[skydragon]

Witam

Mam od pewnego czasu pewien problem który denerwuje mnie coraz bardziej. Mianowicie pewnego dnia po przekręceniu kluczyka coś zaczęło tykać. To tykanie można porównać do tykania po włączeniu kierunkowskazu. Owo tykanie pojawia się po podaniu napięcia (nie trzeba odpalać auta) a milknie chwilę po nie od razu po jego wyłączeniu.
Mam wrażenie jak by to cewka przekaźnika łapała zworę i puszczała. Tyle że w aucie wszystko działa bez problemu. Z początku myślałem, że to światła w moim aucie są zrobione tak by włączać się kilka sek. po odpaleniu auta automatycznie. Ale ze światłami się nic nie dzieje.
Trudno zlokalizować miejsce z którego dochodzi tykanie słychać je z okolicy tablicy bezpiecznikowej pod kierownicą. Ale nie jestem w stanie wskazać jednoznacznie gdybym był to bym już to naprawił

Ok opisałem problem a teraz moje pytanie jest takie czy ktoś może miał taki problem? Pod kierownicą jest 5 przekaźników i miejsce na 3 kolejne ( o ile dobrze popatrzyłem). Czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi który z przekaźników odpowiada za co i czy na pewno powinno być ich 5. Konfiguracja jest taka:
1|1
1|1
0|1
0|0
1- to miejsce z przekaźnikiem
0- bez przekaźnika

Z góry dzięki za wszelkie porady i sugestie

Pozdrawiam

[ Dodano: Czw Lis 01, 2012 23:46 ]
Dobra widzę, że się nikt nie wypowiedział bo to ja się wypowiem. Problemem okazał się alarm a raczej jakiś jego gratis montowany przez poprzedniego właściciela jakaś antywłamaniówka albo pseudo antywłamaniówka bo nie wiem czy to działało czy tylko od pewnego momentu sobie irytująco tykało. W każdym razie wymontowanie tego cudeńka problem rozwiązało a alarm i cała reszta działa. Piszę gdyby ktoś trafił na podobny problem. Bo odzew był nieziemski

[SPAMU¦]