Wysłany: Sob Lut 05, 2011 16:12 [R45] Niedziałające światła
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2004
Witam
mam następujący problem. Otóż nie działa mi prawe światło mijania. Myślałem że jest to wina spalonej żarówki więc kupiłem nową ale ku mojemu zaskoczeniu światło dalej nie działa. Zauważyłem również, że też nie świeci światło postojowe tyle że lewe. Myślicie że może to być wina bezpieczników?? Jeżeli tak to które odpowiadają za światła?
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Adrian Nie Gru 04, 2011 16:42, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 05, 2011 16:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sorry jeśli Cie uraziłem ale nie o to mi chodziło. Napisałem tylko że jest inny schemat w R45 ale dopiero po tym jak posłuchałem Twojej rady, bo nie wiedziałem że są jeszcze bezpieczniki obok kierownicy. Nie wiesz może czy jest jakieś powiązanie między lewym światłem postojowym a prawym światłem mijania? Bo trochę mi się wydaje to dziwne że tak naprzemiennie nie działają
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 12:17
latoking napisał/a:
Nie wiesz może czy jest jakieś powiązanie między lewym światłem postojowym a prawym światłem mijania? Bo trochę mi się wydaje to dziwne że tak naprzemiennie nie działają
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 14:12
Skoro bezpieczniki masz ok, zakładam że i żarówki w w/w światłach też masz ok, to szukałbym jakiegoś uszkodzenia na przewodach, zaśniedziałe styki w kostce do świateł, zaśniedziałe styki samych żarówek itp.
Dzięki za podpowiedź. Postaram się jak najszybciej udać do jakiegoś elektromechanika w najbliższym czasie. Znacie może jakiegoś dobrego w pobliżu Nowego Targu?
[ Dodano: Sro Lut 09, 2011 19:33 ]
Witam
Rozwiązanie problemu było banalne. Pojechałem do elektromechanika i okazało się, że żarówka którą mi sprzedali była wadliwa Po zakupie innej światła działają. Dzięki wszystkim za wszystkie podpowiedzi
U mnie w 45 bardzo często przepalają się przewody od prawego światła mijania. Nie wiem czego to może być wina, ale już 4 razy zarabiałem przewód zaraz za żarówką. Nie przepala się na łączeniach tylko bezpośrednio za nimi. Dolutowywałem ten przewód już kilkakrotnie i zawsze po 2-3 miesiącach się przepala. Żarówki mam Philips EcoVision. Poprzednio miałem Osram i paliły się jedna za drugą. Musi to być jakiś problem z elektryką.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 19:18 Re: [R45] nie działające światła
latoking napisał/a:
Witam
mam następujący problem. Otóż nie działa mi prawe światło mijania. Myślałem że jest to wina spalonej żarówki więc kupiłem nową ale ku mojemu zaskoczeniu światło dalej nie działa. Zauważyłem również, że też nie świeci światło postojowe tyle że lewe. Myślicie że może to być wina bezpieczników?? Jeżeli tak to które odpowiadają za światła?
pozdrawiam
W Cabrio tak miałem. Winowajcą okazała się wiązka tylnej klapy (oświetlenie tablicy rejestracynej).
[ Dodano: Pon Lut 14, 2011 19:18 ]
latoking napisał/a:
Sorry jeśli Cie uraziłem ale nie o to mi chodziło. Napisałem tylko że jest inny schemat w R45 ale dopiero po tym jak posłuchałem Twojej rady, bo nie wiedziałem że są jeszcze bezpieczniki obok kierownicy. Nie wiesz może czy jest jakieś powiązanie między lewym światłem postojowym a prawym światłem mijania? Bo trochę mi się wydaje to dziwne że tak naprzemiennie nie działają
Tak samo miałem w Cabrio (ztcp prawy tył i lewy przód + oświetlenie tablicy rej.)
Tomi a co było nie tak w wiązce tylnej klapy? Jakieś zaśniedziałe przewody? Tak na przyszłość chciałbym wiedzieć i czy ona nie może być przyczyną otwierającego się bagażnika po ok 10 minutach gdy mam wycieraczki ustawione na I?
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 10:45
latoking napisał/a:
Tomi a co było nie tak w wiązce tylnej klapy? Jakieś zaśniedziałe przewody? Tak na przyszłość chciałbym wiedzieć i czy ona nie może być przyczyną otwierającego się bagażnika po ok 10 minutach gdy mam wycieraczki ustawione na I?
Tradycyjnie przetarta wiązka do tylnej klapy. W Cabrio w tylnej klapie jest tylko podświetlenie tablicy rejestracyjnej i chyba do oświetlenia bagażnika. Przewód od podświetlenia tablicy dotykał nadwozia i automatycznie dochodziło do zwarcia.
Wysłany: Sob Gru 03, 2011 20:37 [R 45] Przednie,lewe światło drogowe,przepalajacy się bezpie
Witam.
Jestem tutaj nowy i podłączam się pod temat,nie chciałem zakładać nowego,nie wiem czy dobrze czy zle. Problem mam takiego typu,że ciągle przepala mi się bezpiecznik od przedniego lewego światła drogowego. na pewno nie jest to wina żarówki,bo pomimo tego że ona się nie spaliła,to sprawdzałem na trzech żarówkach i to samo,bezpiecznik pada. Może to ma jakieś znaczenie ale ostatnio spaliła się żarówka lewego stopu. Plus brak światła w schowku,żaróweczka zmieniona ale i tak nie działa,nie przeszkadza mi to szczególnie,no ale nie działa. Wszystko inne z elektryki działa bez zarzutu.
Czy to może być winna tej sławnej wiązki w tylnej klapie bagażnika??
Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc.
Trochę mnie to irytuje,bo właśnie czeka mnie powrót z Rzymu,ok 1800km i nie bardzo chce jechać z kulawym światłem.
gdzieś na pewno jest zwarcie, ale problem tylnej klapy dotyczy raczej serii 200/25, a nie 400/45. Najlepiej byłoby sprawdzić na schematach w RAVE, czy oświetlenie schowka ma związek z bezpiecznikiem od lewego przedniego światła, i gdzie szukać kabelków...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Wysłany: Nie Gru 04, 2011 17:38 [R 45] Przednie,lewe światło drogowe,przepalajacy się bezpie
Dzięki za tak szybką odpowiedz. No własnie z tym RAVE mam kłopot bo mi nie chce sie odpalić,przestawiałem datę,nagrywałem na na płytę i tak nie chce się odpalić.... zgupiałem normalnie....... sprawdziłem dziś kostki przy lampie i nie są zaśniedziałe bo już myślałem że może to.Ogólnie obadałem wzrokiem przewody i peszle (tyle ile je widać) i na to wygląda,że nic tam nie było kombinowane,wszystko jest tak jak fabryka wypuściła Ale dziś zauważyłem jedna dziwną rzecz,włożyłem bezpiecznik,nie spalił się gdy włączyłem światła drogowe,ale gdy zamknąłem drzwi kierowcy,bezpiecznik się spalił!! Stąd to wiem bo byłem ze znajomym i on obserwował światła.
To już nie wiem,jestem zielony w tych sprawach,ale na prosty rozum to raczej żadna wiązka od świateł nie idzie w drzwiach,może inne przewody robią zwarcie i akurat pali bezpiecznik od świateł a dokładnie tylko lewego drogowego?? To możliwe??
Chyba czeka mnie podróż bez tego światła,a w Polsce wizyta u elektryka,bo sam raczej tego nie znajdę Ale i tak dzięki za pomoc.
Chyba,że ktoś ma jakiś pomysł albo miał podobną sytuacje to proszę pisać,zawsze warto wszystkie możliwości sprawdzić.
[ Dodano: Nie Gru 04, 2011 17:38 ]
Ewidentnie problem tkwi przy zamykaniu drzwi kierowcy sprawdziłem przed chwilą,na otwartych drzwiach światło jest,gdy tylko je zamknę,bezpiecznik się przepala muszę się jakoś dostać do wiązki która wychodzi z karoserii i łączy się z drzwiami bo tam musi być problem.
Jak dojde o co chodzi to napisze o postępach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum