Wysłany: Nie Paź 24, 2010 14:30 [R620] Wysokie ciśnienie w układzie chłodzenia
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam wszystkich serdecznie po dość długiej nieobecności.mam poważny problem z moim Roverkiem.Mianowicie ścigałem się ostatnio z Omegą:)) .Po zatrzymaniu autka pod domkiem zobaczyłem parę ,podniosłem maskę i zobaczyłem jak tryska płyn z otworu do odpowietrzania.Myślę ok nic takiego śruba była klejona rok temu puściła trudno.Kupiłem nową problem ten sam.Myslę wąż do wymiany.wymiana węża.Jest ok Przejechałem 40km,zatrzymuje autko po ok 15 sek cos strzeliło.Podnoszę maskę strzelił taki krotki wąż gumowy.Rozerwało go.Kupiłem węża.Odpalam moją bestie wszystko ok.Gaszę i bum znów para pod maska.Ciśnienie rozwaliło chłodnice od góry.Pytanie gdzie tkwi przyczyna?Niedrożny układ czy uszczelka pod głowica?Miał ktoś cos takiego?Dodam,że jest na gazie Roverek od miesiąca i od kiedy go kupiłem po odpaleniu mocno dymi pózniej przestaje po zagrzaniu.Proszę pomózcie
_________________ Wojtas 77
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Lut 25, 2011 00:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 14:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 18:17
Chłodnica o diesla pasuje jak ulał tylko trzeba skołować se te zaślepki (diesel ma dwa czujniki w chłodnicy)
Co do ciśnienia to sprawdzić korek zbiorniczka wyrównawczego- jest w nim taki mały zaworek który ma upuszczać ciśnienie powyżej 1bar. Bardzo łatwo jest go sprawdzić - bierzesz mały płaski śrubokręt i po odkręceniu korka przewracasz go do góry nogami. Ujrzysz taką szczelinę w kształcie krzyża, wciśnij tam śrubokręt i sprawdź czy się ugina zaworek, jak nie to wciśnij mocnej aż ruszy. Warto zalać go na kilka godz roztworem wody i kwasku cytrynowego (nawet spożywczego) - ewentualnie użyć wd40. Korki te potrafią się czasami zblokować.
To z korkiem to sam przerabiałem - przygazówka na postoju i bum - po chłodnicy. Podczas wymiany kolega poradził sprawdzić korek i oczywiście był zategowany
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
.Po zatrzymaniu autka pod domkiem zobaczyłem parę ,podniosłem maskę i zobaczyłem jak tryska płyn z otworu do odpowietrzania.Myślę ok nic takiego śruba była klejona rok temu puściła trudno.Kupiłem nową problem ten sam.Myslę wąż do wymiany.wymiana węża.Jest ok Przejechałem 40km,zatrzymuje autko po ok 15 sek cos strzeliło.Podnoszę maskę strzelił taki krotki wąż gumowy.Rozerwało go.Kupiłem węża.Odpalam moją bestie wszystko ok.Gaszę i bum znów para pod maska.Ciśnienie rozwaliło chłodnice od góry.Pytanie gdzie tkwi przyczyna?Niedrożny układ czy uszczelka pod głowica?Miał ktoś cos takiego?Dodam,że jest na gazie Roverek od miesiąca i od kiedy go kupiłem po odpaleniu mocno dymi pózniej przestaje po zagrzaniu.Proszę pomózcie 
