Szukam auta, które miałoby pomóc mi w remoncie zakupionego niedawno domu. Jako że nieruchomość znajduje się na uboczu kilkaset metrów od drogi asfaltowej, poszukiwania koncentrują się na aucie terenowym. Głównie chodzi o transport materiałów budowlanych, drewna opałowego (przyczepka) czy dojazd do pracy zimą.
Jak jest z trwałością silnika i napędów w tym modelu, czy spełni się w przewidzianej roli?
Przepraszam za jakość screena, ale ograniczenia forumowej grafiki (600 pixeli szerokości) nie pozwalają na więcej
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 16, 2011 20:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W tych modelach kolego dużym problemem jest korozja (mimo, iż większość blach jest aluminiowa, to te które nie są - szczególnie podłoga - lubią gnić:/).
Co do mostów i napędów - są bardzo mocne i wytrzymałe - ale jak każdy element ulegają zużyciu. Więc przy kupnie, szczególnie w niskiej cenie, musisz zweryfikować ich stan. Nie powinny szumieć, wydawać żadnych dźwięków podejrzanych itp. Zwróć również uwagę na to, czy nie cieknie z nich olej, a właściciela zapytaj, czy wymienia się w nich olej (oczywiście wymienia się, ale w ten sposób więcej się dowiesz).
Kolejna sprawą ważną, często zapominaną - kalamitki na krzyżakach wału i na samym wale - jeśli nie są smarowane to krzyżaki szybciej padają - ale jeśli stwierdzisz, że nie są smarowane - to nie jest to duży wydatek.
Ramy w tych modelach raczej nie rdzewieją jakoś okropnie - ale koniecznie musisz zweryfikować jej stan - będąc uczulonym na ślady spawania itp.
Ogólnie, to polecam jakimś sposobem wejść pod auto i tam robić ogląd. Ja to w przypadku mojego auta (Range Rovera P38) po prostu wczołgałem się pod auto z aparatem i fotki po kolei:
- każdej z gum zawieszenia
- dyferencjałów
- krzyżaków wału
- gniazd sprężyn
- ramy - po kawałku
- wydechu - po kawałku
- silnika od dołu
Potem to na laptopa i weryfikujesz razem ze sprzedawca (lub samemu).
Silnik jest pancerny - ale oczywiście wymaga sprawdzenia czy już mu nadmiar przebiegu nie przeszkadza.
Kolejna sprawa - jak był używany. Jeśli znajdziesz pod nim w zakamarkach ramy błoto itp w dużych ilościach, to należy podejrzewać, że auto jeździło w terenie, a co za tym idzie trzeba je lepiej sprawdzić.
Jak byś miał jakieś pytania - chętnie służę pomocą
Bordos, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Postaram się zadzwonić i umówić na jakiejś stacji diagnostycznej. W terenie przy obecnej pogodzie ciężko będzie obadać podłogę i ramę.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 11:55
marcin316, ramę sobie opukaj:)
Kolega już tak wyczerpująco opisał że chyba nie mam nic do dodania, poza tym że naprawdę rzadko trafia się w nie jeżdżonym ofrołdowo Disco zarżnięty któryś napęd, one są naprawdę wytrzymałe.
Ten z pierwszego posta już się niestety sprzedał, przed chwilą dzwoniłem ale trzymam rękę na pulsie. Jest kawałek ode mnie 2.0 benzyna z gazem, w dodatku w kiepskim stanie i z wysoką ceną. Jeśli chodzi o Landa to jednak wolałbym klekota...
Jako że nie jestem ortodoksyjnym Roverkowiczem to jutro wybiorę się obejrzeć jednego Grand Cherokee 4.0 z gazem
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 12:23
nie jestem ortodoxem ale troszeczkę do czynienia miałem z defkami disco frelkami i range:)
Szczerze powiedziawszy ja bym był skłonny do disco niż cheerokee:) że o defenderku nie wspomnę ale one drogie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum