Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Witam. Mam pytanie czy to może byc srzęgło jeśli stanąłem pod dość sporą górkę i gdy chciałem ruszyć to silnik strasznie mulił tak jakbym ruszał z 3-biegu i rover prawie że zgasnął a sprzędło strasznie śmierdziało... proszę o odp. dodam jeszcze że przy 3tyś. obrotów i i puszczeniu sprzęgła nagle opony zabuksowały a gdy znowu się zatrzymałem to później już dwa razy musiłałem pomału puszczać sprzęgło ponieważ tak to by mi silnik zgasł.
Witam. Ponownie nie chcę zakładać znowu nowego tematu więc napisze w tym. Otóż mam pytanie bo holowałem dzisiaj renault megane I i po drodze była spora górką 10% więc się wcześniej w miarę możliwości rozpędziłem na 3 biegu i myślałem że spokojnie sobie renie wyciągne na 2 biegu ale niestety się bardzo myliłem ponieważ gdy tylko zaczęła się górka to musiałem zredukować na 2 bieg a nawet gdy nie było połowy górki to musiałem zredukować na 1 bieg bo normalnie słabł w oczach i ledwie wyjechałem. Obroty miałem chyba 4 czy nawet 4,5tyś i silnik wył. jak szalony a nie chciał ciągnąć w ogóle normalnie jakbym jechał fiatem 126p i przypuszczam że ślizga sprzęgło. Czy miał ktoś podobny przypadek? i czy dobrze myślę że pada sprzęgło? dodam że strzasznie wysoko bierze
No to masz identyczne objawy, jakie ja miałem tylko, że ja nikogo nie ciągnąłem za sobą. Górka dość stroma. Wjechałem na 3 biegu z prędkością około 60. W połowie górki obroty wzrastały a samochód słabł. Zmieniłem na dwójkę i to samo. Nawet na jedynce za bardzo nie chciał jechać. W drodze powrotnej jakieś 20 km przed domem usłyszałem tylko trzask i koniec, pozostała tylko laweta. Sprzęgło rozsypało się w kilka kawałków. U Ciebie wygląda to identycznie
Zresztą możesz sprawdzić samemu czy to sprzęgło. Wrzuć trzeci bieg i spróbuj delikatnie ruszyć. Jeżeli sprzęgło jest sprawne, silnik powinien zgasnąć. Jeśli samochód zacznie ruszać lub jak usłyszysz jakieś dźwięki to znaczy, że sprzęgło jest do wymiany
wielkie dzięki kolego za odp. jutro spróbuje jak się będzie zachowywał na 3 biegu. Ale podejrzewam na 99% że jednak komplet sprzęgła do wymiany. Jakie u siebie zakładałeś i ile cię kosztowało wszystko z robocizną?
Ja myślę żeby kupić Valeo
Samo sprzęgło to koszt około 320 - 350 zł. Mi polecili LUKa także takie założyłem. Koszt robocizny po znajomości 200 zł. Według cennika w ASO Fiata ( gdyż tylko tam jeżdżę) 350 zł
Witam. No sprawdzałem ruszać dzisiaj na 3 biegu puszczając sprzęgło pomału jak i szybko i za każdym razem minimalnie próbował ciągnąć a więc sprzęgło. A mam jeszcze do Ciebie pytanie czy jak miałeś problemy ze swoim sprzęgłem w roverku to też nie miał takie kopyta, przyspieszenia ani zrywu? bo mój tak ma i sprawia uczucie takiego masywnego ciężkiego auta i jest mułowaty
Właśnie był mułem i to takim, że na światłach Seicento zostawiało mnie w tyle. Autko w ogóle w pewnym momencie nie chciało ciągnąć a nawet koła podczas ruszania zaczęły wpadać w jakieś dziwne wibracje. U mnie objawem było jeszcze to, że po puszczeniu sprzęgła był odgłos helikoptera z okolic skrzyni biegów. Gdy sprzęgło nacisnąłem cisza. Po wymianie sprzęgła jak ręką odjął wszystko ustało i co najważniejsze zużycie paliwa zmalało, pewnie dlatego że dawałem więcej obrotów, aby ruszyć, na co za bardzo uwagi nie zwracałem. Teraz dopiero zauważyłem, że tankuję tyle samo a więcej kilometrów robię. Ja specjalnie dzisiaj sprawdziłem jak zachowa mi się samochód, gdy spróbuję ruszyć na 3 biegu. Ja nawet centymetra nie zrobię tylko silnik szarpnie i zgaśnie. Nawet na drugim nie ma szans pojechania. Także chyba szykuje Ci się wymiana sprzęgła
[ Dodano: Sob Lut 15, 2014 19:34 ]
Witam koledzy ponownie mam do was prośbę pomóżcie mi podjąć decyzję jakiej firmy wybrać kompletne sprzęgło? myślalem nad Valeo ale gdzieś widziałem że roverki ich za bardzo nie lubią. Widziałem też że polecacie National o Tomateam. Kusi mnie jeszcze LUK. A więc które będzie najlepsze i najtrwalsze żebym nie musiał znowu za kilka tyś km wymieniać
Grzegorz , ja akurat mialem spore doświadczenie z sprzegłem , i powiem tak , jezeli oczekujesz ładnie pracujacego sprzegla i miekkiego pedalu sprzegła (chodzi jak w maselko) to tylko Valeo . Montowalem juz 3 sprzegla tej marki w tym w swoim roverku i wlasnie zawsze biore je ze wzgledu na jakość i na lekka prace pedalu sprzegła , jezeli chcesz cos tanszego i z troche nizszej pólki to luk , ale one sa regenerowane dosc czesto . Natomiast National to hym.. jakis tam zamiennik ale o nim nie slyszalem pewnie tyle ze tani
Ogolnie montowal bym kolejny raz Valeo jezeli mial bym wymieniac sprzeglo w jakims moim aucie . U Ojca w V40 tez wsadzilem Valeo w tamtym roku , 18 tys juz zrobilo i nic mu nie jest , dalej chodzi jak nowe .
myśle ze możesz spokojnie montować luka. ja mam założonego i nie nie wiem czy od nowości nie jeździ a mam 220 tyś, pedał też chodzi lekko a przeciez w 400 jest hydrauliczne to będzie lekko chodził pedał. a będziesz sam wymieniał czy na serwis jezdzisz? bo widze ze z krakowa też jesteś
a to jeszcze jakoś w miare z tą robotą.a co do tego sprzęgłą to sprawdzałeś układ wysprzęglania? czy sie wysprzęglik cofa całkiem i jak jezdzisz to nie jest jakby lekko wciśnięte? bo ja też u siebie mialem pare razy kłopoty że tak ślizgało ze sie jechać nie dało i u mnie chyba jest cos z szybkozłączką na przewodzie albo z pompką ze mi sie nie cofał wysprzęglik czasami tylko jakby go cały czas dopompowywałow jedną strone
nie sprawdzałem ale wydaję mi się ze to jednak sprzęgło bo w ogóle nie ma przyspieszenia i jest mułowaty. A jak puszczę sprzęgło to słychać takie jakby ocieranie czy coś, jak wcisnę to cisza.
Nie chcę Cię martwić, ale to może być też skrzynia biegów. Często właśnie skrzynia wydaje te dźwięki , które ustają przy wciśniętym sprzęgle. Równie często, ale nie częściej niż uszkodzona skrzynia biegów może to być wina łożyska oporowego. U mnie była to wina właśnie sprzęgła. Po wymianie odgłosy ucichły a samochód jak „rakieta” przy starcie. Także bierz się za sprzęgło, bo to może wykluczyć tych kilka „dolegliwości”.
Kurde nawet mnie nie strasz że to może być skrzynia :-( bo wtedy to już nie będę dokładał do roverka tylko będę się go musiał pozbyć i kupić coś innego czego bym nie chciał bo już trochę w mojego roverka zainwestowałem i szkoda by go było sprzedawać. Dodam że ten dźwięk to jest takie jakby chrobotanie . dzieje się tak od kiedy go kupiłem a biegi wchodzą bez problemu lekko i płynie tylko że jedynka i wsteczny troszkę nieraz nie chcą wskoczyć i muszę lekko poruszać pedałem sprzęgła ale to rzadko także mam nadzieje że to jednak nie skrzynia. Będę zakładał chyba jednak to sprzęgło z valeo.. Aha i jeszcze jedno bo zapomniałem napisać że na piątym biegu silnik czy to skrzynia po prostu gwizda ale podejrzewam że to wina łożyska igiełkowego piątego biegu.
to jak masz chrobotanie to pewnie skrzynia. u mnie jeździ juz trzecia skrzynia a właśnie tydzień temu zmieniałem ale nabyłem za 100zł okazyjnie więc niedrogo
no ale jak wymienię kompletne sprzęgło i to nie będzie tym? to szkoda kasy pakować w to... A ten dziwięk to nie jest znowu taki żeby nie wiadomo jak był słyszalny i głośny strasznie. Słychać go tak że prawie go nie słychać hehe tylko że jak się wciska sprzęgło i puszcza to w końcu idzie się dosłuchać że coś tam gdzieś tak ociera czy coś. Tak trochę własnie przypomina dzwięk helikoptera niby takie gwizd czy świst przypominający jakby gdzieś łożysko właśnie miało luzy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum