Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Od pary dni jak przyszła odwilż podczas pierwszego ruszenia i hamowania auta słyszę jakieś odgłosy tarcia i szumu z kół. Najgorzej jest przy pierwszym hamowaniu, potem jeszcze ze 2-3 razy i potem cisza. Czy to może być że coś się dostało do kół przez zimę i teraz jak cieplej to pościło i trze? Ale jakby tarło to tarłoby cały czas a nie tylko przez pierwsze hamowania. Wcześniej tego nie było. Musze jechać umyć koła pod ciśnieniem może coś pomoże, a jak nie to co to może być? Klocki z przodu zmieniane niedawno, z tyłu nie. Kontrolka się nie świeci od klocków. Słychać to w całym aucie jakby z przodu i z tyłu tarło. Jakby się klocki zużyły to dawałyby znać dużo wcześniej a nie tak nagle.
Jak ktoś umyje auto i np. rano jedzie to może wie o co mi chodzi, bo u mnie tez wtedy tak tarło ale tylko za pierwszym hamowaniem.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 17:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Może to tylko rdza na tarczach, jest wilgotno, ciepło i nalot się szybko robi. Zobacz przed jazdą czy tarcze są czyściutkie czy z rudą, jak z rudą to ja bym obstawiał że to to jest przyczyną
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 29 Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 13:54
Sprawdz tą metalową osłonę która jest pomiędzy amartyzatorem a wokół tarczy. Mocowania tej osłony potrafią puścić i wciska się ona pomiędzy klocek i tarczę i stąd to dziwne tarcie
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 14:27
TomaszM napisał/a:
a co ma do tego ręczny? w tarczo-bębnie?
to ,że tam zbiera się dużo zanieczyszczeń a bęben jest często tak skorodowany , że są aż wżery.Tarczo bęben współpracuje ze szczękami najczęściej na postoju w przeciwieństwie do bębna hamulcowego.
Ale tarcie słychać przy hamowaniu hamulcem zasadniczym, trzeba czytać objawy zadającego pytanie. Tarcie słychać przy pierwszym/drugim przyhamowaniu gdy klocki trą o tarczę, więc nijak ma się to do bębna czy szczęk, nawet jeśli w środku byłby syf. To nie te objawy w tej konstrukcji
Kawalątek przejechałem się na ręcznym i jakby pomogło. Czasem słychać jakieś szumy przy hamowaniu ale to nie to co było. Widać coś ten ręczny pomógł. Dzięki wielkie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum