Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 11:18 [200 1.6 16v, 97r] problem z silnikiem.
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam. Od pewnego czasu mój roverek zaczyna głupieć. mianowicie, na samym początku w zimie miał straszne problemy z odpaleniem, zakupiłem nowy akumulator ale za dożo to nie dało. Po minucie prób odpalenia akumulator całkowicie padał, na kablach rozruchowych odpalał jak szalony. Oddałem akumulator na gwarancje ale niestety też bez zmian. Ku zdziwienie pewnego razu wszystko się naprawiło teraz pali za każdym razem bez problemu. Ale po tym incydencie silnik zrobił się strasznie mulisty (nie wiem czy ma to coś wspólnego) i na jałowym biegu ma straszne drgania. Wymieniłem wszystkie filtry i świece, lecz bez zmian. Spotkałem ostatnio takiego samego to ten drugi roverek chodził bardzo cichutko. Na stacji diagnostycznej powiedzieli mi ze poduszki pod silnikiem są w dobrym stanie i niestety oni nie wiedza co może być przyczyna. Wiec Proszę was o rade co należy wymienić/naprawić by on troszeczkę lepiej i ciszej działał bo przy 3k obrotów w środku strasznie buczy.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 151 Skąd: Przemyśl / Kraków
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 18:21
podpinam się pod temat; ostatnio mój rover też mnie zaczyna denerwować, czasami mam wrażenie, że tak jakby coś go muliło od czasu do czasu no i ogólnie zawsze jest głośny powyżej 3k obrotów, szczególnie jest to denerwujące na trasie jak chcę jechać powyżej 100 km/h. 110, 120 km/h strasznie buczy, no i na jałowym też trochę buczy i są drgania jak u kolegi andrew89n. Niby czytałem, że od 3-4 k obr. jest głośny, ale w moim przypadku chyba za głośny.
Po wymianie mam kable, świece, kopułkę, palec, filtr powietrza, rozrząd. Tak samo jest na PB i na LPG. Za niedługo będę wymieniał jeszcze olej ( trochę zwlekałem z wymianą bo ma już 15k km), może on trochę poprawi kulturę pracy silnika. Jak nie to czy ceramizer mógłby coś zdziałać? Tak jak tutaj w pkt. 6: http://www.ceramizer.pl/content/view/29/41/
Ceramizer wlej jak będziesz sprzedawał roverka, mam nadzieje tylko że nikomu z tego forum:) Łapie wam takie przymułki że jedziesz powoli, wciskasz pedał gazu chwilę nic się nie dzieje i dopiero po jakimś czasie wkręca się na obroty? Dzieje się tak na zimnym silniku a jak chwilę pojeździsz to jest w miarę ok? A jak zaparkujesz auto to chwilę chodzi normalnie a później cuda się dzieją skaczą obroty, dławi się itd?
Dławic mi się tak strasznie nie dławi ale miewa takie zachcianki. Najgorzej jest na postoju obroty niby równe a silnik podskakuje dziwnie i ten wnerwiający dźwięk turkotania.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 151 Skąd: Przemyśl / Kraków
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 20:23
trochę poszperałem na forum i stawiam, że może być to łącznik elastyczny (przed katalizatorem), a jak nie to jakiś element wydechu. Na dniach sprawdzę w jakim jest stanie.
Tutaj wrzucam podobny temat: http://forum.roverki.eu/v...styczna&start=0
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum