Wysłany: Wto Maj 15, 2012 10:35 [R 45] Przestroga o tym jak we Francji naprawiają elektrykę
Typ: TD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Muszę się z Wam podzielić tą wiedzą, bo część z Was albo kupiła samochód we Francji, albo może kupi.
Dotyczy się to klimatyzacji.
Mój Rover jeździł w Lyonie i tam też był serwisowany, badanie techniczne wskazywało 100% sprawność wszystkiego (co było nieprawdą), w tym również klimatyzacji.
W Polsce kilma została wyczyszczona i nabita 22.12.2011r i wszystko wyglądało ok. Zrobiło się cieplej, zacząłem używać klimy. Dziwiło mnie, że jest ona bardzo cicha i w ogóle nie słychać wentylatorów (wydawało mi się, że samochód jest odpowiednio wyciszony) aż do pewnego momentu. Na skrzyżowaniu nagle samochód stracił moc i dookoła pojawił się siwy dym (teraz wiem, że był to czynnik). Powtórzyło się to kilka razy, a po wyłączeniu klimatyzacji wszystko było ok.
Pojechałem do wuja, speca od Roverów, ten wysłał mnie do serwisu i powiedzieli, że zepsuła się sprężarka, potem że wszystkie wentylatory się spaliły i trzeba je wymieniać.
Wróciłem do niego i zaczęliśmy grzebać. Po kilku godzinach i wielu słów na k itp. problem rozwiązany, a oto szczegóły :
1) spalony bezpiecznik,
2) wszystkie silniki od wentylatorów sprawne, ale się nie kręciły,
3) sprężarka jest sprawna,
4) podobno zdarza się, że wiązka kabli, która idzie do sterownika klimy jest wciągana przez wentylatory -> u mnie kable z latały sobie luzem, co mogło świadczyć o pewnych perturbacjach wcześniej. Po 2h sprawdzania okazało się, że coś jest nie tak z tą wiązką, bo nie ma przewodzenia na masie. Ja zwróciłem uwagę na to, że kable oklejone były jakoś okracznie taśmą MacGyvera. W końcu rozdaliśmy tą taśmę i zbladłem -> wszystkie kable były lutowane, bo oczywiście wiązka wpadła w wentylator, oprócz jednego, tj. MASY... Dwa końce tego kabla nigdy nie były zlutowane po rozerwaniu...
Samochodu kupionego nigdy się nie da w 100% sprawdzić, a ten przypadek dotyczący klimatyzacji wprawia w lekkie osłupienie.
Wniosek: przy zakupie zaglądnijcie na wiązkę kabli przy wentylatorach, może to oszczędzi Wam nerwów.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 15, 2012 10:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wniosek: przy zakupie zaglądnijcie na wiązkę kabli przy wentylatorach, może to oszczędzi Wam nerwów.
Wentylatory na pewno warto sprawdzic zeby zalaczaly sie tryby przy odpowiedniej temperaturze zeby w drodze do domu nie rozwalic juz glowicy, aczkolwiek gdyby kazdy napisal na czym sie przejechal, co u niego bylo rozwalone czego nie sprawdzil, pewnie powstaloby niezle kompendium
Zgodzę się z Wami, że byłoby tego sporo, ale z mojej perspektywy - osoby nie mającej pojęcia o Roverach przy zakupie - byłoby coś takiego bardzo pomocne. Po jakichś 6 miesiącach jako tako wiem gdzie zaglądnąć i co gdzie jest, a może dzięki takiemu "zbioru problemów wielu" udałoby mi się wcześniej wiele rzeczy zauważyć. To takie moje gdybanie tylko
Po jakichś 6 miesiącach jako tako wiem gdzie zaglądnąć i co gdzie jest, a może dzięki takiemu "zbioru problemów wielu" udałoby mi się wcześniej wiele rzeczy zauważyć. To takie moje gdybanie tylko
Dzięki bardzo za informacje !
Ja się niestety tego nie doszukałem 6 miesięcy temu, ale mój kolega chce kupić Rovera 75 to akurat jak znalazł.
Dobrze mierzy
Najlepiej zacząć od przeglądania strony klubowej roverki.pl a potem nasze forum. Jest bardzo dużo informacji pogrupowanych w tematach jak wyżej.
Powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum