Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 21:39 [R820ti]'95 jak przelozyc akumulator do bagaznika?
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam, planowana modyfikacja ukladu dolotowego wymaga stworzenia dodatkowego miejsca i wymusza przelozenie akumulatora do bagazika
kabel chce poprowadzic przez kabine samochodu do bagazika prawdobodobnie gdzies obok kabla idacego do zmieniarki plyt
1. czy kabel 50mm2 bedzie wystarczajacy czy lepiej 70mm2? a to juz jest 12mm srednicy kabla, to wtedy moze jakis reduktor zamieniajacy jeden gruby kabel w 3małe?
2. czy wystarczy podpiac ten kabel pod plusowa kleme lub czy da sie jakos caly istniejacy kabel od razu wywalic i od poczatku ukladu wstawic ten nowy grubszy
3. co jeszcze powinienem wziac pod uwage przy takiej modyfikacji?
kiedys widzialem na zdjeciu r800 bez aku pod maska bodajze to byla fotka od uzytkownika blue827 moze on moglby mi tez pomoc jak on wykonal przerobke
zapraszam wszystkich forumowiczow do dyskusji
pozdrawiam Marek
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 21:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Blue827 ma coupe a tam bagażnik wygląda nieco inaczej.
Jak dla mnie taka przeróbka pozbawiona jest sensu, no ale jak chcesz. Kable nie muszą być takie grube, 50mm2 wystarcza w zupełności. Możesz wywalić istniejące druty, ja jednak uciąłbym same klemy i połączył kable.
troche trudna sprawa,
w bagazniku musisz koniecznie solidnie zamocowac aku
ale w/g mnie najgorsze bedzie bezpieczne przeprowadzenie przewodu przez caly samochod, chyba nie musze pisac co sie stanie jesli w ktoryms miejscu z czasem sie przetrze
ja bylbym jednak za tym aby zwiekszyc grubosc przewodu, z racji tego ze bedzie kilka razy dluzszy, a to rowna sie spadkiem napiecia
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
racja przeprowadzenie kabla przez wnetrze będzie niełatwe, rozbebeszylem dziś bagażnik żeby zobaczyć którędy są poprowadzone kable ze zmieniarki i tylnych lamp, wszystkie wchodzą pod siedzenia i slad sie urywa pewnie dalej idą w progu lub pod autem ale to mniej prawdopodobne
z klemy plusowej idzie kabel o srednicy ok 5mm do rozrusznika a drugi do bezpieczników, z bagażnika poprowadze kabel od akumulatora o sred. 8mm i zrobię połączenie z tamtymi kablami na zasadzie trojnika który będzie w miejscu klemy
50mm2 to kabel o sredicy 7,98mm a 70mm2 to srednica 9,44 wybiore chyba 50mm2 bo trzeba jeszcze niestety dodać otuline
ciekawe którędy blue827 przeprowadzil kabel przez wnetrze
50mm2 będzie wystarczający. Oryginalne kable idą w progu, pod podłoga nie idą żadne przewody za wyjątkiem tych od czujników ABS. W twoim przypadku raczej próbowałbym przepuścić kabel pod podłogą, bo we wnętrzu będzie ciężko upchać, tak żeby nie był widoczny. Przy takiej przeróbce warto by jeszcze zastosować pirotechniczną klemę, ale raczej wątpię byś się na to zdecydował.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 18:12
Kabel przeprowadziłem przez błotnik, tak jak na fotkach poniżej. Dalej do tyłu kabel idzie nad progiem obok fabrycznego białego korytka kablowego, jest tam sporo miejsca. (5 fotka)
Czyli najpierw trzeba w środku kabiny kabel przepchać przez gumowy przepust do środka błotnika, stamtąd wyciągnąć przez szczelinę (gdzie są zawiasy). (2 fotka)
Później w komorze silnika do błotnika wprowadzić jakiś sznurek (biały na 1 fotce) tak aby wyszedł tam gdzie nasz kabel, skleić ze sobą sznurek i kabel, następnie wyciągnąć sznurek wraz z kablem do komory silnika. Tam kabel dolutować do grubego kabla idącego do rozrusznika, i do cieńszego kabla idącego do skrzynki bezpieczników (ja dałem nowy).
Ad.1 z tego co pamiętam to mój kabel jest 20mm2, bez problemu rozrusznik kręci
Ad.2 wywaliłem mój oryginalny kabel plusowy, zostawiłem tylko ten gruby co idzie do rozrusznika (4 fotka), kabel idący do skrzynki bezpieczników też dałem nowy (4 fotka) ale nie potrzeba tak grubego jak na mojej fotce
Ad.3 zrobić dobrą masę w bagażniku, z łatwym dostępem aby w razie co poprawić.
mam masę fotek , ale to uważam za najistotniejsze:
moje mocowanie akumulatora:
podstawa ze sklejki przykręcona na 3 blachowkręty do podłogi bagażnika. Sposób mocowania akumulatora, taki sam jak fabrycznie. Natomiast z jednej strony musiałem dorobić pasek z blachy który jest uniesiony przez podkładki, a z drugiej strony do sklejki przymocować nakrętkę (przyspawana) do której przykręca się fabryczną blachę która dociska dolną krawędź akumulatora.
Z perspektywy wielu już lat, rozwiązanie się sprawdza, akumulator stabilnie zamontowany, nic się nie luzuje. Użyłem dosyć gruby kabel masowy (chyba 50mm2), jest dosyć sztywny, ale przykręcony jest do masy na małą śrubkę M6 bo już był tam gotowy otwór. Więc planuję jeszcze dołożyć drugi kabel masowy podłączony do rurki miedzianej lpg która idzie do przodu samochodu, i stamtąd rozprowadzić na karoserię i silnik. Takie dodatkowe uziemienie nie zaszkodzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum