Wysłany: Czw Lip 01, 2010 15:40 [R75] Wolno wchodzi na obroty
Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam mam następujący problem z moim Roverem 75 2.0 CDTi.
Kiedy wciskam gaz strasznie wolno wchodzi na obroty od 2 tys dopiero jest ok, nie ma różnicy czy jest na luzie czy wrzucam bieg jest strasznie wołowaty, na światłach biorą mnie nawet cienkie. Dodatkowymi objawami jest delikatnie falujący obrotomierz, a czasami gdy stoję w korkach zaczyna się dziwnie trząść. Czego to wina może wtryskiwaczy jeżeli tak to czy istnieje jakis domowy sposób na ich czyszczenie czy trzeba to oddać do warsztatu?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 25, 2010 00:28, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 15:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 17:25
panogor, na początek odepnij przepływomierz. Egr do przeczyszczenia na pewno i zaworek od niego. A co do tego falowania, to sprawdź czujnik oraz samą wtyczkę od czujnika ciśnienia paliwa na listwie CR.
u mnie jest podobnie na wolnych obrotach obrotomierz lekko faluje tak, jakby się dławił.Gdzie jest ten czujnik na listwie CR ,może jakieś fotki?Czyściłem równiez EGR i filterek od EGR,ale nic mie pomogło.
jesse, ostatnio go wymieniałem ,ale zwalałem kolektor,moze jakoś odkrecisz bez odkrecania kolektora,niema tam raczej nic do przemycia
Jakie miałeś objawy??
panogor, EGR WIdoczny jest na zdjęciu powyżej, to taki metalowy dość duży grzybek przykręcony do kolektora dolotowego po prawej stronie na zdjęciu, do niego dochodzi rura za IC, a od tyłu druga, mniejsza metalowa rurka.
Czytałem gdzieś, że falujące obroty mogą być przyczyną uszkodzonego czujnika wału korbowego, ale póki co należy wykluczyć inne rzeczy.
Kiedy wymieniałeś filtr powietrza? wymieniałeś też odmę? to są podstwowe sprawy
Tak całkiem niedawno był wymieniany. Sprawdze to wszystko i zobaczy czy cos dało.
[ Dodano: Pią Lip 02, 2010 19:48 ]
Egr odkręciłem i wyczyściłem od środka było tam coś w rodzaju błota z oleju (osad na sciankach). Czujnik sr sprawdziłem tz nie ma żadnych wyrwanych kabli itp bo tylko tak chyba sie go sprawdza. Jedyne czego nie odpiąłem to przeplywomierza bo też nie wiem gdzie jest. Ale i tak czyszczenie tego erg pomogło najlepiej czuć to ruszając pod górkę, ale obrotomierz nadal trochę faluje. Dzięki i tak za dotychczasowe rady, ale może jest to coś jeszcze. I jeszcze jedno jak odpaliłem go bez pokrywy to z gwintu od śrubki po lewej stronie leciala ropa (chyba) czy to normalne ?
Ps. Filtr powietrza zmieniałem 1tys km temu około.
domel-x mówisz o tym czujniku pod kolektorem ,a mi chodzi o czujnik na listwie CR.Jak miałem przerwane dwa przewody to wolno się rozpędzał ,wciskałem gaz do dechy a roverek nie chciał rwać do przodu ,dopiero jak popuściłem lekko gaz zacząl sie wolno rozpędzać ,tak jakby brakowało mu paliwa.W związku z tym mam pytanie czy ten czujnik jest wykręcany i czy czyszczenie go coś da.
jesse, pod kolektorem masz wspólną rure(listwa CR) na końcu masz czujnik ten o którym mówimy jest wykrecany ale niema tam co czyscić,na obrazku masz akutat od dołu ten czujnik
Przepływomierz był zrąbany, odłączyłem go i narazie tak zostawiam bo z tego co czytałem nie ma to wpływu na zdrowie silnika tylko nieznacznie zwiększa spalanie. Czujnik na listwie CR sprawdzony, a egr wyczyszczony. Pomogło prawie na wszystko, ale strzałka obrotomierza jak falowała tak faluje niezależnie od tego czy silnik jest ciepły czy zimny czy włączona jest klima czy nie może trochę mniej faluje niż przed przed powyższymi zabiegami, ale nieznacznie.
Witam tez chcialem przeczyscic przeplywke tylko mam pytanie, zrobilem fote tej przeplywki i czy przeczyszczenie jej polega na odkreceniu tych dwoch srubek i wyciagnieciu wkladu? jesli tak to jak nazywa sie ten klucz do odkrecenia tych srub bo w nich sa jakies bolce i nie moge tego odkrecic...
jesse, otrzymujesz ostrzeżenie za usuwanie treści postów w tym temacie. To, że edycja postów jest dostępna, nie oznacza, że można je dowolnie usuwać czyniąc temat nieczytelnym.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 99 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 11:13
panogor napisał/a:
Przepływomierz był zrąbany, odłączyłem go i narazie tak zostawiam bo z tego co czytałem nie ma to wpływu na zdrowie silnika tylko nieznacznie zwiększa spalanie.
Odlączony przepływomierz nie tylko nieznacznie zwiększa spalanie. Powoduje również gorszą pracę silnika na bardzo niskich obrotach i konieczność częstszej zmiany biegów. Przy zejściu poniżej 1000 obr/min (na obrotomierzu czyli ok. 1200 w rzeczywistości) auto poszarpuje - przynajmniej u mnie. Przyspieszanie z niskich obrotów jest mniej płynne. W trasie z kolei silnik niechętnie przekracza 3500 obr.
Nie wpływa to na żywotność silnika, ale jazda takim autem w mieście jest dość męcząca.
Jeździłem tak trzy tygodnie i po zamontowaniu nowej przepływki i kompensatora odczułem dużą ulgę. Mogę sobie na dwójce puścić nogę z gazu i się toczyć bez szarpania. Po dodaniu gazu auto "idzie" płynnie. Jedyne co ci mogę polecić to zakup kompensatora (Mafam) z Wielkiej Brytanii. Możesz to podpiąć do twojej starej przepływki, a jak całkiem siądzie to dokupisz sobie Pierburga w Polsce od Mercedesa CDI w cenie 250 zł. Tylko koniecznie wersję M75p z czujnikiem temperatury IAT (Są dostępne również wersje M75 bez tego czujnika, ale cena jest taka sama więc nie ma sensu tego kupować).
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 99 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 10:01
PHJOWI napisał/a:
musisz mieć coś nie tak jeśli szarpie po odpięciu przepływki ,
Szarpał na bardzo niskich obrotach jak się dodawało gazu. Przy puszczeniu nogi z gazu i wejściu na najniższe obroty nic nie szarpał (np. przy dojeżdżaniu do świateł na trójce).
W tej chwili tego zjawiska już nie ma. Masz jakieś pomysły co mogło powodować takie zachowanie?
Witam . miałem falujące obroty w swoim roverku . Problem rozwiązałem poprzez naciągnięcie paska rozrządu. Paska nie zmieniałem a tylko naciągnołem i wszystko gra a ponadto pięknie odpala w mrozy -20 stopni C. Prawidłowo co 20 tyś km trzeba regulować napięcie paska rozrządu. Jeśli chodzi o wolne wkręcanie się na obroty należy poluzować pompę i troszkę przestawić na pracującym silniku efekt zauważysz przy minimalnym przesunięciu pompy. Wtedy dokręcasz pompę i się cieszysz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum