Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam!
Czy ktoś z Was spotkał się już z takim problemem? Otóż jestem szczęśliwym posiadaczem R75 w wersji z tempomatem, jednak mam z nim mały problem... Nie zawsze chce działać. Przycisk na konsoli działa zawsze i po wciśnięciu się zaświeca, jednak nie zawsze chce się włączyć dalej. Przyciskam sterowaniem na kierownicy i nic. A innym razem bez problemu po jednym kliknięciu zapala się lampka na desce i tempomat działa aż miło. Co to może być? Macie jakiś pomysł? Czy może to być coś związanego z modułem komfortu? Bo wydaje mi się że moduł mi nawala... (problemy ze sterowaniem fotelami, włącza się czasem nawiew na maksa przy przekręcaniu kluczyka...)
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Lis 19, 2010 00:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 05, 2010 08:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Lis 05, 2010 09:17
resort210 napisał/a:
Co to może być? Macie jakiś pomysł?
Obstawiam że pada czujnik o którym napisał Pieta . Miałem podobnie. Dociśniecie nic nie dało, musiałem założyć nowy. Spróbuj go docisnąć i zobacz czy będzie poprawa. Jak nie to http://forum.roverki.eu/v...p=459942#459942
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Lis 05, 2010 13:05
Regulacja samego czujnika jest bezproblemowa,ale potem warto delikatnie obchodzić się pedałem sprzęgła. Raz jedyny moim autem pojechał syn,a ponieważ należy do pokolenia MGN (Młodzi Gniewni Nieodpowiedzialni), kopał sprzęgłem i pedał oddawał mocniej. Musiałem znowu regulować czujnik.
Możliwe, że ktoś zmienił kierownicę nie demontując sterowania tempomatu ale w takim przypadku nie byłoby włącznika tempomatu na konsoli. Jeśli masz komplet przycisków tzn. włącznik tempomatu nad popielniczką i przyciski sterujące z prawej strony kierownicy to raczej mało prawdopodobne jest żeby tempomatu fizycznie nie było. Raczej jest tyle, że niesprawny.
Sorki,ze sie podlaczam,ale moze ktos ma jakies podejrzenia czemu tempomat po ustawieniu predkosci nie utrzymuje jej tak jak to byc powinno w sprawnym tempomacie a stopniowo ja obniza po kilka mil i tak np.ustawie 70 to niedlugo potem spada np.na 67 po kilkudziesieciu sek.znow o pare i tak ciagle w dol
darianp, najlepiej sprawdzic czy masz sterownik za schowkiem pasażera
paw77cio, masz bezyne czy diesla?
resort210, jezeli bedziesz miał czujnik ABSu uszkodzony też bedziesz miał problemy z tempomatem
Dzieki za odpowiedz Mam benzyne 2.5.Z tego co piszesz to bardziej ku temu sterownikowi bym sie sklanial bo czujnik ABSu niedawno wymienialem i wszystko dobrze smigalo. A jesli to sterownik to mozna probowac cos tam podzilac czy wymiana?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 23:23
paw77cio, w kV6 za utrzymanie prędkości bezposrednio odpowiedzialny jest siłownik pneumatyczny przepustnicy .Z siłownikiem, do utrzymania odpowiedniego otwarcia przepustnicy, współdziała pompa podciśnienia .Najpewniej jest coś nie tak ze szczelnością siłownika,lub najpewniej zaworu zwrotnego w pompie i pompa nie może utrzymać odpowiedniego podcisnienia , a siłownik przez to pomału przymyka przepustnicę.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 08:13
najpierw trzeba sprawdzić czy pompa ,przewody , siłownik i każde z osobna , trzymają podciśnienie.Może to zrobić złota rączka z vacumetrem albo w serwisie podciśniomierzem diagnostycznym. Można samemu oglądnąć przewody i połączenia pod kątem ich szczelności .Według mnie , najbardziej podejrzany jest elektrozawór lub szczelność łączeń przewodów.
paw77cio napisał/a:
moze taniej mi wyjdzie kupic kolejnego roverka niz sie z tym bawic
nie wiem gdzie i kiedy korzystasz z tempomatu , ja potrzebuję przepalić filtr cząstek stałych w Touaregu i nie mogę znaleźć miejsca w naszym rejonie, gdzie mógłbym przez 15 minut jechać na tempomacie z prędkością 80 km/h., nie mówiąc wogóle o jeździe na tempomacie.
To ja raczej do znajomego mecheca podjade :grin:Dzieki za podpowiedzi bo ja troche lewy w tych sprawach jestem A z wykorzystywaniem tempomatu problemu akurat nie mam,bo mieszkam obecnie w Angli,wiec posmigac jest gdzie,nie wspominajac juz o podrozach do Polski,jak chocby w przyszlym miesiacu na wielkanoc,a ze to prawie 2 tys.km autostrad to tempomacik sprawny by sie przydal
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum