[wired]

Ponawiam temat bo poprzedni zamknął moderator z powodu nie wpisania w nawiasie w temacie modelu. Moje niedopatrzenie.Od niedawna mam rovera 75 v6, 2.0 150km. Dziś postanowiłem wyjąć i sprawdzić stan filtra przeciwpyłkowego. Poszło bez problemu. Problem się zaczął jak chciałem odpalić auto. Rozrusznik kręci, na desce cały czas swieci się kontrolka silnika a wydaje mi się ze powinna gasnąc. No i kicha. Zajrzałem tam jeszcze raz i odkryłem nie podłączony kabel masy , którego nie mam pojęcia gdzie podłączyć, wyglada na to że może i był gdzieś styknięty ale napewno nie przykrecony. Jest przykręcony tylko z jednej strony tam gdzie jest następny kabel masowy idący do maski.kable od komputera wygladają dobrze.Silnik wogóle nie łapie tak jakby nie dostawał wogóle paliwa. Odłączyłem akumulator na jakiś czas ale to też nic nie dało. Może ktoś mi pomoże.

[SPAMU¦]

[sobrus]

Może to immobilizer?

Trzeba sprawdzić czy jest iskra i paliwo.

[apples]

[wired]

Obstawiam że to cos z komputerem. Tak myślę że jak ruszyłem ten filtr to i ruszyłem wiązkę kabli od komputera. Może któryś kabel tam się uszkodził albo co. Nie wiem. To jedyne co przychodzi mi do głowy bo nigdzie indziej nic nie ruszałem. I co z tym luźnym kablem od masy co go tam kolo komputera znalazłem. Może sobie tak być nigdzie nie podłączony?

[ Dodano: Pią Lut 08, 2013 16:48 ]
Po wielu wyprawach auta do różnych słabych mechaników, którzy podejrzewali wszystko- od czujnika polozenia walu do rozrządu- okazało się jednak że to sterownik silnika padł.