Wysłany: Pią Lis 12, 2010 11:31 [R220] Roverek zgubił moc gdzie tkwi problem...
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam roverkowiczów. Sorki jak mój temat się powtarza ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem.
Otóż mojego roverka 220SDi dopadł jakiś problem z brakiem mocy jużwujaśniam obiawy.
Gdy odpale auto po długich godziinach postoju obroty silnika dojdą max do 2 tysięcy,( żeby go rozbujać to trza długooo cisnąć).
Gdy silnik się tylko rozgrzeje jest lepiej bo obroty pojdą dalej ale tylko gdy się dobrze rozpędze normalnie mogę mu trzymać pedał w podłodze a obroty od 2,2 tys na min prawei wcale się nie podnoszą. Co może być przyczyna...???
A dodam ze jak auto jest ciepłe to na postoju na biegu jałowym obroty kręcą normalnie i turbina pracuje normalnie. Jestem przed wymianą oleju a takrze i filtra paliwa może się zapchał... Lepiej żeby to nie pompa wtryskowa...???
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 25, 2010 18:48, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 11:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z autem coraz gorzej wczoraj nie kopcił a dziś wali chmure siwego dymu .
Byłem przed chwilą u mechanika i odrazu stwierdził że turbo padło... bo jak wyłączyłem silnik to mówił że turbina jeszcze chwile się kręciła. a i oleju dużo ubyło.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 13:42
Potwierdzam słowa Raptile'a , posprawdzaj węże od IC, zapewne masz gdzieś beszczelność, nie ma mocy i kopci na czarno- przerobiłem to latem. Ewentualnie dziura w samym intercoolerze- ale w to wątpię .Stawiam na węże
Ciekawe jak mechanik od razu stwierdził , a pod maskę wogóle zajrzał, jak strzelił Ci wąż, będziesz to widział, będzie mokro wkoło od oleju
mechanikom nie ma co wierzyc, dopoki nie sprawdzisz sam to sie nie dowiesz, przerabialem cos podobnego w swoim stilo. Przede wszystkim jesli bierze ci olej to sprawdz grze pod maska go ubywa, tylko uwazaj z tym odpalaniem silnika, zeby z powodu braku oleju nie zatarl go calkiem, skoro bierze olej to raczej nie przeplywka, zajrzyj pod maske i pisz co widzisz
Mechanik zajrzał pod maske i tak własnie stwierdził jak pisałem wyrzej.
Dzisiaj z ciągłem wszystkie węże od IC i wyleciał a właściwie wylał się z nich olej. A wszystkie węrze są szczelne nigdzie nie przetarte itp....
Wyciągłem zaraz IC żeby go umyć od tego oleju, czyli jak w tym był olej to raczej napewno turbo....??!!
Zalezy ile wylales oleju, troche zawsze ma prawo byc w intercoolerze, jesli bylo tego wiecej niz pol szklanki to mozliwe ze turbo, jesli mniej to mimo wszystko moglbym sie upierac
GRZYBEK82, padło turbo. Już jest wymienione na inne używane ale dobre cena wymiany 400zl-turbinka, 50zl- 3l oleju które poszło w tłumnik, 5zł uszczelki do tego czegoś co jest nad turbo. . Nie licze mojej roboty 2 dni przy wymianie.... ale zaoszczędziłen 200zł które żądał mechanik za wymiane.
Jak litr oleju wylales z intercoolera to na pewno turbo.
Dobrze ze tylko 200zl chcial mechanik za wymiane, mi kiedys zawolali 700zł za sama wymiane, wprawdzie to bylo w Fiacie, ale co to za roznica.
Ps. o turbine trzeba dbac, chlodzic po dluzszej jezdzie i nie przeginac na zimnym silniku
wisnia, Ale mechanik nie zarobił na mnie Sam dałen rade Aby zestaw porządnych kluczy i dużo cierpilości.... Teraz się pilnuje żeby silnik chodził troche na wolnych obrotach po długiej jeździe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum