wsadź w imadło i przytrzymaj (wsadź tą nóżkę która wychodzi z tej grubszej części) a za nóżkę wychodzącą z części na której zamontowany jest tłumik drgań (taka guma na sprzęgiełku) złap sobie jakąś żabką i zacznij kręcić, powinno iść z początku ciężko potem coraz lżej. Jeśli tak to jest dobra, jeśli cały czas będzie ciężko szło albo w ogóle nie będzie dało się obrócić sprzęgła to znaczy że jest nadmiernie sklejone, wtedy najlepiej do momentu wymiany wisko jeździć bez wału bo reduktor szybko klęknie przy sklejonej wiskozie. pozdro
sprawne wisko powinno zacząć się obracać. Spróbuj jeszcze obrócić na zasadzie dźwigni używając większej siły, ale niestety wydaje mi się że wisko masz nadmiernie sklejone.
[ Dodano: Sob Gru 05, 2009 12:33 ]
a jaki był powód tego ze zdjąłeś wał i wisko?
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
daj znać czy dało się ruszyć przy użyciu dźwigni. Powinno ruszyć najpierw z dużym oporem a potem iść coraz lżej. Jeśli nie to nawet nie wymieniaj tych podpór i nie zakładaj wału tylko szukaj na ebayu wisko w dobrej cenie. Patrz tutaj
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
[ Dodano: Sob Gru 12, 2009 18:22 ]
jak to sprzegło wiskotyczne własciie powinno działac czy prz skręcie samochodem powinno samochód hamować już sie pogubiłem w tym wszystkim co mechanik to inna wersja 1 powinien hamować drugi nie powinien hamować u kolegi w audi a6 4x4 awant też prz skrecie hamuje może jest ktoś kto wie na 100%
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 09:54 Sprzegło wiskozowe
Witam kolegów.
A czy jest możliwość sprawdzenia tego sprzęgła bez wymontowywania?
Mój freelander (1998 2,0TD) zachowuje się dziwnie na bardzo śliskiej nawierzchni, nawet bardzo równej. Zaczyna rzucać tyłem. Podejrzewam uszkodzenie wiskozy, ale nie wiem jak to zdiagnozować.
test visco bez demontażu
http://www.youtube.com/wa...feature=related
w razie czego to jest gościu we Wrocławiu który regeneruje visco - koszt 650 pln(bez faktury) 9miesięcy gwarancji(pisemnej). Sam od tygodnia je testuje na razie wydaje się ok.
test visco bez demontażu
http://www.youtube.com/wa...feature=related
w razie czego to jest gościu we Wrocławiu który regeneruje visco - koszt 650 pln(bez faktury) 9miesięcy gwarancji(pisemnej). Sam od tygodnia je testuje na razie wydaje się ok.
NOWE WISKO 1850 zł BRUTTO - POLECAM ZAMIAST SZUKAĆ NA e-bayu za 400 funta
Co do wiskozy to też mam mieszane uczucia, sam 3 miesiące temu założyłem nową wiskozę, pierwszy miesiąc faktycznie auto było bardzo "luźne" po miesiącu cos jakcy zaczynało trzymac w małym stopniu i tak sie utrzymuje.
zauważyłem, że przy jeździe tylko po mieście auto jest coraz ciaśniejsze, a po wyjechaniu na dłuższą odległość to się rozluźnia
Co do uszkodzenia wiskozy to jak autem rzuca to na pewno jest walnięta, podobnie jak widoczny jest ewidentny spadek mocy i wzrost spalania.
Do do testu z łomem to jest on bardzo subiektywny, sam miałem klienta, który w taki sposób sprawdzał wiskozę, nowej nie chciał kupić bo mechanik powiedział, że jest ok bo wygląda dobrze i łom idzie na dół, a to że 3 reduktor w jednym roku założył to pewnie wina oleju w reduktorze, bo tam musi być taki specjalny magiczny
Podsumowując, jeżeli ktoś myśli o jeździe freelanderem dłuższy czas, ratuje tylko wymiana wiskozy na nową Nowa powinna min 100 tyś km wytrzymać (przy równych oponach)
WITAM Sprawdziłem wisko działa jest identycznie jak na filmiku wyzej ale dalej przy "mocniejszym" skręcaniu jest uczucie ze auto hamuje wie ktos co to moze byc ?? prosze o pomoc i pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum