Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1998
Witam.
Mam problem z freelanderkiem mianowicie objawia sie w ten sposób że autko nie dopalało zalewoało po odłączeniu czujnika bezwladnościowego (czyli wyłaczeniu pompy paliwa) odpala i jak zaczyna juz pracowac podłączmy spowrotem wtyczkę do owego czujnika wchodzi na obroty jezdzi ma moc jest ok po osiągnieciu temeratury brak wolnych obratów gaśnie problem ponownie go odpalić. Pytanie co może byc przyczną?. Swiece kable cewka sa ok bo pracuje po tym dosc specyficznym odpaleniu. Pozostaje ?? wlascie co?
Ostatnio zmieniony przez eksplorator Nie Lut 19, 2012 15:30, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 14:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
OK, silniczek krokowy został pominiety jako że wydawał odgłosy pracy więc został uznany za sprawny. Przeprowadzę konserwacje silnika wg. http://www.roverki.pl/tec...-krokowego.html . Napisze po jakie efekty.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
No to jestem ,wiec sprawa wygląda następująco , silniczek został zdemontowany bez sciągania plastikowego trójnika który jest przykręcony do obudowy. Po demontażu czyszczeniu itd. Silniczek pracuje marnie tzn. przy rozwieraniu czujnika temp/ skok jakieś 2mm i więcej nic, po akcji ze stacyjka wciąga go jakiegoś poleżenia lecz jest to mało. Coś brzęczy nieregularni drga lecz trzpień stoi w miejscu. Zalepiłem taśmą otwór w trójniku gdzie przychodzi silniczek autko odpala na dotyk obrony jakieś 2,5 tys zaciskając gumowy przewód na przepustnicy(ten od korkowca ) obroty spadają jest ok po zelżeniu korkowca silnik zalewa nie odpala. Wyrok Korkowiec umarł.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dzieki za pomoc autko jezdzi juz na nowym silniczku krokowym ale jako ze autko bylo stale w eksplatacji udalo sie reanimowac silniczek wkladajc go do piekarnika na 80 st ok 2 h potem zostal poskladany i dziala ok niemniej zostal wyminiony na nowy nie widomo kiedy znow powie dobranoc. Informacja dla tych ktorzy musza miec autko na chodzie.
Ps jesli ktos potrzebowal by czegos tanio z wysp prosze pisac priv
oleje paski uszczlki krzyzaki podpory mosu walu itd itd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum