Proszę jeśli to możliwe o opinię Szanownych Użytkowników na temat tych dwóch aut.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.
1. Rover 75 1999
Bydgosz
2. Rover 75 1999
Gorzów
Pozdrawiam i dziękuję
Dako
Ostatnio zmieniony przez Dako Pią Lut 10, 2012 04:50, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 20:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Widzę że jesteś ONLINE to czekaj zaraz Ci napisze.
[ Dodano: Pią Sty 27, 2012 21:09 ]
A więc:
Osobiście Gorzów bym od razu odrzucił. Maska coś siedzi i bok auta był robiony. Dokładknie przednie i tylne drzwi.
Bydgoszcz:
Silinik jaki ? Książka serwisowa do sprawdzenia czy napewno przebieg to 150000km. Polak to mądra osoba i zrobienie drugiej czy oderwanie pierwszej kartki z VIN to żaden problem. Wersja to bardziej classic, ale chyba v6. Kolor mi się nie podoba, ale to ma się tobie podobać . Zdjecia mało co wnoszą. Tak wql to z tyłu ma korbki .
Należy jednak pamiętać że forum nie udziela gwarancji na auta użytkowników forum
zwłaszcza tych którzy zalogowali się tylko po to, by dać ogłoszenie o sprzedaży auta
Co do Bydgoszczy wyposażenie nędza, przebieg bajka dla niegrzecznych dzieci ,
tandetna nakładka na kierownicy - ciekawe po co przy tym przebiegu?
Co do Gorzowa, fajnie wyposażony, dobry silnik i automat- to na plus- tylko sprawdzić czy nie ma problemów ze skrzynią.
Obie ceny są niskie- ale to widać już chyba norma.
Dziękuję wszystkim za uwagi.
Co do Rovera z Bydgoszczy to najpierw znalazłem ogłoszenie na forum a później poszukałem w sieci.
Pytałem o niego na forum bo tak jak zauważył Użytkownik haszyc osoba sprzedająca miała bardzo mało postów.
Dziękuję wszystkim za uwagi i pomoc.
Jutro jadę do Wrocławia oglądać ściągniętą po znajomości "75" z Niemiec. Trzymajcie kciuki może wrócę autkiem
Dziękuję.
Oczywiście ten temat i wiele innych wielokroć przeczytany
Cały czas od jeżdżę najlepszą marką tj. "autami służbowymi".
Lubię angielskie auta, miałem długo Land Rovera Discovery.
Auto rewelacyjne, podatne na tzw. "modżyfikacje" rozebrałem całe wnętrze, zmieniłem zawieszenie i kilka innych drobiazgów, zostało mi trochę śrubek ale nadal fajnie jeździło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum