edit: Czy na pewno ten zacisk jest do wymiany? Problem objawia się tym, że na ręcznym chwilę trzyma i zaraz puszcza (nie hamuje). Czy może wystarczy jakiś zestaw naprawczy albo coś? Kompletnie zielony jestem w temacie
Ostatnio zmieniony przez Paul Sob Lis 20, 2010 00:12, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 13:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tylny zacisk to uklad hydrauliczny dla hamulc glownego i mechaniczny dla recznego. Jak nie blokuje bez uzywania recznego to problem jest w mechanice zacisku. I teraz moze byc to problem z zapieczona linka, lub ramieniem przy zacisku. Najprosciej i najtaniej spryskac WD40 ramiona przy zaciskach i sprobowac rozruszac ciagajac dzwignie recznego kilka razy. Jesli to troche pomaga to i tak trzeba bedzie porzadnie wyczyscic i nasmarowac. Linki mozesz sprawdzic rozlaczajac je od zaciskow ,powinny luzno pracowac. Zacisk mozna rozmontowac i zregenerowac (sa zestawy naprawcze). Uzywane zaciski z allegro prawie na 100% sa w takim stanie jak Twoje teraz. Mozliwe ze tylko klocek sie troche blokuje i nie odbija wiec zwykle wyjecie klockow i wyczyszczenie pomoze. Pozdr.
Dodam jeszcze, że linka chodzi bez problemu, ok. 2 tyg. temu wymieniałem ją na nową, bo w ogóle nie funkcjonowała.
Gdyby to wyglądało tak, że hamulec nie puszcza po zwolnieniu ręcznego to z wyszukanych tematów znalazłbym odpowiedź. Wg. mechaników i SKP wygląda to tak, że po zaciągnięciu na chwilę łapie(hamuje tak jak powinien) i po po chwili puszcza. Jutro jeszcze postaram się go podnieść i zobaczyć jak ta dźwigienka od ręcznego chodzi, ale jak dla mnie to dziwne, że pomimo zaciągnięcia ręcznego i zaciśnięcia na chwilę zacisków nie utrzymuje tego stanu, tylko puszcza.
Dzisiaj mechanik patrzył na to i powiedział, że zacisk do wymiany, ale go nie rozbierał, więc też może z tym wszystko być.
Kurde nie doczytalem dokladnie bo to troche nietypowa usterka.
byku_guzio napisał/a:
Problem objawia się tym, że na ręcznym chwilę trzyma i zaraz puszcza
Jesli w ta strone to pewnie mechanicy maja racje . W zacisku jest przekladnia co mechanicznie wysowa tlok i cos najwyrazniej sie wyrobilo i sie obmyka ,tego osobno nie dokupisz . Sorka za nieporozumienie ( z pracy wpadlem to tak na szybko czytalem )myslalem ze reczny wlasnie nie odpuszcza. Kupujac uzywane zaciski licz sie z tym ze trzeba je bedzie zregenerowac (tloczi moga byc zapieczone itp. ) najlepiej kup takie co jeszcze na aucie sa zamontowane.Pozdr.
Dzięki, będę szukał - czas się liczy bo już miesiąc bez przeglądu jeżdżę
//edit: a coś takiego podejdzie: http://moto.allegro.pl/za...1299672179.html po regeneracji, więc może będzie sprawne?
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest na 99% skorodowany tłoczek (a konkretniej fragment jego powierzchni bocznej), przez co blokuje się on w zacisku.
Musisz kupić tłoczek (30mm, długość sprawdzisz w katalogu, cena 52 zł) i zestaw naprawczy zacisku (uszczelka ciśnieniowa oraz guma przeciwsyfowi ok 12 zł) i spokojnie samemu to ogarniesz jeśli masz trochę pojęcia i cierpliwości.
Potem odpowietrzanie i masz na parę latek spokój:)
Znając życie sam sobie tego nie zrobię - nie mam żadnych narzędzi i nie bardzo jest też gdzie. Zna może ktoś w krk jakiś warsztat, który jest w stanie spróbować zregenerować taki zacisk?
[ Dodano: Wto Lis 09, 2010 16:12 ]
Teraz popatrzyłem na to i wg. zachowuje się trochę dziwnie w porównaniu do tego co mi mechanik powiedział. W jednym miejscu (wielkości zacisku) łapie dużo bardziej niż na reszcie tarczy, zresztą widać po niej, że cała jest zardzewiała poza właśnie tym jednym miejscem. Może to tarcza albo klocki? Z drugiej strony tarcza jest trochę zardzewiała, ale nie wiele (takie plamki).
Hamulec nożny też hamuje tyłem nie? W takim razie wygląda na to, że nożny też nie hamuje na tym feralnym kole
Może ktoś polecić dobrego mechanika od takich motek w Krakowie?
[ Dodano: Wto Lis 09, 2010 18:38 ]
Chyba jednak się pokuszę o regenerację tego. Właśnie wróciłem z SKP i praktycznie w ogóle te hamulce nie hamują - 60% różnicy między lewym a prawym kołem (od razu abs odpala).
Przy okazji polecam tą stację kontroli pojazdów - Kraków, ul. Mogilska przy przystanku Białucha jak się jedzie w stronę centrum) - nie wziął ani grosza za usługę.
Jakiś czas temu miałem podobny problem. Tyle że u mnie hamowało tylko prawe przednie koło a reszta praktycznie wogóle. Najpierw zregenerowałem wszystkie cztery zaciski. Dokładnie to wymieniłem uszczelki bo tłoczki były w bardzo dobrym stanie. Sytuacja się poprawiła ale dalej był problem z hamulcami, ponieważ zachowywały się jak by był zapowietrzony układ. Tak więc zdecydowałem się na regeneracje pompy i po kilku odpowietrzeniach układu wszystko teraz działa elegancko. Może to Ci coś podpowie. Ale ja bym napewno zaczął od zajrzenia do tego zacisku zanim odrazu kupowania drugiego, który może się okazać taki sam.
Skończyło się na tym, że wymieniłem ten zacisk, do tego tarcze z tyłu (bo jedna już była tak przerdzewiała, że nie bardzo był sens jej przetaczania) i wymiana klocków (ten z lewej to już sama blacha była).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum