Wysłany: Czw Maj 26, 2011 22:59 Ciekawe miejsca w Łodzi do jazdy samochodem
Witam. Z tego co wiem to w Łodzi niestety niema toru samochodowego na ktorym można by sobie poćwiczyć jazde i sie pobawić stąd moje pytanie: czy znacie jakieś miejsca w których można poszaleć tzn. jest maly ruch, fajne zakrety i równy asfalt? Tak żeby można było wlecieć w zakręt na pełnej ku*wie i niekomu nie zrobić krzywdy :D bo po mieście nie chce innych narażać a wyszaleć sie niema gdzie
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 22:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Już nie popadajmy w skrajności, lepiej żeby takie rzeczy robić w nocy/wieczorem na prawie nie uczęszczanej drodze niż miałby wariować przy przystankach.
adamsky napisał/a:
w tym ograniczeń prędkości
zawsze jezdzisz 50km/h ?
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
"Skrzyżowanie" (nazwijmy to umownie) Puszkina/Dąbrowskiego - czasem organizowane tam są zawody w driftingu, fajne miejsce...
I ewentualnie al. ofiar terroryzmu 11 września k/Dell'a...
Tam się ostatnio zabił gość w Civic'u, i jeszcze jakiegoś dziadka w cytrynie trzepnął...
tam to głównie dzieciaki szaleją na 1/4 w polówkami 1.4 lub golfami 3
fajny zakręt masz na włókniarzy jadąc od castoramy w str. tesco tzw. "rondo drifterow"
Od takich zabaw to są tory Panowie i Panie.
A pomysł że jakiś pieszy będzie szybko przechodził.
Ty dasz w palnik i co, wylecisz zza zakrętu i będziesz mieć człowieka na sumieniu.
Tez bym sobie poszalał, ale od tego są tory.
Ja jak mnie coś najdzie to jadę na działkę i szaleję Landkiem na łące rozwalając kretowiska.
Trzeba by poszperać noże gdzieś są jakieś zamknięte tereny (stare opuszczone hale i drogi dojazdowe do nich)
Tereny upadłych zakładów.
Jak w Łodzi był by tor bardzo chętnie na niego pojade ale niestety żeby sie wyszaleć musiał bym zrobić minimum 300km żeby pojechać do kielc i wrócić. Zresztą nie zależy mi na wysokich prędkościach osiąganych na prostej bo rycerzem prostej każdy może być ale na prawidłowym pokonywaniu zakrętów Harry tamto miejsce koło castoramy wygląda najciekawiej, wybiore sie tam xd, a pozatym to widywałem ostatnio rano około 8.00 na ul. pojezierskiej takiego roverka jak Twój, to nie Ty tamtędy jeździsz?
dzisiaj ew. mogłeś mnie widzieć ok. 8:30 na włókniarzy jak skręcałem w lutomierską
Mundekk napisał/a:
Harry tamto miejsce koło castoramy wygląda najciekawiej, wybiore sie tam xd,
tylko uważaj,bo jeżeli wejdziesz tam powyżej 60 to wyrzuci Cie na latarnie, już nie jeden się z audi dziwił i z bmw, że wylądował na niej skoro ma takie fajne auto
no fajny zakręt do nauki, tylko trzeba bardzo uważać na nim,bo nie wydaje się na ostry,a jest i bardzo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum