Mili forumowicze, z tego co widzę nie ma tego na forum więc przedstawiam świetny produkt do szybkiej i nie koniecznie stałej metody malowania samochodu, felg itd
Zaraz, zaraz;
-jest ogólnie dostępna folia wylewana
-folia może mieć faktury, np. carbonu, aluminium
-nie trzeba tracić czasu na maskowanie szyb, reflektorów, itp. jak w ww. metodzie
A zwyklej folii nie mozesz sciagnac? Jesli chodzi o sam koszt materialow to jest podobny i jak wspomnial kolega wyzej odchodzi problem oklejania i zabezpieczania elementow ktorych pomalowac nie chcesz.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Widzę, że nie rozumiesz. Od dawna na rynku dostepnę są folie do zmiany koloru auta. Ilość kolorów bardzo duża czy to mat czy błysk, a nawet metalic i perła co tylko chcesz. Dodatkowo folie imitujące carbon czy chrom wiec nie widzę sensu malowania auta tym czymś skoro jest taki wybór foli samoprzylepnych.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Coś za coś, imho łatwiej jest zabezpieczyć elementy do malowania niż porządnie samemu obkleić folią. Poza tym to raczej bardziej przydatne do malowania felg, czy np. maski na czarny mat i generalnie wszystkich zaokrąglonych elementów.
Yog-Sothoth, chcesz powiedzieć, że łatwiej nałożyć równomierną warstwę tego środka na całe auto tak aby była gładka powierzchnia bez żadnej struktury, zacieków itp itd niż naklejać sobie folie powoli na każdy element z osobna? Taka maska np. nic nie musisz oklejać dookoła czy demontować oklejasz sobie arkuszem folii na aucie. Po za tym folia wylewane bardzo dobrze nakłada się na zaokrąglone elementy nawet z półokrągłym lusterkiem nie ma problemu, a felgi w folie to raczej średni pomysł tym bardziej przy dostępności całej palety lakierów proszkowych, niskiej cenie za takie malowanie i trwałości malowania proszkowego. Już nie wspomnę o dostępności tego specyfiku bo widzę u nas tylko czarny mat, biały mat i bezbarwny.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Spora cześć w wyklejaniu to jest koszt robocizny wiec zależy od konkretnej firmy no i perłowa folia tania nie jest. Zwykle kolory są 2-3 krotnie tańsze jeśli chodzi o sam materiał bo koszt robocizny nie ulega raczej zmianie.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Jak już tyle wydawać to lepiej nowy lakier kłaść. Samemu w większości to się pewnie więcej materiału zniszczy a później będzie odchodzić.
Pływak kumpel położył sobie ten Plastidip na maskę i wygląda to bardzo ok, podejrzewam że sama struktura minimalizuje zacieki i nierówności po położeniu.
Spora część oklejanych aut z jakimi miałem styczność to drogie fury. Malując auto mało, ze wydasz więcej to tracisz na wartości bo masz nieoryginalną powłokę lakierniczą co dla potencjalnego kupującego jest jednoznaczne, a tak masz folie którą w każdej chwili możesz zwalić jesli Ci się znudzi i mieć pod nią lakier w bardzo dobrym stanie.
No czyli jakaś struktura jest. Po dobrym oklejeniu folia auto wygląda na pierwszy rzut oka jak polakierowane, a nałożenie folii na taki element jak np. maska przy foli kanalikowej wcale nie jest jakieś arcy trudne gorzej z jakimiś skomplikowanymi elementami jak dziwaczne zderzaki itp.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Malując auto mało, ze wydasz więcej to tracisz na wartości bo masz nieoryginalną powłokę lakierniczą co dla potencjalnego kupującego jest jednoznaczne, a tak masz folie którą w każdej chwili możesz zwalić jesli Ci się znudzi i mieć pod nią lakier w bardzo dobrym stanie
Poza tym folia oszczędza oryginalny lakier. Tym sposobem można kupić np. poniemiecką taksówkę z milionem kilometrów na liczniku i lakierem w idealnym stanie, która po ściągnięciu kremowej folii sprzedawana jest jako mało jeżdżone wozidełko od emeryta i tak też prezentuje się z zewnątrz...
Zejdźmy na ziemię, tu som Rovery panie a nie żadne drogie fury W naszym wypadku lakierować chcemy w 99% bo stara powłoka już schodzi/było stuku-puku i mamy różnokolorowe auto/etc.
brkzzz jak nic najbardziej pragnę oszczędzać oryginalny lakier dla przyszłego właściciela a przez ten czas jeździć samochodem oklejonym folią
Puszka litrowa 150zł (dokładnie 144,90 wchodząc do sklepu z twojego linka YT) potrzeba wg producenta galon czyli prawie 4l biorąc poprawkę na te dane z litr trzeba dokupić na zapas bo lepiej niech zostanie niż niech braknie co daje nam prawie 750zł folia biały mat jak dobrze poszukasz dostaniesz już nawet 40zł za m2. Oczywiście liczę sam materiał bo w obu przypadkach jak komuś zlecisz będziesz musiał albo zapłacić lakiernikowi (który całkiem możliwe, ze się nie podejmie jeśli nie robił tego wcześniej) albo firmie zajmującej się wyklejaniem. Jesli robisz sam dochodzą ci koszta pistoletu, później musisz jeszcze wszystko oklejać dokładnie żeby ten cały specyfik nie podostawał się tam gdzie nie trzeba i przydało by sie mieć jeszcze dobre miejsce do malowania. W przypadku foli potrzebne są ci tylko opalarka, nożyki takie jak do tapet i szpachelki (rakle) do aplikacji. Ale jak jesteś tak przekonany do tej technologi to ja czekam na relacje i fotki z malowania
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum