Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich Forumowiczów.
Wczoraj jadąc autostradą do Gdańska miałem nieprzyjemną sytuację - jadę spokojnie 120 km/h, aż tu nagle mój R przestaje "ciągnąć". Wszystko działa: silnik ładnie wchodzi na obroty, pasek sprawny, sprzęgło chodzi bez zarzutów, biegi wbijać można też bez zarzutów, nawet prędkościomierz prędkość pokazuje - a auto stoi i nie chce ruszyć. Dodatkowo zauważyłem, że ze skrzyni biegów cieknie olej.
Auto na lawetę i do mechanika do Pruszcza Gdańskiego. Czekam na wyrok.
Powiedzcie, drodzy Forumowicze, na co mniej więcej się nastawić? Nie chcę, żeby magik zrobił mnie w "butelkę", zwłaszcza że faceta nie znam. Czeka mnie wymiana skrzyni?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 23, 2012 08:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
trudno powiedzieć, ale albo poszła przekładnia główna, abo coś z mechanizmem różnicowym, albo gniazdo półosi się rozleciało tudzież po prostu półośka wyszła z mocowania. Jeśli to ostatnie, to pewnikiem łożyska w mechanizmie różnicowym do wymiany, a to nie duży koszt. Reszta... trudno powiedzieć
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum