Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 2001
Witam. Tak jak w temacie moja dziewczyna ma dziwne problemy ze swoim roverkiem. Mnie coś takiego spotkało raz jak jechałem jej samochodem a wygląda to tak:
Jadąc na 3 biegu po wciśnięciu gazu, samochód wszedł na jakieś 3tyś obr i nagle zaczął przerywać jakby nie dostawał paliwa. Przy delikatnym dodawaniu gazu jakoś się rozpędzał i na 3ce udało mi się dojechać do domu. Stojąc na wolnych obrotach chodził nierówno, miał ochotę zgasnąć a wciskając gaz w podłogę dusił się, dopiero po kilku krotnym naciśnięciu na gaz, bardzo szybkim wkręcał się na obroty. Po za holowaniu go do mechanika, żeby go zobaczył odpalił na strzał i jeździł normalnie (po 20min stania). Zapalił się błąd i mechanik dziewczyny powiedział że to błąd akumulatora i chyba centralnego (nie było mnie przy tym ale dla mnie coś nie tak z tymi błędami). Takie coś robi się co tydzień, dwa.
Byłbym bardzo wdzięczny za wszystkie rady i sugestie bo mechanik nie wie co to może być...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 06:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ok właśnie miałem przyjemność prowadzić go zepsutego do domu. Teraz przy dodawaniu gazu przerywa cały czas, wcześniej coś takiego było jak były uwalone cewki, po wymianie było ok więc wydaje mi się że coś z zapłonem chyba znowu jest nie tak. Co do paliwa to nie jest to mój samochód ale z tego co pytałem dziewczyny to gdy wskazówka dochodzi do pierwszej czerwonej kreski to go tankuje. A i jeszcze jedna rzecz, zapaliła check engin ale nie na stałe tylko zaczął migać i zgasnął może to coś znaczy?
Jeszcze nic nie było sprawdzane bo nie było czasu. Dziwi mnie aby jedna rzecz, że samochód po nocy 'naprawia się' i jeździ bez problemów tydzień, dwa bez żadnych objawów.
Takie pytanko jeszcze co do benzyniaków czy są jakieś interfejsy diagnostyczne do nich. Wiem że na forum jest temat z takim czymś do diesla ale czy do benzyny takie coś można dostać? Czy może od diesla też coś odczyta?
Roverek został podłączony pod jakiegoś kompa i są błędy p1316 i p1300. Szukam po forum jakiegoś objaśnienia błędów ale na głównej znalazłem aby do r25 itd. Jeżeli ktoś ma jakiś skan błędów albo wie skąd je mogę ściągnąć to byłbym wdzięczny. Z tego co sam poszukałem to:
p1316 misfire causing exess emission
p1300 misfire causing calfolyst damage
Nie wiem czy są one dobrze odczytane, znalazłem je w necie.
HT lead = High Tension lead = przewody wysokiego napięcia
ignition coil = cewka zapłonowa
misfire detected = brak zapłonu mieszanki
Myślę, że powinieneś zacząć od sprawdzenia jest całej drogi iskry od cewki, aż do świec (cewka, kopułka, palec rozdzielacza, przewody WN, świece), następnie kompresję na cylindrach, układ dostarczania paliwa (filtr paliwa, pompa, itd.)
alexkret napisał w temacie, że chodzi o Rovera 25 więc ani kopułka ani palec rozdzielacza nie występuje.
Masz do sprawdzenia świece i cewki pod plastikową maskownicą pokrywy silnika.
A później tak jak kolega brkzzz pisze: filtr paliwa, pompa, itd.
Dzięki za odpowiedzi. Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie kabli cewek? Jedyne co sam wczoraj sprawdziłem "spryskałem" kable cewki wodą ale nie widziałem żeby gdzieś iskry skakały ale to sposób najprostszy a elektryk dopiero na wtorek, środę....
Dzisiaj teścio zaprowadził go do jakiegoś magika. Ten podpiął go pod jakiegoś KJS'a, pokazało błąd czujnika położenia wału, ponoć sam czujnik był odkręcony ( w swoim r200 wyciągałem go 3 razy i nie wierze żeby ten czujnik mógł się odkręcić...). taka naprawa i podłączenie pod kompa 100zł a najlepsze dalej zaczeło robić się to samo. Świece, cewka (powinno się wymieniać wadliwą czy obydwie?) były wymienione trochę ponad pół roku temu ale filtr paliwa kable wymieniał poprzedni właściciel czyli spokojnie ponad rok temu więc jutro pójdzie to do wymiany bo i tak trzeba i w środę do mojego magika.
Siema. Odświeżę temacik trochę. Roverek po wymianie świec, kabli (jeden był rozwalony), cewki ok ale niestety dalej to samo.... Kilku elektryków i każdy rozkłada ręce albo mówi że rovera to nie będzie robił.... Nie pokazuje już żadnego błedu, jest aby przerywanie i gaśnięcie ale została odkryta jedna rzecz. Po zdjęciu klemy z aku na jakieś 30-60sek roverek odpala i jeździ normalnie i np na drugi dzień znowu przerywa itp. Zdjęcie klemy z aku i śmiga dalej. Były przeglądane wiązki kabli, sprawdzane bezpieczniki, wiązka w klapie, wypinane i sprawdzane wszystkie wtyczki jakie są pod maska... Koś ma jakiś pomysł bo już ręce opadają?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum