Wysłany: Sro Lis 21, 2012 01:55 N0WY WŁAŚCICIEL R75 WITA WSZYSKICH WIKINGÓW NA FORUM !!!
WITAM WSZYSTKICH! OD13 SIERPNIA 2012(I TO NIE ŻART) JESTEM W POSIADANIU DOŚĆ CIEKAWEGO EGZEMPLARZA R75 - ZDECYDOWANIE NIE BYŁA TO MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA - PRĘDZEJ COŚ W STYLU PODBOJU KAPRYŚNEJ PANIENKI (HISTORYJA: PIERWSZY TYDZIEŃ CZAD, PO TYGODNIU BRAK SPRZĘGŁA, HEH... SPRZEDAWCA WCISKAŁ ŻE KUPIŁ GO OD FANATYKA Z NIEMIEC-BUDA 99 PO PRZEKŁADCE SILNIKA Z 2005 2,0CDTI, ODNOWIONA CAŁA POWŁOKA LAKIERNICZA, PO REGENERACJI POMPKI SPRZĘGŁA, NIE JEŻDŻONY PRZEZ ROK-UWIERZYŁEM NO WIĘC DALEJ LAWETA ODPOWIETRZANIE I ZACIESZ, ALE.... NIE NA DŁUGO PADŁA USZCZELKA POD POKRYWĄ, PO ZROBIENIU BYLO OK-DO PIERWSZEJ TRASY NA WAWĘ (ZAMIAST A8 ZADECYDOWAŁEM, ŻE JEDZIEMY MOIM LIMUZYNEM-I DOJECHALIŚMY xD TYLKO NA POWRÓT NIE CHCIAŁ ODPALIĆ HEHE) PRZECHODZĄC DO MERITUM KU MOJEMU ZDZIWIENIU MIMO FERALNEGO POCZĄTKU WZIĄŁEM GÓRĘ NAD SERCEM (MAM TEŻ NADZIEJĘ, ŻE I NAD PRZYSŁOWIOWYM CIAŁEM MOJEJ PANIENKI ) PODSUMOWUJĄC PRZEZ DWA MIESIĄCE WYMIENIŁEM: USZCZELKĘ POKRYWY ZAWORÓW, PRZY OKAZJI USZCZELKI DOLOTU, WYLOTU, WTRYSKÓW, FILTRY, PŁYNY, POMPKA BYŁA OK WIĘC KOMPLET SPRZĘGŁA(ŁOŻYSKO, TARCZA, DOCISK-NIESTETY BEZ KOŁA), AKUMULATOR, OPONY, KRÓCIEC PŁYNU, KLOCKI I TARCZE PRZÓD+TYŁ , CZUJNIKI I KILKA DUPERELI. REASUMUJĄC SPRZEDAWCA NIE ŚCIEMNIAŁ-PRZY OKAZJI POZDRAWIAM, JA OD 13 SIERPNIA 2012 DO DZIŚ ZROBIŁEM NIM JUŻ PONAD 15 000 km, AUTO POD WZGLĘDEM MECHANICZNYM JEST IDEALNE(AŻ DZIW MNIE TERAZ BIERZE ) PALI-JEŹDZI I JEST CUD
CO DO FORUM STWIERDZIŁEM, ŻE PRZYDA SIĘ WAM TROCHĘ ŚWIERZEJ KRWI, A MI OGROM WASZEJ WIEDZY I DOŚWIADCZENIA W MOIM PROJEKCIE, OTÓŻ CHCĘ UDOWODNIĆ, ŻE STOSUNKOWO NIEWIELKIM KOSZTEM Z POZORU NUDNEGO DZIADKOWOZU(JAK TO OKREŚLILI ZNAJOMI Z KLUBU VW) MOŻNA ZROBIĆ NIEZŁEGO LUJA DO WOŻENIA NA CO DZIEŃ
CO DO MOJEJ SKROMNEJ OSOBY - OD DZIECKA MAM TOTALNY ODPAŁ NA PUNKCIE SAMOCHODÓW I MOTOCYKLI(PO TATUSIU ) NA CHWILĘ OBECNĄ MAM MESIA S-KLASĘ 3,8 W WERSJI RZĄDOWEJ Z 85, VW JETTĘ COUPĘ 1,6 Z 85, FIATA 125p REPLIKĘ MO, HONDĘ CIVIC 1,5 92 NO I OCZYWIŚCIE R75 99 2,0CDTI(RESZTY STATKÓW JUŻ SIĘ WYZBYŁEM:))-WCZEŚNIEJ WSPOMNIANY TATUŚ MA VW SHARANA 99 W NABOGATSZEJ MOŻLIWEJ WERSJI JAKA DOTĄD WYCHODZIŁA, A8 D2 3,3TDI, AUDI 80 B3 1990, AUDI 80 B2 79 I PRZEDMIOT KTÓRY ZAWAŻYŁ NA JEGO TUTEJSZĄ REKLAMĘ LAND ROVERA RANGE ROVERA 2003 3,0TD-WYJAŚNIAJĄC PROWADZIMY SERWIS, STACJĘ DIAGNOSTYCZNĄ I SKLEP MOTORYZACYJNY W RYPINIE, NIEDŁUGO RÓWNIEŻ SKLEP INTERNETOWY
hmmmm..... CHYBA MAM NAJDŁUŻSZE PRZYWITANIE NA KLUBIE I DOBRZE, BO KTO BIEDNEMU ZABRONI ŻYĆ NA BOGATO?!
NA WQPNE MÓJ NUMER 785010941 KAŻDEMU DZWONIĄCEMU NA HASŁO: CLUB ROVERKI WSZYSTKIE DOSTĘPNE DLA MNIE ZAMIENNIKI ODDAM PO MOJEJ HURTOWEJ CENIE ZAKUPOWEJ(JEDYNE CO BĘDZIECIE MUSIELI SOBIE DOLICZYĆ TO KWOTA KURIERA)
JA OSOBIŚCIE PROSZĘ JEDYNIE O TYSIĄCE ODPOWIEDZI I PODPOWIEDZI NA SETKI MOICH PYTAŃ WIĘC MAM NADZIEJĘ, ŻE TO UCZCIWA WYMIANA, A LADA DZIEŃ NADARZY SIĘ OKAZJA, BY OSOBIŚCIE POZNAĆ WSZYSTKICH TUTEJSZYCH WIKINGÓW
POZDRAWIAM PATRYK
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 01:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witamy, witamy. Początki z jednym z moich Roveków (200) wygladały podobnie. Przy zakupie niby wszystko pięknie, cacy, a po powrocie do domu wyszło szydło z worka. Musiałem wsadzic w niego praktycznie tyle samo ile za niego zapłaciłem, ale warto było. Zaowocowało to tym, że rok temu w listopadzie kupiłem 45-ke i jak do tej pory wymieniłem tylko tłumik końcowy (oczywiście poza podstawami jak oleje, filtry itp.).
Macie torchę tych wózków, tylko gdzie wy je wszystkie trzymacie? Hangar jakiś macie, czy co?
PS: 75-ka i Roverki są nudnymi dziadkowozami? Ha ha ha, dobre. Jeżeli twoi znajomi z klubu VW tak myślą, to niech się przejdą do swoich garaży i się rozejrzą. Niech zajrzą też do wnętrz tych swoich wehikułów. Sumując wszystko razem można by powiedziec: to jest dopiero ogromna nuda. Jak dla mnie VW itp. to są zwykłe maszyny, których jedynym celem jest przejechanie od punktu A do punktu B i tyle. Za to np. Rovery, Alfy Romeo itp. są to samochody, które jak dla mnie mają swoją duszę. Jak już się człowiek w takim zakocha to staje się on nie tylko maszyną, ale też członkiem rodziny.
PS2: Sorki, że się tak rozpisałem, ale późne godziny tak na mnie działają.
hehe dzięki za wypowiedź KNA według mnie też nie jest nudny, ale fajna felga ciemne szybki i podwójny wydech na początek też mu nie zaszkodzą ostatecznie zobaczymy co z tego wyjdzie - póki co jak o wyczyszczę zrobię i wrzucę fotki więc później sam stwierdzisz czy kilka zmian nie wpłynie na niego pozytywnie
pozdrawiam
Hello hello.
Ja też mam R75 kupionego sercem i muszę przyznać, że mimo wszystkich przygód jakie mnie spotkały przez ostatnie 1,5 roku (wymiana silnika a na chwilę obecną drugi HGF w ciągu 0,5 roku) ciągle mam do niego cierpliwość.
Hej! R75 chyba głównie kupujemy sercem też się nie zniechęcam - jakby co jeżeli odpukać znowu Ci cos siądzie joannak25 daj znać - jeżeli tylko będę miał dostęp załatwię Ci graty w hurtowej cenie
Witaj Witaj! w sumie z moim też na początku miałem przeboje, ale teraz mnie już chyba polubił rdza niestety też
a' propos obrazka w 11 wieku nie było jeszcze ani rovera, ani nawet wikingów
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum