
http://forum.roverki.eu/v...p=446357#446357
opory sa ale minimalne, prawie ze nie wyczuwalne, jeden mechanik mi powiedzmial ze moze to byc przegob, chodz mi sie za bardzo nie wydaje;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum