[kuleer]

Witam wszystkich. Od tygodnia jestem posiadaczem Rovera 416 si benzyna/lpg 1.6 1995r.
cały tydzień śmigałem sobie nim po mieście. Każdego dnia zdażało się tak, że raz dziennie kiedy przychamowałem auto zgasło. Po ponownym odpaleniu mogłem jeździć do woli i wszystko było ok. Dziś zaczęło dziać się coś dziwnego. Stojąc w korku, po delikatnym ruszeniu, przejechaniu 2 metrów i zatrzymaniu się (jak to w korku bywa) w aucie na ułamek sekundy spadały obroty do tego stopnia, że prawie gasnął i momentalnie wracał do normalności. I tak za każdym razem kiedy ruszyłem i zwolniłem. Po 20 minutach takiej jazdy auto zaczęło całkowicie gasnąć za każdym razem kiedy tylko zdjąłem nogę z gazu. Kiedy po dłuższym postoju auta odpale wszystko jest ok, ale gdy samochód się rozgrzeje to znów zaczyna gasnąć za każdym razem kiedy tylko zwolnię. Na benzynie wszystko jest ok więc domyślam się, że to coś z instalacją gazową. Czy to może być kwestia filtra gazu czy to objaw czegoś poważniejszego? Zakupiłem to auto głównie ze względu na LPG a póki co nie nadaje się ono do jazdy na gazie. Proszę o jakieś porady

[SPAMU¦]

[Adrian]

Jedź do gaziarzy i niech to sprawdzą. Kupiłeś niedawno samochód i nie wiesz pewnie w jakim stanie jest instalacja. Przegląd w takiej sytuacji jest wskazany.

[kuleer]

miałem nadzieję, że ktoś mi powie, że to błachostka , ale masz rację. Lepiej zostawić to specjalistom.

Dzwoniłem do firmy "Domański" Serwisant powiedział, że muszę najpierw znać nazwę firmy komputera instalacji gazowej gdyż nie mają programów do wszystkich producentów instalacji. Niestety nie potrafił też powiedzieć gdzie taki komputer w moim aucie może się znajdować. Oczywiście stwierdził, że mogę przyjechać, ale wtedy płacę za usługę bez względu na to czy będą potrafili obsłużyć moją instalację czy nie. ?Ja wiem tylko tyle, że instalacja jest firmy Tomasetto. Czy ktoś potrafi powiedzieć lub ma może fotke takiego komputera? ?Gdzie on się znajduje?

[diegoD]

U mnie były podobne objawy... autko gasło przy dojeżdżaniu do świateł... obroty szalały... Okazało się, że parownik jest do wymiany (mam BRC starego typu - nie są podatne na regenerację) no i silnik krokowy. Jeśli to reduktor to możliwe, że jeszcze wtryski będą do wymiany...
Tak czy inaczej wizyta na dobrej stacji diagnostycznej gazu na początek

[kuleer]

o kurcze, czuję, że czeka mnie spory wydatek. Znalazłem komputerek instalacji. Jest firmy Zenit. Okazało się, że "Domański" nie obsługuje tego. Właśnie szukam jakiś dobrych gazowników. Jak się dowiem co jest nie tak to dam znać