Wysłany: Sro Mar 02, 2011 21:27 [R45] Głośny jak traktor
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Jade sobie dzisiaj na zakupy, normalnie wg. przepisów(żona siedziała obok)w pewnym momencie wymusil na mnie pierszeństwo jakis dostawczak. Zwolniłem zredukowałem do trójki a potem dodałem gazu.Silnik zaczął głośno pracowac, klekotał głośniej niz stary golf.
Po zrobieniu zakupów (okolo 45min) odpaliłem auto. Na wolnych obrotach nie klekotał, jak ruszyłem to się zaczęlo ale po przekroczeniu 3000obr/min przestało i juz nie wróciło.
Objawy podczas całego zajścia:
-NIE zaświeciła się kontrolka check engine
-na obroty wkręcał sie jak zwykle
-przyspieszenie jak zwykle
-nie kopcił jak zwykle- celowo go zacząłem butować ruszając spod swiateł ale w lusterkach nic nie widziałem(jeśli by kopcił to by było widać- to nie mój pierwszy diesel)
Co to może byc? Mam się tym martwić czy to był jednorazowy foch?Może pompa wtryskowa się kończy?
Poradzcie od czego zacząć bo nie zasnę, tak mnie to martwi
Ostatnio zmieniony przez szoso Czw Mar 03, 2011 07:12, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 21:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 21:47
magneto, a może po prostu dostał jakiejś czkawki i było to jednorazowe zdarzenie. Więcej optymizmu, może jakiś syf poszedł z paliwem Moja rada- nie martw się na zapas, jakby się to powtórzyło ( oby nie ) , to wtedy będziemy dumać dalej, a na razie jeździj i obserwuj
Paliwo najwyższej jakości, filtr wymieniany 3500 km temu.
Jugol napisał/a:
Moja rada- nie martw się na zapas,
Martwię się bo wolałbym zapobiec jakiejś poważnej awari niz później się wkurzać że czegoś niedopatrzyłem i przez własne lenistwo słono płacić.
Ale chyba szybciej go sprzedam.3 lata bezawaryjnej jazdy to już i tak za dużo.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 22:47
magneto napisał/a:
Martwię się bo wolałbym zapobiec jakiejś poważnej awari niz później się wkurzać że czegoś niedopatrzyłem i przez własne lenistwo słono płacić.
Sam wiesz jak dbasz o swe auto w końcu, a jeżeli np. pompa Ci zaczyna umierać, to co na to poradzisz w chwili obecnej Jak padnie, to i tak jej regeneracja Cie nie ominie ( to czarny scenariusz ) O dbaniu o pompę chyba wiesz wszystko- poczytaj mój temat o pompie, jest tam sporo informacji. Jeżeli nie jeździsz na suchum baku, to raczej uszkodzenie mechaniki pompy Ci nie straszne.
a jeżeli np. pompa Ci zaczyna umierać, to co na to poradzisz w chwili obecnej
nic nie poradzę ale jakbym miał pewnosć że to pompa to jutro odstawiam auto do pompiarza...jeśli mnie to czeka to wolę to zrobić niż gdzieś na trasie ma zdechnąć i potem się wkurzać,załatwiac holowanie itd.jak pojadę sam i to się stanie to pół biedy,gorzej jak ze mną będą dzieci-oprócz problemu z autem bede jeszcze musiał wysłuchiwac że chcą do domu,że są głodne...itd
Jugol napisał/a:
poczytaj mój temat o pompie, jest tam sporo informacji.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 23:38
Wg mnie to jakieś jednorazowe czknięcie było i tyle, przecież zaraz mu to przeszło ? Pompa raczej by kontynuowała awarię- kolega mi opowiadał jak jego R 25 się zachowywał podczas takiej akcji na autostradzie przy prędk. ok. 120- 130km/h. Auto zaczęło się krztusić, systematycznie spadać z obrotów i najnormalniej w świecie sobie zgasło- odbyło sie to na odcinku może 2-3 km. Powód- pompa siadła mechanicznie. Będzie dobrze magneto biały scenariusz załóż
Dzisiaj rano odpalił bez problemu- ale od razu głośny jak traktor.
Po przejażdżce stwierdziłem brak mocy i problem z wkręcaniem się na obroty.
Ale dymu nie puścił.
Co robic
Przed chwilą wyczyściłem przepływkę. Moc wróciła ale klekot pozostał. Szukam dalej.
Czy zawór EGR może sie przyczyniać do takich objawów?
[ Dodano: Czw Mar 03, 2011 10:52 ]
Pojeździłem trochę bo miałem kilka spraw do załatwienia i ostatni kilometr znów wszystko ok.
Po południu jestem umówiony w Kobiórze na diagnostykę pompy. Zobaczymy co mi powiedzą.
Sprawdż czy dobrze siedzi przewód który wchodzi do obudowy filtra powietrza i je zasysa. Niewielka nieszczelność powoduje głosniejszą prace silnika szczególnie podczas przyspieszania. Jak nie ma oslony dolniej silnika to od przodu dobrze widać.
Wróciłem z diagnostyki.Pompa do regeneracji- zatarty nastawiacz wtrysku błąd jeśli dobrze pamietam 57.
Jugol, dzięki za namiary -koleś konkretny - wszystko wytłumaczył i poinstruował co robić.
Właśnie odebrałem auto od pana poleconego przez Jugol,
Żona po jeździe próbnej stwierdziła ze jest zadowolona z naprawy
Auto pali bez problemów nawet po ostrej przegazówie nie kopci
Pompa po regeneracji całkowity koszt 1450 pln.
Do tego pisemna gwarancja na wykonaną usługę.
Polecam ta firmę
[ Dodano: Pią Kwi 01, 2011 12:29 ] Krzysi3k, dzięki za podbicie tematu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum