Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
witam. Dzis rano bylo na tyle chlodno ze wlaczylo sie ogrzewanie lusterek.Niestety okazalo sie ze jedno nie grzeje(od kierowcy).Po pracy zabralem sie za demontaz lusterka.Przeczyscilem styki,nic nie dalo.Podlaczylem sam wklad do akumulatora zaczelo grzac ale jak podlaczylem do obudowy zimne.Odcialem stare wsuwki bo byly zasniedziale wlutowalem nowe ale nadal lusterko nie grzeje.Voltomierz pokazuje ze prad dochodzi ale jak podlaczam zarowke to nie swieci.Niech ktos mi pomorze gdzie szukac przyczyny?
Ostatnio zmieniony przez apples Wto Lis 01, 2011 23:07, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 19:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Woltomierz ma duży opór - gdzieś ok. 1 megaOma. Jeżeli gdzieś w kablach po drodze masz jeszcze więcej zaśniedziałych kontaktów, to woltomierz będzie ci pokazywać napięcie, a żarówka niestety nie będzie świecić. Następne kontakty mają być za guma przy zawiasach drzwi.
P.S. O ile wiem lusterka grzeją się zawsze, tylko latem to trudniej zauważyć
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 20:44
VMatas napisał/a:
Następne kontakty mają być za guma przy zawiasach
wtyczka z przewodami do lusterka , grzanie lusterka -przewód jasnozielono/różowy.Masa pod dywanikiem przy progu .Grzanie zsilane jest ze stacyjki ( przez bezpiecznik 35 ) zawsze jak jest w pozycji II .
Czy nie ma wtyczki jeszcze w drzwiach pod tapicerka przy podstawie lusterka.Mam stare lusterko i jest takaplaska wtyczka jakby.Z tego co piszecie trzeba isc kolejno wtyczka po wtyczce zaczynajac od lusterka.Kurcze nie wiedzialem ze cieple jest caly czas myslalem ze wlacza sie razem z tylna szyba. Dzieki za podpowiedzi jutro sprawdze bo wkurza mnie jak cos nie dziala
Ja się dostałem do kostki lusterka za głośnikiem sopranu bez ściągania tapicerki. Odkręciłem tylko śrubki na tapicerce i wyjąłem ciągnący się wzdłuż szyby czarny plastik uszczelki (wszystko w lewym lusterku).
Niestety u mnie nie było maty grzewczej, może ktoś wie jaka pasuje? Napięcie 12 V? Jakiś nr seryjny?
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 19:40
Warager napisał/a:
Niestety u mnie nie było maty grzewczej, może ktoś wie jaka pasuje?
Numeru części raczej nie znajdziesz,ale możesz kupić o podobnych wymiarach.Ja kupowałem w firmie z Krakowa,ale to było 2 lata temu. Podałem gościowi wymiar i zrobił taką,a cena to było kilkanaście zł. i grzeje do dzisiaj.
grota10, najprawdopodobniej kostka zaśniedziała w łączeniu kabli od drzwi do lusterka. Musisz zdjąć boczek drzwi, plastikową obwódkę ramki drzwi, gdzie jest głośniczek wysokotonowy. Za tym głośniczkeim na 3 śrubkach przykręcone jest lusterko, musisz je odkręcić, i powoli wyjąć z obudowy drzwi kostkę. W kostce prawdopodobnie uwalił się najgrubszy kabelek, musisz go podlutować, wymienić kostkę, lub ominąć kostkę.
Wysusz znajdujące się tam gąbki i włóż je spowrotem, nie wyrzucaj, a trójkątną obudowę lusterka przed przykręceniem obleć dookoła silikonem.
kristofer dokladnie tak zrobilem jak piszesz. Byl zasniedzialy kabel od grzania nie dalo rady go wyjac z kostki dlatego obcialem i zrobilem mostek obok kostki.Nie wysuszylem gabki i nie zasylikonowalem trojkata i nie wiem czy to zrobie bo troche roboty by to wszystko zdjac jest.Robilem po ciemku przy latarce ale wszystko chula.Dzieki jeszcze raz.A ta gabka jakie ma zadanie uszczelka czy co?
to dzięki tej gąbce ta kostka śniedzieje, bo cały czas jest mokra od wilgoci jaka się tam zbiera. Na forum pisali, żeby gąbkę wywalić, wywaliłem ale jak jechałem tow aucie miałem straszne przeciągi, więc założyłem gąbkę z powrotem - a więc służy ona jako wyciszenie. Na silikon warto uszczelnić, żeby nie zaciekało znowu i żeby kostka nie śniedziała, inaczej to po wuju taka robota... Lepiej chyba zrobić raz a dobrze.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 22:16
Ja po stronie kierowcy gąbkę zostawiłem,ale kostkę usunąłem.Wszystko ładnie polutowane,a w razie wymiany lustra i tak można znowu polutować. Niektóre kostki są z powodów technologicznych-łatwiejszy montaż.Nie raz tak robiłem we wcześniejszych autach,np. w citroenie w drodze do reflektora były 3 kostki jedna z nich potrafiła się stopić,a żarówka ledwo żarzyła. Szybkie cięcie,lutownica i na kilka lat spokój.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 12:46
Musisz poszukać. Było wielokrotnie- temat rzeka,za długo by pisać,po za tym nie sprecyzowałeś,czy chcesz je tylko odkręcić,czy wymienić matę albo lustro.Jeśli to ostatnie,to zdejmujesz delikatnie z zaczepów, po uprzednim zjechaniu przyciskiem w dół,a potem to już tylko suszarka do włosów i ....grzanie. Łatwe do wykonania- przerabiałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum