Wysłany: Pią Lip 10, 2009 21:47 [R200] Czy ten olej jest dobry ?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witam. Chciałbym dowiedzieć się czy olej jakiego używał poprzedni właściciel mojego R nadaje się do tego silnika jest to Mobil Super S 10W/40 półsyntetyk. Jakie jest wasze zdanie na ten temat z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 15:45, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 21:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja w Poldoroverze przejechałem przez pięć lat od 68 kkm do 163 kkm na Lotosie 5W40 syntetyku i złego słowa teraz na niego nie powiem, choć od ostatniej wymiany minęło dwa lata i prawie 39 kkm przebiegu. Teraz wlałem mu Lotosa półsyntetyka 10W40 i nic złego się z nim nie dzieje, silnik ma moc porażającą i oleju nie wciąga, wydech i świece suche jak pieprz.
W moim drugim samochodzie, ponoć był lany Mobil1 5W50, ale zmieniwszy go na Lotosa 5W40, stwierdzam, że to co było przez "serwis" lane w silnik, to był jakiś minerał noname klasy najwyżej 20W40, z magicznej beczki, oczywiście z napisem "Mobil 1 5W50".
Co ciekawe, Nexia też oleju nie wciąga, a ma przebieg 216 kkm, w tym na gazie od jakichś 100 kkm.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Ja również polecam Castrol'a . Dokładnie Castrol Magnatec 10W40. Po zalaniu tego oleju przestał mi stukać zaworek Ostatnio zrobiłem trasę ok. 1000 km i nie ubyło ani grama.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 21:48
Ja polecałbym lotosa, ze względu że kupujemy oryginalny olej o pewnych parametrach.
Zauważcie żę Castrol, mobil i wszystkie inne które mają kod kreskowy 5 9.... są rozlewane w Polsce, ciekawe gdzie, czy jest jakiś adres na tych butelkach? W kraju typu Polska wałki są robione na potęgę, a Aparat państwowy nie ma żadnego interesu aby to kontrolować.
A ja mam zalanego mobila 10w40 z tym że disela ale i tak nie narzekam. Przejechałem na nim 3000 tys i jak narazie na bagnecie nie widze nawet grama ubytku oleju.
blue827 napisał/a:
Zauważcie żę Castrol, mobil i wszystkie inne które mają kod kreskowy 5 9.... są rozlewane w Polsce
O ile się nie mylę to mobil 1 u nas sprzedawany jest z kodem kreskowym zaczynajaym się na 3 =] Zresztą jeżeli kupujesz olej w pewnym sklepie a nie np z allegro od bóg wie kogo to napewno nie kupisz szajsu. Przy zakupie oleju warto też sprawdzić date produkcji na opakowaniu. Pzdr
A jaki masz problem skoczyć na niemiecką stronę i kupić tam rozlewany olej jak nie pasuje ten od prywatnych sprzedawców(kolega jest ze Szczecina). No i jak stwierdzasz że ten w 5 L. butelkach jest rozlewany w Polsce.(ori plomby niemieckie to nie problem sprawdzić) Tak na marginesie to ten na pułkach w sklepie tez jest rozlewany w Polsce. Ja latam na CASTROLU od 10 lat i w różnych samochodach i po rozebraniu silnika widać różnice . No ale też sie zastanawiam jaka ty masz kolego wiedze o olejach jak latasz na LOTOSIE bo to nie olej to tylko tak sie nazywa(troche lepiej zmodyfikowany Mixol do motorynek) .Każdy warsztat ci powie żejak masz wybierac między mobilem Lotosem i Castrolem to lej Castrol silnik po rozebraniu jest czysty niema tak duzo nagaru. lepiej odprowadza wilgoć w zimie z oleju.Czego nie można powiedzieć o LOTOSIE napewno
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A jaki masz problem skoczyć na niemiecką stronę i kupić tam rozlewany olej jak nie pasuje ten od prywatnych sprzedawców(kolega jest ze Szczecina). No i jak stwierdzasz że ten w 5 L. butelkach jest rozlewany w Polsce.(ori plomby niemieckie to nie problem sprawdzić) Tak na marginesie to ten na pułkach w sklepie tez jest rozlewany w Polsce. Ja latam na CASTROLU od 10 lat i w różnych samochodach i po rozebraniu silnika widać różnice . No ale też sie zastanawiam jaka ty masz kolego wiedze o olejach jak latasz na LOTOSIE bo to nie olej to tylko tak sie nazywa(troche lepiej zmodyfikowany Mixol do motorynek) .Każdy warsztat ci powie żejak masz wybierac między mobilem Lotosem i Castrolem to lej Castrol silnik po rozebraniu jest czysty niema tak duzo nagaru. lepiej odprowadza wilgoć w zimie z oleju.Czego nie można powiedzieć o LOTOSIE napewno
A to ciekawe..
Moim trzynastoletnim Poldoroverem przejechałem na Lotosie syntetyku 5W40 ponad 95 tysięcy km, na gazie, ma się rozumieć, w tym ostatnia wymiana oleju po prawie dwóch latach i prawie 39 kkm przebiegu na jednym oleju i nie zauważam absolutnie, żeby w silniku był jakiś nagar.
Samochód kupiłem od drugiego właściciela z przebiegiem 68 kkm, a teraz ma ponad 163 kkm, oczywiście, wątpię, a by wtedy ośmioletni samochód z drugiej ręki miał tak niski przebieg, pewnie miał co najmniej sto tysięcy, co teraz, dawałoby przebieg realny ponad dwieście tysięcy. I nic się złego z silnikiem nie dzieje, a nawet świece w nim ostatnio wymieniałem we wrześniu 2005 roku i do dziś, przejechałem na nich ponad 85 tysięcy km.
Z tytanu jest ten silnik, czy jednak Lotos nie jest taki zły, jak go oczerniają?
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Ja latam na CASTROLU od 10 lat i w różnych samochodach i po rozebraniu silnika widać różnice.
No popatrz... Ja z kolei widziałem (co prawda tylko na zdjęciach na forum autocentrum.pl w dziale "oleje i płyny") co najmniej kilka rozebranych silników eksploatowanych od nowości na Lotosie i nikt tam nie lamentował nt. nadmiernego zużycia, a wręcz przeciwnie.
Cytat:
No ale też sie zastanawiam jaka ty masz kolego wiedze o olejach jak latasz na LOTOSIE bo to nie olej to tylko tak sie nazywa(troche lepiej zmodyfikowany Mixol do motorynek) .Każdy warsztat ci powie żejak masz wybierac między mobilem Lotosem i Castrolem to lej Castrol silnik po rozebraniu jest czysty niema tak duzo nagaru. lepiej odprowadza wilgoć w zimie z oleju.Czego nie można powiedzieć o LOTOSIE napewno
Twoja wiedza w tym zakresie jak widzę jest spora. Zapewne słyszałeś, że Castrol nie ma własnych rafinerii i zleca produkcję różnym zakładom. Wnoszę zatem iż wiadomym Ci jest, że już w 1985 r. Rafineria Gdańska produkowała olej dla Castrola.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 09:21
blue827 napisał/a:
Ja polecałbym lotosa, ze względu że kupujemy oryginalny olej o pewnych parametrach.
Zauważcie żę Castrol, mobil i wszystkie inne które mają kod kreskowy 5 9.... są rozlewane w Polsce, ciekawe gdzie, czy jest jakiś adres na tych butelkach? W kraju typu Polska wałki są robione na potęgę, a Aparat państwowy nie ma żadnego interesu aby to kontrolować.
Widziales kiedys na oczy butelke niemieckiego oleju? Z tego co piszesz to chyba nie.
Ja również polecam Castrol'a . Dokładnie Castrol Magnatec 10W40. Po zalaniu tego oleju przestał mi stukać zaworek Ostatnio zrobiłem trasę ok. 1000 km i nie ubyło ani grama.
voytech napisał/a:
Ja również polecam Castrol'a . Dokładnie Castrol Magnatec 10W40. Po zalaniu tego oleju przestał mi stukać zaworek Ostatnio zrobiłem trasę ok. 1000 km i nie ubyło ani grama.
Potwierdzam,też go stosuje i jest ok.
A mi powiesily sie popychacze na magnatecu,dwa razy.Po zmianie na inny olej nigdy sie nie powtorzylo.Ten olej zostawia syf w silniku(liczba TBN tylko "8").Nigdy go nie zaleje do niczego.Co do lotosa to napewno jest lepszy(10w40).Castrol robi swietne oleje syntetyczne,ale magnatec to pomylka.I fakt ze niemiecki orginalny olej jest lepszy od tego z rozlewni w polsce.Polecam Totala lub Elfa,pracowalem w serwisach (Renault i Peugeot),silniczki w srodku czysciutkie a milo i zadnych klopotow z powodu oleju.
Jak chcesz to ci podwozie za darmo niemiecki olej bo co dwa dni jestem w Berlinie a przez 5 lat tam mieszkałem na stałe. Wiec raczej wiem jak wygląda ori Castrol Niemiecki ale co prawda to prawda Lotos to tylko do Poloneza .Ale szkoda gadać Koledzy ci dobrze radzą tylko ciekawe który się wychyli jak padnie ci coś .Ale ok sa lepsi . Może nalać słonecznikowego olej to olej w końcu jaka to różnica . Sprzedaż mówi sama za siebie . Od początku roku sprzedałem może 30 litrów LOTOSU a inne oleje można liczyć na beczki. Zrobisz jak uważasz . Najlepiej podjedz na stacje gdzie zajmują sie tylko wymianą oleju i sami ci powiedzą co najlepiej nalać do tego silnika . Ja LOTOSU bym nie nalał no chyba że do malucha bo tam żadna różnica.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum