Wysłany: Wto Lut 01, 2011 22:28 [R414] Problem z odpalaniem
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
witam. Mój roverek znowu odmawia mi posłuszeństwa... Po przejechaniu 2km (wcześniej auto stało 2 dni w garażu), wyłączyłem silnik poszedłem do sklepu i .. nie odpalił.
Ponownie odpalił dopiero za ok 3 godziny, wiec dojechałem do garażu i o dziwo parkując załączył sie wentylator. Na drugi dzień jak i przez 7 kolejnych dni nie dało się go odpalić. Sholowaliśmy go do mechanika i u mechanika o dziwo odpalił i teraz odpala bez żadnych problemów u mechanika. Zaznaczam że wcześniej były wymieniane kopułka, cewka, przewody , świece, czujnik temperatury, komputer i filtr paliwa. Czy możliwe ze padła pompa paliwa? Auto odpaliło dopiero po 5km holowania... wiec moze ruch sprawił, że gdzieś tam paliwo doszło.... Benzyny jest na ok 1/3 baku... Tankuje na Shellu V-povera. Czu ktoś może mi poradzić co się dzieje? Wcześniej podczas jazdy nie było żadnych objawów , żeby mogła być uszkodzona pompa..?!
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 22:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tak.to pompa paliwa. robiłem ostatnio bmw.jelsi bmw nie pali,to pierwsze co robiłem,to sprawdzałem pompe. juz 3 razy byla to przyczyna nieodpalania. pompa o dziwo działała,ale jak postał na mrozie,to wiecej nie chciała sie uruchomic.puknałem od gory w okolice pompy i zadziałała. wymieniłem ją i po problemie.odpala na dotyk.sprawdz ten temat.
jak wisiądziesz do auta po nocy i przekręcisz kluczyk do zapalenia kontrolek to powinieneś tak około sekundy-dwóch słyszeć bzyczenie, to pompa. Jak nie bzyczy to coś ją trafiło
dokładnie mam takie objawy z tym bzyczeniem! Jak nie odpala to po przekręceniu kontrolek nie ma żadnego dźwięku. Jak auto trochę poholujemy po dziurach, to odpala...itp itd. Mechanik też na 70% wskazał, że to może byc pompa.
Narazie mam full bak i jeżdżę ale cały czas gdzieś tam z tyłu głowy mam, że mogę stanąć.
dziś znowu nie odpalił. objawy miał takie: po przekręceniu do pozycji zapalonych kontrolek - cisza i naturalnie nie odpalił. Zostawiłem kluczyk w stacyjce w pozycji zapalonych kontrolek, odłączyłem zasilanie komputera i po ponownym podłączeniu kabla do komputera - było słychać jak pompa pracuje. Następnie odpalił - na jakieś 2-3 sekundy i zgasł. Powtarzałem tę czynność z 4 razy i ciągle to samo. Samochód stoi.. A może to IMO?
ja na twoim miejscu sprawdził bym kable od automatu rozrusznika, jak jest zaśniedziały lub pęknięty to już wiesz co trzeba zrobić. Jak na zimę za zapaćkałeś tego towotem to pewno nie łączy. Miałem to samo przekręcam kluczyk i słychać pompę ,a nic się nie dzieje,
włażę w kanał patrzę na rozrusznik, no wszystko wporzo, ale jak złapałem za główny od automatu to został mi w ręku to częsty przypadek zwłaszcza w zimę.
UWAGA NA TRZPIEŃ OD AUTOMATU JEST MIEDZIANY, MIĘKKI I LEPIEJ GO NIE SZARPAĆ NA SIŁĘ BO SIĘ URWIE.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum