Jeśli nie potwierdzają się ww. objawy to masz "utajonego" HGF'a. Prawdopodobnie ciecz przesącza się przez ścieżki silikonowe z racji zbyt dużej chropowatości powierzchni czoła głowicy i bloku, pomimo tego, że jej płaskość jest na tyle dobra, że nie wywala jej w sposób spektakularny i widowiskowy.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
ja właśnie mam wyciek z kolektora ssącego i bede musiał go wymienic bo wymiana samej uszczelki nic nie da. takze jak nie ma innych objawów to myślę ze to dobry trop
ja właśnie mam wyciek z kolektora ssącego i bede musiał go wymienic bo wymiana samej uszczelki nic nie da. takze jak nie ma innych objawów to myślę ze to dobry trop
tak jak kolega napisał, może być i sam kolektor ssący, sprawdź jednak najpierw uszczelkę, wiadomo lepiej jak koszty mniejsze obstawiam właśnie uszczelkę, ponieważ jak piszesz wyciek jest niewielki, ale może być również jakieś niewielkie pęknięcie na kolektorze przez które płyn ucieka... postaraj się jeszcze przeglądnąć pod maską czy gdzieś nie zauważysz wycieku zwykle biało-niebieski w zależności od tego jakie masz chłodziwo, może akurat gdzieś się pokaże, pozdrawiam
[ Dodano: Sob Lut 13, 2010 22:11 ]
aha zapomniałem, niemożliwe że żadna z przyczyn opisanych na technicznym faq nie odpowiada Twojej usterce, ponieważ są tam wymienione wszystkie możliwe powody ubytku chłodziwa, tak jak napisał oprawca_1978 może być to HGF, ale zwykle jeśli jest to uszczelka głowicy to są jeszcze inne objawy, nie tylko ubytek płynu chłodniczego, zresztą nawet jeśli byłby to HGF to nie opłaca Ci się tego robić bo 5 ltr Petrygo kosztuje 30 zł, wymiana uszczelki pod głowicą minimum 600 zł
600/30=20; 20x5=100 litrów Petrygo, przelicz w ile zużyjesz 100 litrów Petrygo? Czy wyciek jest aż tak duży? Powtarzam to raczej na pewno nie HGF, pozdrawiam
P.S. Jeśli Ci pomogłem wciśnij pomógł, będę wdzięczny
Nie no to już lekka przesada, co ty bedziesz przy tym HGFie robił że 600 zł Ci wyjdzie??
Za te pieniądze to nawet jak nigdy nie naprawiałeś auta i nie masz narzędzi to bedziesz miał uszczelke,śruby(choć niekoniecznie potrzebne) klucz dynamometryczny malutki komplet kluczy i na browar Ci zostanie
A to mi wygląda na nieszczelny kolektor ssacy. Też miałem z tym problem. Po zrobieniu uszczelki pod głowicą okazało sie, ze mi płynu ubywa. Mało tego, nadal wyciekał mi na zewnątrz. Po zdjęciu kolektora wyszło że jest niezczelny. Uszczelniłem go, ale mimo wszystko na jakiś 1000km ubywa mi 0,1L płynu, ale tylko jak są duże mrozy. Myśle że cała wina leży po stronie kolektora. Nawet jak nie daje objawów w postaci dymienia na biało, to gdy go zdejmiesz, a zaciągal płyn nawet w maleńkiej ilosci, to bedziesz miał biały nalot na wlocie głowicy i w koektorze.
a nie planowałeś głowicy przy wymianie uszczelki? u nas najbliżej da się to zrobić w Bielsku-Białej, koszt ok 200 zł + dojazd, nie wiem na 100% jaki koszt bo nie wymieniałem w Roverq uszczelki głowicy jeszcze, ale jak policzyłem tak plus minus to myślę że koło 6 stów będzie... no może trochę mniej... jak mówisz na browara pozdrawiam
Na samoróbkę z wymianą uszczelki pod głowicą w życiu bym się nie zebrał, mechanikiem nie jestem... inna profesja... doliczam jeszcze robociznę
klakier0301, co to za wstep do tematu...opisz porzadnie jak czlowiek ile plynu Ci wycieka, czy cos zauwazyles, co juz sprwadziles itd. Tak samo jak ja bym nagle wyskoczyl z pytaniem. "ucieka mi plyn chlodniczy. powiedzcie co jest przyczyna, czytalem faq i nic sie moejgo przypadku nie tyczy."
Sorry ale jak poprawisz swoje niechlujstwo padno konkretne odpowiedzi, narazie to jest gdybanie tylko...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
no to się poprawiam.ostatnio zauważyłem że ubywa mi płynu chłodniczego około 1 l na 1000 km. a dzisiaj przy kolejnym dolaniu płynu zauważyłem że pojawiła się kremowa maź. ktoś mi zasugerował że może to być uszczelka pod głowicą ale olej jest czysty bez śladów wody.
no to się poprawiam.ostatnio zauważyłem że ubywa mi płynu chłodniczego około 1 l na 1000 km. a dzisiaj przy kolejnym dolaniu płynu zauważyłem że pojawiła się kremowa maź. ktoś mi zasugerował że może to być uszczelka pod głowicą ale olej jest czysty bez śladów wody.
kumilek23, sory zapomniałem, planowanie głowicy u mnie koszt 100zł łącznie ze sprawdzeniem szczelności zaworów itd. Oczywiście że planowałem. Myśle że 600zł to górna granica wymiany uszczelki i śrub łacznie z planowaniem u mechanika.
Cytat:
skoro hgf to dlaczego nie kopci na biało i czysty olej bez wody
hmm to już ciekawe, bo skoro olej czysty i nie kopci, to gdzie znikałby płyn? W sumie to już sam nie wiem ale dla pewnosci możesz sprawdzić jeśli masz gdzie ciśnienie sprężania, wtedy powinno wyjść czy z uszczelką coś nie tak.
dolewanie plynu to dorazna pomoc, nie na dlugo.bo jesli to HGF to w niedlugim czasie sie okaze napewno. maz na korku o takiej porze roku nic nie znaczy,liczy sie kolor oleju.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 19:26
Mi przez rok ubywało płynu chłodniczego, dolewałem i jeździłem, byłem nawet w Chorwacji z wyciekiem. Ojej czyściutki, nie kopciło, paliło od pierwszego nawet w największe mrozy. Dopiero pod koniec roku zaczęło bardzo wciągać płyn, było zauważalne nawet na postoju jak ubywa ze zbiorniczka wyrównawczego i dopiero wtedy płyn wymieszał się z olejem.
Winne były jakieś gumowe pierścienie (o-ringi) tłokowe. Ale żeby to zdiagnozować trzeba rozebrać silnik. Mechanicy myśleli że to uszczelka pod głowicą ale ta okazała się w bardzo dobrym stanie więc szukali dalej.
Aktualnie także mam problem z ubywającym płynem, ponoć cieknie na zewnątrz z uszczelki pod głowicą ale póki co dolewam i jeżdżę. Jak się zrobi cieplej to sam się za to zabiorę. Nie mam kasy na mechaników.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Mechanicy myśleli że to uszczelka pod głowicą ale ta okazała się w bardzo dobrym stanie więc szukali dalej.
Ściągali Ci głowicę tylko po to żeby stwierdzić czy uszczelka jest w dobrym stanie i założyli ponownie (mam nadzięję, że przynajmniej planowali na powrót) a Ty po roku stwierdzasz, że uszczelka jest do wymiany bo cieknie... myślę, że chociaż zmienisz mechaników przy okazji tej uszczelki
na technicznym faq jeśli dobrze pamiętam jest dobry opis jak to zrobić handmade, bo doczytałem, że chcesz to zrobić sam, ale nie polecam chyba, że jesteś fachura pozdrawiam
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 23:40
kumilek23 napisał/a:
Ściągali Ci głowicę tylko po to żeby stwierdzić czy uszczelka jest w dobrym stanie
Ściągali bo wszystko na to wskazywało.Nie da się zdiagnozować że przepuszczają gumowe oringi na tłokach bez zdejmowania głowicy. Skoro uszczelka była dobra to grzebali dalej bo nie mięli innego wyjścia. Musięli okończyć to co zaczęli.
kumilek23 napisał/a:
i założyli ponownie
Tego nie wiem, nie stałem przy nich.
kumilek23 napisał/a:
(mam nadzięję, że przynajmniej planowali na powrót
Zgadza się, głowica była planowana i sprawdzana pod względem mikropęknięć.
kumilek23 napisał/a:
a Ty po roku stwierdzasz, że uszczelka jest do wymiany bo cieknie...
Źle poskładali to cieknie. Wtedy byłem zielony jak mój Roverek, teraz błędu nie popełnię, nie oddam do partaczy. Najpierw spróbuje sam a jak się nie uda to zaprowadzę tam gdzie się znają na tych silnikach i wiedzą jak robić. Przynajmniej będę miał gwarancję na rok na układ chłodzenia a nie "do bramy panie, do bramy" bo tak mi powiedział ten co robił ostatnio.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum