Wysłany: Czw Lut 02, 2012 10:07 [214i] Przegrzewanie i nie dzialajace LPG.
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997
Witam
Dzis rano jechalem odwiesc mame do pracy jakies 8km. Po przejechaniu jakiegos 1km chcialem przelaczyc na LPG ale wogole nie ciagnol strasznie go mulilo (nigdy wczesniej to mi sie nie zdarzylo) bylem zaniepokojony myslamem ze LPG mogl zamarnac (choc nie wiem czy to mozliwe) ale mialem troche paliwa i myslalem ze jak jak mocniej sie silnik zagrzeje to zalapie ale nic, po przejechaniu 7 km zrowu probowalem i zdawalo mi sie ze zaskoczyl ale dojezdzalem do ronda i musialem zwolnic na rondzie redukcja do 2 biegu i jeb zgasl i nie chcial zapalic nawet na benzynie. Zepchnelismy go z mamuska na pobocze poczekalem chwile, i zapalil, choc nie od razu(juz nawet nie probowalem przelaczyc na gaz). Gdy wracalem nagle podskoczyla mi temperatura w silniku i to bardzo zatrzymalem, otworzylem maske woda zagotowana, poczekalem chwile i jakos dojechalem do domu. Nie wiem wogole z czym problem.
Prosze o pomoc
PS.Dodam jeszcze ze ogrzewanie wogole mi nie grzalo caly czas lecialo zimne powietrze nawet na mocno nagrzanym silniku.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 10:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z olejem wszystko ok mi sie wydaje, ja tej glowicy osobiscie nie robilem za wysokie progi. Naprawial to bardzo doswiadczony mechanik, mysle ze nie spitolil (przynajmniej mam taka nadzieje) bo zabolilem sporo bo cala glowica byla generowana wymienione bylo chyba wszystko z tym zwiazane pierscienie uszczelki, zabolilem 1600 zl za naprawe wiec jakby znow to samo to bym sie wk$$$$$.
A nie moze byc jakiejs innej przyczyny?? Moze ktos podbudowac mnie na duchu
Jeśli padło ogrzewanie i skacze temperatura, a do tego dochodzi szalejące lpg to termostat. Przerabiałem to w grudniu. LPG nie chciało się włączyć, wskazówka temperatury skakała z góry na dół, pare razy zgasł w trakcie jazdy no i nawiew - był zimny. Proponuje sprawdź jeszcze czy nigdzie Ci nie cieknie pod maska, jeśli nie to moim zdaniem termostat do wymiany.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To dla mnie cos nie zrozumialego,sam sie naprawil ha
Ale po koleji. Poszedlem zobaczyc czy cos z niego nie wycieka, odpalilem auto ale nie zauwazylem nic niepokojacego, moze troche inaczej chodzil ale nic, patrze na temperature wskazowka nawet nie drgnela, przelaczylem na gaz i nie gasnie. Przejachalem go i idzie, dalem mu troche po garach a wskazowka temperatury na 90 i nie idzie dalej caly czas w poziomie, nawet ogrzewanie sie naprawilo, narazie nie popadam w optymizm, jutro rano zobacze czy sie powtorzy to samo.
Czy to mozliwe zeby ten termostat sie sam naprail(moze zamarl i sie pozniej odmrozil i juz jest ok) czy to mozliwe?nie wiem czy zbierac na nowy? Czy to na pewno to?
Z tego co wiem, jak się zawiesi to już raczej się nie odwiesza ale może jednak miałeś szczęście i się odwiesił. Generalnie nowy termostat kupisz za ok 30zł więc nieduży to koszt... Ale nie popadaj w optymizm... U mnie też tak się to zaczęło, wskazówka była tam gdzie ma być, ale w czasie jazdy zaczynała szaleć, potem już tak cały czas, aż do wymiany.
Pzdr
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 17:13
Danio2020 napisał/a:
Czy to mozliwe zeby ten termostat sie sam naprail(moze zamarl i sie pozniej odmrozil i juz jest ok) czy to mozliwe?nie wiem czy zbierac na nowy? Czy to na pewno to?
Ja myślę żebyś poczekał no ale jak zemrze to koszt nie duży A chcialem zapytac jaki masz gaz? II generacja czy IV
Mam IV generacje LPG, a co do reduktora to nie zwrocilem uwagi czy jest oszroniony ale raczej nie bo butle z gazem mam w miejscu gdzie bylo kolo zapasowe i jest wszystko przykryte.
zobacze jutro rano co z nim bedzie moze ale raczej bede mial kolejny wydatek co mnie niepokoji
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 20:04
Reduktor masz pod maską a nie w kole Podłączony jest do węży idących do nagrzewnicy i właśnie gorący płyn chlodniczy ogrzewa go To jest to srebrne pod zbiorniczkiem na płyn chłodniczy Sory za zdjęcie ale lepszego nie mam.
aha ; ) dzieki za info jutro na pewno zwroce na to uwage : )
[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 09:14 ]
Niestety powtorka z wczoraj to samo co wczesniej a nawet jeszcze gorzej bo na benzynie go mulilo, wskazowka doszla az na czerwone pole. Ale silnik moim zdaniem nie byl az tak goracy, czyli po defekcie termostatu mogl zle pokazywac rozumiem?
A gdzie ten termostat sie znajduje wogole?
A co do reduktora to nic nie bylo przymarzniete wszystko wygladalo normalnnie jest garazowany, a i tak na gazie nie chcial isc
Czy z tego wynika ze sa dwie przyczyny? Czytermostat tez moze miec cos wspolnego z LPG?
[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 12:38 ]
Nie moge znalesc tego reduktora czy ktos moze mi go wskazac gdzie on jest wysylam foto silnika ?
Mam nadzieję, że płyn chłodniczy masz zimowy i sprawdzasz wszystkie płyny, oleje ( w szczególności teraz przy takich mrozach). Jeszcze na Twoim miejscu posprawdzałbym dopływ płynu do chłodnicy, czyli te gumowe rurki - pościskaj palcami te rury może w nich coś przymarzło.
Kiedy miałeś zakładany gaz i czy przy odpalaniu od razu jeździsz na gazie czy musi się nagrzać żeby przełączyć?
Słuchajcie to jest sekwencja. W K-Series raczej nie możliwe żeby reduktor zamarzł, bo silnik grzeje jak szalony. Z resztą jak nie będzie ciepły to nie ma mowy o przełączeniu na LPG.
Podejrzewam ze wtryski ci sie zapchały.
Gaz byl zakladany w 2005 roku ale ja auto kupilem w wakacje, ruszam zawsze na benzynie po jakims 1km przelaczam na gaz ale teraz wogole nie ciagnie, przed chwila probowalem go przejechac na Lpg ale przejade 200 m i go muli. ogrzewanie wrocilo a wskazowka od temperatury chyba w porzadku.
[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 14:59 ]
a mozna samemu te wtryski przrczyscic? i w jaki sposob?
Przepraszam, chyba jestem ślepy. Wydawało mi się że kolega napisał, że to sekwencja.
Coś mi się przywidziało i na sekwencję to faktycznie nie wygląda.
Skoro to nie jest sekwencja, to trzeba sprawdzić czy reduktor jest ciepły.
Trzeba też sprawdzić ilość płynu w układzie oraz czy nie jest zapowietrzony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum