[Wojter]

Witam,

Przyjechałem moim roverkiem wieczorem tydzień temu do domu bez żadnych problemów (na gazie). NAstępnego ranka jużnie chcial odpalić.
Sprawdzałem przewody,świece wszystko gra, tylko paliwo nie dochodzi.
Gdy wstrzyknę paliwo do komór spalania, to na sekunde odpali i gaśnie.
Mogło by się wydawać ,że to pompa paliwa (jeździłem na rezerwie pare dni), ale podczas przekręcania kluczyka w stacyjce, słyszę poprawną prace pompy (wydaje odgłosy takie same jak wcześniej), więc raczej to nie ona.
Próbowałem odpalać na gazie awaryjnie , ale nic z tego.

Co może byc tego przyczyną?

Pozdrawiam
Wojter

[SPAMU¦]

[Adrian]

Pompa się mogła trochę zatrzeć i nie daje już takiego ciśnienia jak trzeba, albo się zapowietrzyła. Dużo masz paliwa w baku teraz? Jeśli mało, to dolej.
Popróbuj go jeszcze awaryjnie na gazie odpalić (nie zawsze się udaje - trzeba poćwiczyć). Jeśli się uda, to usterkę układu zapłonowego mamy z głowy.

[Wojter]

w baku jest około 10 litrów benzyny

Zaplon jest ok, bo jak dam trochę paliwa do komór , to odpala za pierwszym razem.

próbowałem się dostać do pompy, poprzez bagażnik

jednak gdy odkręciłem tą blaszkę , myśłałem ,że będzie tam dojście do pompy, niestety sama blacha baku .
http://w407.wrzuta.pl/obr...0Ck/zdjecie0025

Jak dostać się do tej pompy bez zdejmowania baku ? (słyszałem ,że w R416 jest to możliwe )

[faecd]

albo zassala syf z dna baku i masz zapchany uklad. Warto rowniez filtr paliwa wymienic, czasami pomaga w tego typu usterkach!

[Adrian]

Mało. Dolej jeszcze drugie 10 litrów.

Do pompy dostaniesz się tylko po zdjęciu baku.